26

Odp: Multimetr Made in Poland vs. tania chińszczyzna

To jest w zasadzie tester elementów - bo o tym mówimy. Też byłem sceptyczny, ale ktoś mi też polecił i zachwalał, więc się skusiłem i jestem bardzo zadowolony. Wpinasz w to jakikolwiek element, w dowolną stronę, a urządzenie wykrywa sobie samo co to jest za element, rysuje Ci na ekranie kolejność wyprowadzeń i szereg parametrów. Dla kondensatorów np. mierzy ESR, miałem też w szufladzie pudło jakichś starych tranzystorów bez oznaczeń, to mi pokazał co to w ogóle jest i poprzebierałem sobie co się przyda a co nie, pomiary są bardzo szybkie. Kondensatory np. mierzy do bodajże 100mF (milifaradów). Małe kondensatory z kolei mierzy już od jakichś 20pF - tu też miałem trochę ceramików ze startymi oznaczeniami, więc już wiem co mam. Elektrolity sprawdzisz dokładnie, okazało się, że niektóre starocie z odzysku mają lepsze parametry niż nowe nieużywane. Ponadto są pady, na których kładziesz i przyciskasz elementy smd i tak samo je sobie sprawdzasz. Ogólnie jestem z tej zabawki bardzo zadowolony. Aha, najważniejsze: wszystko co mierzyłem mierzy bardzo precyzyjnie, myślę, że o wiele dokładniej niż zwykłe multimetry.

27

Odp: Multimetr Made in Poland vs. tania chińszczyzna

Mq napisał/a:

zwłaszcza, że pisałeś o budżecie 200zł, co już jest sporą kwotą jak na amatorski miernik.

Mq, 200 zł byłbym w stanie zapłacić tylko za 100% produkt polski ale ponieważ to marzenia ściętej głowy (nikt u nas nie robi niestety multimetrów) więc chyba kupię polskiego chińczyka marki Yato lub Vorel. Mi przede wszystkim chodziło aby głównym kryterium zakupu było "Made in Poland". Chociaż faktycznie wydaje się, że 200 zł za miernik do amatorskiego użytku to chyba za wiele.

Ostatnio edytowany przez Pawex (2019-11-13 02:10:23)

28

Odp: Multimetr Made in Poland vs. tania chińszczyzna

Wiesz, dużo-niedużo, od kilkudziesięciu zł do gdzieś 200zł czy nawet 300zł będą się plasowały multimetry podobnej klasy jakości, tylko będą się różniły ilością mierzonych funkcji i zakresami. Profesjonalne multimetry zaczynają się gdzieś od 700-800zł za prosty multimetr z podstawowymi wielkościami, ale nawet w profesjonalnych zastosowaniach nie widzę potrzeby posiadania takiego sprzętu, chyba że dochodzą jakieś trudne warunki pracy w terenie, odporność na upadki, na warunki atmosferyczne itp.

Dlatego pisałem, żebyś zastanowił się co potrzebujesz mierzyć tak na prawdę i co Ci się przyda. Natomiast wspomniałem o tym testerze elementów, bo dla mnie np. multimetr jest cały czas pod ręką i potrzebny jest cały czas pomiar napięcia, rezystancji i piszczyk z testerem diod. Każde inne pomiary, pomiary elementów, czy prądu wykorzystuję rzadko, a jak już muszę posprawdzać jakieś tranzystory czy pomierzyć pojemności, to wówczas ten tester elementów elektronicznych, który posiadam i pokazałem w linku, jest wg mnie idealnym rozwiązaniem.

Gdybym nie miał nic i miał teraz coś sobie kupić, to ja bym osobiście kupił któregoś z UNI-T-ów za kilkadziesiąt zł tylko porównał zakresy i funkcje, i do tego ten mój tester elementów. Wszystko razem koło stówy i da się zrobić już tymi narzędziami całkiem sporo. Z tym że ja to mówię pod kątem grzebania w elektronice, napraw, konstruowania i budowania urządzeń w takim zakresie w jakim ja to akurat robię - ale tak jak widziałeś: ilu ludzi tyle przyzwyczajeń i każdy lubi coś innego.

Aha, a jeśli chodzi o wspieranie polskiej przedsiębiorczości, to w Polsce praktycznie nie istnieje już dzisiaj nic takiego jak produkcja, Polska została wyprzedana i nie ma tego po prostu, i prawdopodobnie już nie będzie za naszego życia. Jeśli chcesz wspierać polską przedsiębiorczość, to u nas są tylko firmy handlowe, więc możesz im dać zarobić kupując u nich drożej zamiast na aliexpress.

Ostatnio edytowany przez Mq (2019-11-13 08:27:50)

29

Odp: Multimetr Made in Poland vs. tania chińszczyzna

Kolega Mq, napisałeś i poruszyłeś coś co mnie również mega boli, czytałem już dosyć dawno artykuł o rozwaleniu i zrównaniu z ziemią "Polskiej doliny krzemowej" w Dzierżoniowie, polecam to przeczytać!!! ehhhh jak można!!! Swoją drogą pochodzę z małego miasteczka na północy Polski, gdzie również zrównano z ziemią piękny poniemiecki browar - oczywiście w pełni sprawny - tylko po to by nie był konkurencją dla znanego koncernu, cukrownię - sprawną i wydajną, drożdżownię, mleczarnię i jeszcze kilka zakładów, brak słów!!

30

Odp: Multimetr Made in Poland vs. tania chińszczyzna

Mq napisał/a:

..to w Polsce praktycznie nie istnieje już dzisiaj nic takiego jak produkcja, Polska została wyprzedana i nie ma tego po prostu, i prawdopodobnie już nie będzie za naszego życia.

..a ktoś kiedyś obiecał nam drugą Japonię. Tylko, że w tym samym czasie likwidowano polski przemysł elektroniczny i samochodowy.

31

Odp: Multimetr Made in Poland vs. tania chińszczyzna

Mq napisał/a:

Aha, a jeśli chodzi o wspieranie polskiej przedsiębiorczości, to w Polsce praktycznie nie istnieje już dzisiaj nic takiego jak produkcja, Polska została wyprzedana i nie ma tego po prostu, i prawdopodobnie już nie będzie za naszego życia.

Niestety, prawdziwe to. Pozostało trochę małych zakładów, ale to promil tego co było.
Na pocieszenie - zarówno formy jak i wtrysk do cartridge-y robię w polskiej, małej firmie (choć mam już informację, że u chińczyka w dobrej jakości wykonałbym to dużo taniej). To tak na pocieszenie apropo ceny, jaką skalkulowałem. Ale to nie ten wątek.

Sikor umarł...

32

Odp: Multimetr Made in Poland vs. tania chińszczyzna

Ja w zasadzie nie rozwodzę się na tematy polityczne, ale dopowiem tylko, że moja wypowiedź miała trzymać się kontekstu niniejszego wątku, i dotyczyła konkretnie polskiego przemysłu elektronicznego, bo autor wątku chciał takowy wspierać robiąc w nim zakupy, ale fakt że dotyczy to również wielu innych gałęzi przemysłu.

Jeszcze w temacie: nawet jeśli w Polsce dziś są jakieś firmy małe produkujące sprzęt elektroniczny, to dla odbiorcy detalicznego nie mają one szans konkurować z produkcją chińską. Nie znaczy to też, że chińskie towary są złe: przeciwnie, obecnie skończył się już czas chińszczyzny jako synonimu tandety, a towary mają pełne spektrum jakościowe od dobrych po słabe. Co się zaś tyczy elektroniki użytkowej, to dzisiejsze możliwości technologiczne pozwalają nawet tanim badziewiom osiągać przyzwoite parametry - np. takie multimetry są dość precyzyjne i mierzą zwykle z większą dokładnością niż potrzeba w domowych zastosowaniach amatorskich, więc ja tam nie mam nic przeciwko zakupom tego rodzaju sprzętu.
Oczywiście wolał bym żeby w Polsce produkowano dobry sprzęt i chciałbym taki kupować gdyby był też w przyzwoitych cenach, ale skoro jest jak jest, to nie widzę osobiście celu w takim ideologicznym dofinansowywaniu polskiej przedsiębiorczości.
Ewentualnie sensowne wydaje mi się kupowanie np. multimetru w którejś hurtowni elektronicznej, żeby może uniknąć podróbek, i żeby mieć jakąś tam gwarancję, z której da się skorzystać w razie czego w Polsce.

33

Odp: Multimetr Made in Poland vs. tania chińszczyzna

No, ja akurat jak szukałem firmy nie pomyślałem o chińczyku, ale znalazłem pełne spektrum cen od przyzwoitej za "jakoś" po super drogie. Wybrałem przyzwoitą (według mnie) ofertę, bo część była... Trzy razy droższa.

Sikor umarł...

34

Odp: Multimetr Made in Poland vs. tania chińszczyzna

Dzieki Mq, zamówiłem sobie ten tester co podałeś, ale w wersji z obudową, zobaczymy co to warte :)

35

Odp: Multimetr Made in Poland vs. tania chińszczyzna

Mi podobny tester raz pokazał tranzystor IGBT zamiast MOSFET. :lol:

36

Odp: Multimetr Made in Poland vs. tania chińszczyzna

Akurat IGBT jest dość szczególnym typem tranzystora:
https://pl.wikipedia.org/wiki/IGBT
więc myślę, że można wybaczyć chińskiemu wskaźniczkowi.
Ale tak czy siak robi super robotę jako uzupełnienie "normalnego" multimetru.

Ostatnio zamówiłem takie coś:
https://www.ebay.pl/itm/ANENG-19999-cou … SwPWRdlq6O
Działa spoko, ale "piszczyk" ma lekkie opóźnienie (problem, o którym pisał MQ)
Dlatego też wciąż czasem używam mojego starego multimetru, który mam już ponad 20 lat.

37

Odp: Multimetr Made in Poland vs. tania chińszczyzna

x_angel napisał/a:

Dlatego też wciąż czasem używam mojego starego multimetru, który mam już ponad 20 lat.

No i o ttto chozi:-)

38

Odp: Multimetr Made in Poland vs. tania chińszczyzna

Pod wpływem wypowiedzi Mq zamówiłem przez niego wspomniany ESR-T4 w obudowie. Z pewnością się przyda :)

Różne różności dla Atari i nie tylko - przydatne, bądź nie ale i tak warto zajrzeć...
http://atari.myftp.org  Atari - Power without price and necessary elements with some sh*t onboard
https://reversing.pl SSL enabled site

39

Odp: Multimetr Made in Poland vs. tania chińszczyzna

Trochę historii:
http://polskiemultimetry.prv.pl/

..nie wiedziałem, że tyle modeli multimetrów produkowano w Polsce.

40

Odp: Multimetr Made in Poland vs. tania chińszczyzna

O widzę mierniki LAVO z mojej byłej firmy też są ujęte :) fajnie, że komuś się chciało poświecić czas na zebranie informacji o miernikach.