Sillyventure 2010 - kolejne wiadomości
- dely/Blowjobb @ 10.11.2010 @ 21:04
Jak donosi organizator zbliżającego się wielkimi krokami zlotu użytkowników Atari 8, 16 i 32-bit na uczestników czeka coraz więcej atrakcji, w tym darmowa konsumpcja alkoholu w postaci 100 litrów piwa oraz nawet czegoś mocniejszego.
Aby rozwiać wszelkie wątpliwości co do tego, czy warto odwiedzić Gdańsk, kilka słów o Atari ma do przekazania Skiba we własnej osobie.
Skiba-Skibą, ale przykre to, gdy zachętą ma być darmowe chlanie. Źle to o nas świadczy :/ Oczywiście jako dodatek - czemu nie, ale jako atrakcja. Akcja - żenada, choć sam za kołnierz nie wylewam, ale taka reklama - poniżej krytyki (wiem, czepiam się). A Skiba nawet nazwy Atari nie kojarzy, btw - musiał mieć podpowiedź :)
Sikor - jak juz to nie o Tobie (nas) tylko o organizataorze a po drugie jest update informacji o party a nie glowna zapowiedz. Przestan sie w koncu czepiac (no offence). Nie widze tu nic niesmacznego. I jeszcze jedno, gdzie wczoraj (10.XI) byles? Moze podpowiem - na sztabie, ktory byl oglaszany na forum - czyli mowiac wprost na konsumpcji ALKOHOLOWEJ. O co Ci wogole chodzi z ta wieczna krytyka i czepianiem sie?
Mazi, przeczytaj ze zrozumieniem: [..]a uczestników czeka coraz więcej atrakcji, w tym darmowa konsumpcja alkoholu [..] - jeżeli to jest jedna z atrakcji, to jesteśmy świniami i alkoholikami. Tak, byłem wczoraj na sztabie, tak, piłem piwo. Ale z założenia na sztabie się pije, a na party wystawia produkcje/bawi, a picie to jeno dodatek powinien być, a nie główna atrakcja. Jak dla mnie - akcja żenada :( enujące jest to stwierdzenie o atrakcji...
Sikor - potrafie czytac ze zrozumieniem pytanie czy Ty potrafisz? O samym party jest stosowny watek na forum, ktory jest skwapliwie uaktualniany, dopieszcza sie regulamin competitions, harmonogram no i co sie z tym wiaze wlasnie ATRAKCJE. Jedna z nich jest to co czytamy w newsie. Nie ma sie co oszukiwac, nie jestesmy mlodymi matkami (niech mi mamy ten przyklad wybacza), ktore sa przyciagane swietnymi odzywkami dla dzieci. Nie jestesmy tez bojowka pis`U, ktora satysfakcjonuje defilada i uroczysty apel. Przeciez w GLOWNYM TEMACIE, NEWSIE oraz INVITCE jest napisane co to jest za zlot i co jest tematem przewodnim. Powyzsze to sa tylko DODATKOWE atrakcje, kpw? Nie ma co podchodzic do tematu jak dzienikarz tvn czyli od dupy strony. Dodaktowo przeczytaj jeszcze raz naglowek newsa a szczegolnie jego druga czesc (po myslniku)... Grey - nie napsialem w pierwszym komencie: zajawka ze Skiba jest git, reszta atrakcji nabiera coraz lepszych ksztaltow [szczegolnie ten przejazd limuzyna... wiesz gdzie ;) ]. Nie przejmuj sie wypowiedziami ludzi, ktorzy zadeklarowali sie, ze i tak na PARTY (Sikor: party == impreza) nie jada. Nie jestem adwokatem organizatora i dalsza dyskusje uznaje, za bezsensowna. Else priv.
Mamy po prostu odmienne zdania na ten temat. Ja swego nie zmienię, Ty swego też nie. Olać.
Tak BTW. Nikt nikomu nie każe korzystać z tych "dodatkowych atrakcji", ani przesiadywać w towarzystwie osób nadużywających tychże. Jestem przekonany, że Grey również zapewni sok pomarańczowy dla abstynentów.
Ale tego nie podał jako "dodatkową atrakcję". Nieważne.
Czy sok jest dodatkową atrakcją dla abstynenta? Sikor - możliwość spożycia browara, czy czegoś tam - a szczególnie wśród dobrych znajomych na party nigdy nie było postrzegane jako negatyw. Jeśli myślisz, że ktoś przez cały ten wspaniały kraj jedzie tylko po to, by darmowo się nachlać - jesteś w błędzie. Taniej jest w biedronce piwo kupić i zarąbać się grając z "Pogo Man`a" nie ruszając się z miejsca zamieszkania :D Dla darmowego spożycia nie spędza się ponad 10h w trasie i coś w tym jest. Na koniec - w Krakowie, na sztabo-party które współorganizowałem "atrakcją" także była pipa z browarem. Czy wówczas ktoś miał mi to za złe? - Chyba nie :))) .. i na całkiem koniec - do czego ta rozmowa zmierza, oraz czemu ma służyć?
Pisząc odpowiedz do Pin i niejako Sikora. ". i na całkiem koniec - do czego ta rozmowa zmierza, oraz czemu ma służyć?" Rozmowa ma służyć podbudowaniu ego Sikora. Ogólnie Sikor ma zapędy na małomiasteczkowego polaczka, któremu wiecznie coś nie pasuje - Jestem biedny,smutny, kocham HaneMontane i Bibera. Większość ATAROWCOW ma już ponad 30 latek /a nawet bliżej 40:)/ i to jest jego HOBBY. Cieszmy się, że Michałowi coś się jeszcze chce. W domu ma dwójkę bąbli do opieki a mimo to ma nadal masę energii do organizacji NAPRAWDĘ DOBREGO PARTY. Więc proszę wszystkich mało miasteczkowych "trzepaczy klapkiem między drzwi i walenia f5" o odrobinę zrozumienia. To jest hobby, które nas odstresuje, zapewni chwile dobrej zabawy jeżeli mamy na nią czas. I TO POWINNO CIESZYĆ!!! Wyrażam stanowcze NIE przeciw NAPIEPRZANIU -nastu postów na forum w temacie "jestem biedny i sfrustrowany, nikt mnie nie lubi, ptaszki na mnie srają". Po prostu się cieszmy, że Michał ma energię i masę odwagi i zaciętości, żeby doprowadzić całość do końca. A piwa i WÓÐY się chętnie napije, żeby zapomnieć o zusach, podatkach i innych natręctwach dnia powszedniego. Świat piękniej wygląda w GR.15 - pomimo tego jest "ceglasty i ma tylko 4 kolory". W końcu od czego jest DLI;) ps. Fanom f5 i polskiego czepialstwa mówimy stanowcze NIE ps2. a nawet drugie PRIMO - Michale trzym się i zapraszamy na powtórkę z RUDEJ W redakcji HOSPES