laoo: chyba zapomniales ze forth jest jezykiem interpretowalnym, a "kompilacja" w przypadku fortha to utworzenie nowego "slownika" oraz dopisanie go do interpretera.

co do oszczednosci pamieci - to nie forth jest oszczedny, tylko sposob kodowania do jakiego on zmusza.
gdyby w assemblerze pisac wedlug filozofii fortha (male procedurki, ktore glownie skladaja sie z odkladania czegos na stosie, po czym wywolywania innych procedurek -> maaaasa skokow)
to tez wyjasnia dlaczego ten jezyk jest wolniejszy niz pisane recznie w assmeblerze programy.

jesli ktos naprawde zainteresuje sie forthem - to polecam jego blaszana wersje w postacji projektu reva ktory to jest kompilatorem (napisanym wa assemblerze), ktorego ciekawostka moze byc ze w niektorych benchmarkach (i to nie przygotowywanych specjalnie na jego podtrzeby :] ) potrafi okazac się szybszy nawet niz gcc.

btw. forth to jeden z najfajniejszych jezykow...

To o wiekszej oszczędności fortha niż asemblera przypomniało mi, jak kiedyś ktoś w Commodore&Amiga napisał, iż język ADA jest "szybszy od asemblerów".

Więc FORTH to interpreter! To czemu jest taki szybki?! Czytałem, że to taki mix - interpretator i kompilator w jednym -  ale musiało mi się coś poplątać.
A jakie są wersje na Atarynkę. W forum ktoś wspomniał o 'Extended fig-FORTH'. To najlepsza wersja tego języka?!

Więc mówicie, że gdyby zamiast BASICa, FORTH byłby wmontowany na stałe do pamięci RAM małego Atari historia rozwinęłaby się diametralnie inaczej, i wielce odmiennie? Lepiej, czy niesamowicie lepiej? :)

Ostatnio edytowany przez BenjiAtarowiec (2006-05-12 08:23:39)

fortha tez mozna sie bardzo latwo nauczyc, a i programy sa bardzo czytelne, pod warunkiem ze nie przesiakles nalecialosciami z innych jezykow :]

do poznania fortha praktycznie wystarczy sie przyzwyczaic do filozofii operowania na stosie, oraz do RPNa

bolesna prawda - forth w obecnych czasach to jedynie hobby dla zapalencow (cos jak male atari ;) )

Moim zdaniem chłopak się już dobrze pogubił o co w tym wszystkim chodzi.
Z tego jak zrozumiałem jego intencje nie interesuje go Basic oraz kod maszynowy ? chciałby coś w czym się równie łatwo programuje jak w Basicu a szybkość programu jest najwydajniejsza.

Jeśli tak to przecież Sikor wspomniał już o Action! Język ten spełnia te założenia a dodatkowo ma do zaoferowania wiele więcej: doskonałe środowisko, szybką kompilację i niezwykłą wygodę w programowaniu (większą nawet czasami niż np. w C/C++; sam język jest podobny do: C, skryptów Unixowych oraz pascala ? jednak co ważne czerpie z nich same zalety !). W języku tym powstało wiele (np. polskich) gier oraz dem.

Kiedyś bardzo dużo programowałem w tym języku, gdyż nie było wtedy lepszego (i chyba do dziś nie ma). Wspominam go dziś jako kompilator, który generował najszybszy kod ze wszystkich znanych mi języków programowania (ze wszelkich platform).

Niestety dziś minęło już wiele lat i muszę przyznać że prawie nic już nie pamiętam...

Jeśli ktoś chce się pobawić dziś Action! to doskonale chodzi cartridge z Action! pod emulatorem ? koniecznie należy uruchamiać wersję z cartridge, gdyż plikowa jest jedynie wersją demonstracyjną i niczym więcej.
Jeżeli najbardziej zależy nam na wydajności kodu to należy unikać procedur bibliotecznych (jak we wszystkich językach programowania) a szczególnie tych graficznych. W razie konkretnych pytań to proszę do mnie pisać na e-mail (prześlę jakieś moje stare źródła w Action!). Najwydajniejsze w tym języku są elementarne konstrukcje, dzięki którym możliwe jest budowanie całkiem wydajnego kodu ? tym wydajniejszego im mniej procedur bibliotecznych (choć parę procedur ma wystarczającą wydajność).

Muszę sobie któregoś dnia przypomnieć o co tam chodziło :) kilka dni temu Sikor mnie do tego skłaniał :)

pozdrawiam !:)

epi: z tym asemblerem to jest on marginalny ale w wielu zastosowaniach jest nieodzowny. Nie należy za bardzo wierzyć w reklamy  speców od marketingu (bo 99% z nich to lamerzy). Wspomnieć trzeba też o miłośnikach np. 6502 których tu nie brakuje :)

Ostatnio edytowany przez Tdc (2006-05-13 23:24:45)

A jak jest z wiekszością gier, w assemblerze pisane były ??

kukems - ano w asemblerze...
Pewnie tak z 90% Reszta w odmianach Basica.

Co to jest ten 'ACTION!', to coś na kształt C?! Czy są jakieś jego kontynuacje na póżniejszych platformach (bo jak zrozumiałem Forth został zapomnięty)?

A dialekty operujące na listach - Logo (nie tylko grafika żółwia), Lisp, czy Prolog? Wiem, że Prolog jest dostępny na sprzęcie bazującym na mikroprocesorze Zilog, w systemie CP/M. Ale o wersji na Atari nie słyszałem.

Epi: jak się nie znasz, to nie p..dol - Action jednak bardziej przypomina C czy Pascala niż Basic, w dodatku całkiem nieźle się kompiluje.

Prolog jest super językiem, opartym na innej filozofii niż języki takie jak C, Pascal lub Action! Jest to język deklaratywny bardzo wysokiego poziomu - pisząc program definiuje się tzw. predykaty, będące pewnym odpowiednikiem funkcji. Ogólna zasada jest taka, że ścieżkę wykonania programu (co nazywa się 'znalejdywaniem rozwiązania') ustala interpreter tego języka i program a nie programista. Pozwala to pisać programy szukające skomplikowanych rozwiązań w sposób rekurencyjny bardzo zwięźle. Swego czasu bardzo dużo programowałem w Prologu na studiach (napisałem np. grę Scrabble :) ), implementację tego języka na Atari kiedyś obejrzałem, ale jest ona mocno uproszczona.

Lispu nie polecam, jest to język dla matematyków i programy są bardzo nieczytelne. Wystarczy spojrzeć na przykładowe programy - najczęściej pojawiającymi się w nich znakami są nawiasy.