ABBUC 2005
- dely/Blowjobb @ 23.11.2004 @ 12:27
Na naszym forum Charlie Chaplin opublikował regulamin przyszłorocznego konkursu ogłaszanego przez ABBUC. Regulamin jest przedstawiony we wszystkich liczących się na scenie językach (również w polskim - dzięki Jurgiemiu). Zapraszam do zapoznania się, wiadomo przecież, że znowu nasi wygrają ;)
Pardon, jeszcze słowackiego nie ma. Ale Słowakom pewnie wystarczy Czeski. A w ogóle to przydałby się węgierski - może HARD coś by napisali? :P Albo turecki - pamięta ktoś czasy, jak w Turcji była niezła scena atarowska?
no TACF, kemal, pirx jakies kontakty z nimi mial.
kemal mieszkal w niemczech, takze to raczej Niemiec pochodzenia tureckiego.
No wlasnie, co sie stalo z tymi typami, np. Detail`em/TACF, który tak sie lubil wyzywac na Anticu??? ;)
a co z grupą The Magnetofonas? ;P
The Magnetofonas? Stryker założyłeś grupę? :) (kiddin`!)
ciekawe gdzie jeszcze interesuja sie 8bit atari... chiny? australia? ciekawe...
Z Australii pochodzi SuperDOS, więc kiedyś tam coś sie działo...
"Niezła scena atarowska" w Turcji? Excuse my ignorance, ale czy w jakimkolwiek innym kraju niż Polska (tudziez Słowacja - Satantronic robił ładne rzeczy) było coś, co można było nazwać Sceną Atari? Bo te skrole z muzyczką wyrwaną z zybexa to takie średnie "dema" :)
No pewnie ze tak. Poza tym nie wyśmiewaj "skroli z muzyczką wyrwaną z zybexa", bo na takich demach wychowała się obecna scena (ja np.).
Ok, rozumiem. Tyle że przywykłem do nazywania sceną (a zwłaszczą tą niezłą) bardziej konkretnych działań w rodzaju autorskich dem z autorską muzyką i grafiką, world firsty itp. klimaty. Skrole i muzyczka z Zybexa to raczej takie pierwociny sceny. Wyśmiewać za bardzo nie mam zamiaru, bo pamiętam wzruszenia przy "ace plotterze" odpalanym z kaseciaka turbo. :)
czy ja dobrze przeczytalem w regulaminie ze TurboBeja to bają wszyscy ?
Dobrze przeczytałeś. A ty nie masz? To nie jesteś użytkownikiem Atari pewnie :P
no to chyba gdzieś go zgubiłem ...
miałem na myśli wbudowanego ... nie każdy przecież ma turbobeja na dyskietce :) nie ważne ... byłem zmęczony