@jer: bardzo mi się podobają Twoje porady praktyczne, sam jestem z wykształcenia elektronikiem, i przypomina mi się, jak w szkole uczono mnie kombinowania i myślenia, a nie tylko obsługi dostępnych sprzętów. Wiele rzeczy da się zrobić na różne sposoby, a też trzeba sobie często radzić tym co się ma pod ręką. Większość ludzi współczesnych na informację "brak dostępu do oscyloskopu" powiedziała by, że trudno i zrezygnowała z tematu, a takie rady jak Twoje kręcą zabawę dalej do przodu. Mam akurat woltomierz wskazówkowy, kiedyś bardzo porządny przyrząd, którego kumple mi pozazdrościli, bo nie mieli nic, a dziś leży gdzieś na dnie w kartonach. Myślałem, że już nigdy do niego nie wrócę, ale chyba poszukam go i wróci do łask:-)
Wracając jednak do tematu. W nocy nie mogłem spać, więc usiadłem jeszcze do tego flopa:-) Rozebrałem go i przeczyściłem dokładnie jeszcze raz wszystkie ruchome elementy izopropanolem, a następnie nasmarowałem oliwką prowadnice zespołu głowic i całą resztę. Obejrzałem pod powiększeniem ustawienie głowic i wydaje się na oko być ok. Załączam zdjęcia, zrobione telefonem, więc jak zwykle takie sobie, ale coś tam widać.
Konstrukcja w tym flopie jest trochę inna: nie ma tutaj typowego silniczka z przekładnią ślimakową przesuwającego głowice, a zamiast tego jest krokowiec z przekładnią wykonaną z paska blachy odpowiednio wyciętej i nawijanej na oś silnika. Nie wiem czy taki typ przekładni jakoś fachowo się nazywa, ale też załączam zdjęcia jak to wygląda.
Po wyczyszczeniu i nasmarowaniu wszystkiego faktycznie mam poprawę. Jest teraz tak, że wszystkie dyskietki formatowane i zapisywane na jednej stacji czytają się na drugiej i odwrotnie.
Jednak zastanawia mnie przypadłość, która nadal mi niestety pozostała. Mam kilka starych dyskietek z grami, które były nagrywane w dawnych czasach, nie przeze mnie, nie wiadomo na jakiej stacji. I te stare dyskietki bez problemu działają mi w pełni poprawnie na Epsonie, natomiast na NEC-u prawie wszystkie ścieżki pokazują błędy i nic z tych dyskietek nie działa. Wygląda to trchę tak, jak by może te dyskietki jednak były źle zapisane, może stacja, na której były zapisywane miała przestawione nieco ścieżki, a Epson ma po prostu trochę większą tolerancję tego odczytu niż NEC?
W dawnych czasach nie miałem stacji dyskietek, powiedzcie jak to było z Waszych doświadczeń: czy często bywało tak, że dyskietki zapisywane na jednych komputerach miały problemy z odczytem na innych?
Czujnik ścieżki zerowej faktycznie ma bardzo dużą tolerancję tak jak pisze jer, i też nie ma związku ani wpływu na ustawianie się głowic na pozostałych trackach. Wiem to, bo z ciekawości przesunąłem ten czujnik trochę w różne strony i patrzyłem jak się zachowuje stacja. Można czujnik przesuwać dość znacznie w obu kierunkach, a stacja i tak wszystko czyta poprawnie, jedynie zbyt dalekie oddalenie czujnika powoduje stukanie głowic, w sensie że dojeżdżają do końca aż do ograniczenia fizycznego.
Krokowiec natomiast ustawia się zawsze w tych samych pozycjach przy ustawianiu danej ścieżki, więc wnioskuję z tego, że gdyby chciało się delikatnie przesunąć offset wszystkich ścieżek naraz, to trzeba by po prostu delikatnie obrócić cały silnik krokowy. Jednak tego nie robię, bo tutaj obawiam się, że popsuł bym bardziej, a póki co wydaje mi się, że nie tu był pies pogrzebany i na razie stacja chyba pracuje w miarę poprawnie.
Post's attachments20190125_003513.jpg 162.76 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku.
20190125_003541.jpg 183.13 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku.
20190125_003631.jpg 175.7 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku.
glowice1.jpg 95.21 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku.
glowice2.jpg 89.68 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku.
glowice3.jpg 261.54 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku.
Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.