Temat: A może by tak ściepa na Głuchołazy...?
Panowie (i Panie), w nawiązaniu do http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic … 15&p=2 i wieści z Głuchołaz przyszła mi do głowy taka myśl, czy nie warto by było zrobić jakiejść ściepy po ile kto może - trzeba by tylko jakieś konto ustalić (najlepiej z miastem - nie znam się na szczegółach) - jako społeczność atarowska bywająca na party. Co Wy na to? (Rysiu, tu też pytanie do Ciebie, bo byś musiał się dostać do władz miasta, bo najłatwiej by było przelewać na wskazane konto). W tytule byśmy podawali "wpłata na ratowanie miasta od Atarowców" czy coś w tym stylu - coby nie spalić sobie miejsca i coby miasto patrzyło na nas przychylniej (szczególnie wieczorami, kiedy chodzimy szlaczkiem wracając z/idąc na party place). Wpisujcie, co o tym sądzicie?
====Edyta
Oczywiście można zgłosić wymóg, aby miasto udostępniło nam sumę wpłat, abyśmy byli pewni, że nie będzie przekrętów. Ale osobiście uważam, że to nie jest konieczne.
Ostatnio edytowany przez Sikor (2014-05-29 19:37:45)