Temat: Polski trudna języka być
Kupujesz chleb czy jeden bochenek chleba?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Silly Venture 2024 SE - stuff Dostępny jest już stuff z zeszłomiesięcznego party Silly Venture 2024
FujiCup FujiCup ma na celu wspieranie sceny gier retro, dając uczestnikom szansę na pokazanie swojego talentu
Echa Silly Venture 2024 SE Są już dostępne wyniki Silly Venture 2024 SE
Uaktualnienie firmware do The400 Poprawki do "fizycznego" emulatora ośmiobitowych komputerów i konsol Atari.
Akcja - Wsparcie w reverse-engineering Wspierajmy tych, którzy do tej pory zrobili wiele!
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Kupujesz chleb czy jeden bochenek chleba?
Zaznaczyłem "Lama?" bo kupuję bułki ;).
A wzorem innych ankiet - a gdzie "bułka chleba"? :)
To się zaczyna nudne robić - czwarta ankieta w tym tygodniu, a popcorn się skończył...
Zaznaczyłem "Lama", bo ja kupuję hlep. :)
Nie zaznaczyłem nic, bo idę kupować chleb, ale zazwyczaj wybieram jeden konkretny bochenek chleba, choć czasem zdarzą mi się dwa. Pomijam sytuację, gdy kupuję bułki bądź kromki (w niektórych regionach Polski pajdki lub pajdy) chleba, czyli chlebek krojony. Czasem sam sobie kroję w sklepie, gdy mam taką możliwość. Więc odpowiedź na ankietę w zadanej postaci jest nieczysta i nieoczywista.
U mnie "Lama", kupuję 2 chleby :-)
@Sikor, do kompletu kromki należy jeszcze dodać: sznity (Ślunsk)
Ostatnio edytowany przez pancio.net (2021-02-26 11:00:19)
@pancio.net: a dziękuję, przyda się, bo akurat tego nie znałem, choć znam w wesji sznytka rzeczywiście, ale nie wiem, czy to to samo.
To jak już takie lokalne perełki, to zacznę:
- kapcie=laczki=chodaki=domówki (z różnych regionów, co ciekawe - u mnie kapcie t co innego niż chodaki, laczki zaś w Warszawie rdzennie nie występują)
w sumie sporo by się znalazło :)
Ja napływowy Górnoślązak ze Śląska Opolskiego i ekspertem raczej nie jestem, a każdy Hanys prędzej czy później wyłapie, 'że jo ni nosz' i "krojcok" a nie jeden niesłusznie nazwie mnie 'gorolem' (celowo z małej) a co do kapci, to u nas godo sie: lacie, czyli dość podobnie do laczków :-)
@sikor a ja w Częstochowie noszę chapcie ;)
A dla mnie laczki to raczej są te lakierowane buty wyjściowe. Są jeszcze zdaje się "papucie" i "ranne pantofle" :)
Ostatnio edytowany przez andy (2021-02-26 11:32:39)
Sie mi przypomniało... lacie mówi się też na opony :-)
Podkarpacie: pantofle (bez dodatku "ranne"):
Ta dzie, w pantoflach na pole?!
Pole=podwórko, dwór (od "wyjść na dwór").
I jaki łądny wątek językoznawczy się robi ;)
A dla mnie laczki to raczej są te lakierowane buty wyjściowe.
No, w Warszawie to śmiesznie brzmi i obciachowo, więc jak byyłem mniejszy i usłyszałem "laczki" na kapcie to mnie mocno bawiło. Ale człowiek dorósł i zna różnice. A te lakierowane buty to obciachowe "lakierki" były za mojej młodości :P
Lama. Nie kupuję chleba, sam piekę, na zakwasie, bez konserwantów i polepszaczy.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.076 sekund, wykonano 18 zapytań ]