ZbyniuR napisał/a:Wiadomo że różnice konstrukcyjne (A8/Ami) musiały być, wszak projektowano je z myślą o innym procesorze, no i dzieliła je dekada. Nie wiem czy Miner wymyślał czy tylko kończył pracę nad bebeszkami A8, twierdzę jedynie że pakiet pomysłów tam zawartych inspirował go przy tworzeniu bebeszków do Amy. I nic więcej. :)
Sądzę, że doświadczenia z a8 oraz jego zalety i słabości mogły wpłynąć na kierunek prac nad amigą. Dobre elementy i doświadczenia rozwijał i poprawiał, złe odrzucał. "Destylował". Ujmę to tak: był samoinspirowany i w sprzężeniu zwrotnym z A8.
ZbyniuR napisał/a:Słuszna uwaga z tym że nisze w których się odnalazły ST i Ama były na tyle różne i pozycja każdej z maszyn w niszy w której prym wiódł ten drugi, na tyle słaba że nawet nie można tu za bardzo mówić o konkurencji. Zastanawia mnie też czy te nisze to świadome działania kogoś z kierownictwa tych firm (np zlecenia na takie a nie inne programy), czy po prostu tak wyszło i sami byli tym zaskoczeni.
Już ta historia z transferem Tramiela daje dużo do myślenia. Jest tak naprawdę dziwna. Konkurencja przechodzi do konkurencji, pod spodem mogły być różne uzgodnienia, deale, niewidoczne dla rynku. Jak najbardziej mogło być to zaplanowane, żeby nie wchodzić sobie bezpośrednio w koryto i dzięki temu doić podwójnie userów (zamiast po jednej uniwersalnej maszynce z każdej marki, zrobili niejako uzupełniające się, komplementarne maszyny). W ten sposób zamiast otwarcie konkurować i walczyć o klienta konkurowali powierzchownie, a biznesowo współgrali i zacierali ręce.
Niewykluczone, że na jakimś poziomie mogła być to korporacja dwóch korporacji. (choć to już trochę opowieść z archiwum X, ale podywagować można, trzeba nawet).