Kompresja bezstratna...

Zdjęcie tego nie oddaje, aczkolwiek aby poruszać palcem u stopy siedząc w poldku  trzeba było napisać podanie. ;)

http://80.55.132.110/niedowiary1.jpg

Pinokio sie wpienił...

http://80.55.132.110/niedowiary2.jpg

No i jakoś dojechaliśmy, przynajmniej mi się udało! Reszta ekipy dalej walczy... powodzenia ;)

Dzięki wszystkim za super party!

ślamk!

2

z jaka szybkoscia jechaliscie? i ile czau rozpedzal sie do 80km/h? ;)

My tu gadu gadu, a dziewczyny w Ornecie nic cieplego w ustach od rana nie mialy:) <>

3

140/150 kb/h :))

Rozpędzanie się to pikuś... hamulce ledwo co działały a amortyzatory się poddały. Jutro auto w trybie pilnym znajdzie się na warsztacie.
Ale źle nie było! Pętle zaliczyliśmy bezproblemowo ;)))

ślamk!

4

he he he maniacy.... 8)

5

Frasunek!

Ale podobnie wyglądał bagażnik u Świętego. Ale w środku luzik (powered by niesforny tłumik co prawda :P ).

Dojechaliśmy cało i szczęśliwie - uprasza się resztę AUTO-CREW o potwierdzenie ww. faktu. :D

I Ty zostaniesz big endianem...

6

Podobny efekt osiagnelismy PANDĄ, i nikt nie musiał się wpieniać :)), prawda Mev?
A pętla była na kązdym rądzie po drodze  :D  :D  :D

7

tak tak polo mimo że miało "okres olejowy" dojechało bez problemu ;)

Pętle zrobiliśmy  na największym rondzie w Olsztynie :lol:  :lol:  :lol:

8

Mega frasun dla Sikora i jego bryki! Normalnie jestem w szoku :)
No i pozdrowki dla uczestnikow "kompresja-compo" :)

9

Azbest: to była bryka The Pinka :))

Tak swoją drogą dostałem info, że wyciagneli nią później 165 kb/h!

pozdro!

ślamk!

10

my zasuwaliśmy piątką (Azbest,ja,Stryjek,Pr0be i Czajnik) azbestową Omegą...póltorej tony autko waży a rwaliśmy grubo ponad setke (momentami powyżej 120km/h) po warmińskich zakrętach bez zwalniania.
Azbest to kamikadze,ale musieliśmy utrzeć nosa pewnemu kierowcy z Wawy,który pienił sie po drodze strasznie...:)mimo wszystkich wysiłków Azbesta...przeżyliśmy:)

gep/lamers^dial

11

EEeee... nie. Wystarczyło, że wysiadłem w Katowicach ;)

ślamk!

12

Udało nam się wrócić cało do domu ale od hałasu mieliśmy dość - auto chodziło jak rasowa wyścigówka  :D - czyli trooooooochę za głośno  :?

Nawet nas nie dopadł żaden patrol panów w niebieskich uniformach  :)

13

Swiety, tlumik 'naprawil sie' wam sam z siebie czy o cos zawadziliscie?

14

Święty: a po drodze wyrzucić mnie i Sikora w "Wielkim Mieście".

Btw. tam tylko w centrum są światła co 100m - poza centrum -> już co 200. :D

I Ty zostaniesz big endianem...

15

Swiety, tlumik 'naprawil sie' wam sam z siebie czy o cos zawadziliscie?

Naprawil Swiety z Sikorem na stacji niedaleko Ornety, za pomoca puszki po piwie (ktore musialem szybko wypic) oraz metra sznurka.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

16

I wszystko jasne ;)
Nie ma to jak MacGyver..... 8)

17

I wszystko jasne ;)
Nie ma to jak MacGyver..... 8)

Ale MacGyvera z nami nie było... ;) Wtedy wystarczyłaby paczka zapałek i kapsel po Byxie... ;)

Sikor umarł...

18

napisałem to nie jasno:
nie ma to jak stać się na chwilę "MacGyverem"... ;)

19

Problem był w tym że puszka po piwku  :D pomogła tylko na 20-30 km , po czym problem się powtórzył - stwierdziłem że lepiej już jechać niż kombinować.

20

Ja tam moglem pic co 30 KM :))

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

21

Dely tylko jak byśmy wtedy znaleźli twoją chatę w Radomiu ???  :D

22

Dely spokojnie lansowałby sie co 30km przed jakimś sklepem/stacją benz. 8)

gep/lamers^dial

23

tak a po odwiedzeniu kilku miał by już problemy z "lansowaniem" się... 8)