Trochę większy podział i marudzenie było na scenie Amigi przy okazji wprowadzenia do sprzedaży kart z PowerPC (CyberstormPPC i BlizzardPPC). Jako że były to karty dwuprocesorowe (68040 lub 68060 + PowerPC 603e lub 604e) konieczna była instalacja dodatkowych bibliotek w systemie (68040.library i 68060.library) i czasami specjalnych łatek programowych (m.in. PowerUp, WarpUp, a potem WarpOS). Fajnie się pod tym pracowało, gdy wyszedł OS 3.5, potem OS 3.9 i pokazały się pierwsze alpha MorhpOS (system zgodny z AmigaOS, ale chodzący natywnie na PPC). Stabilne za bardzo to nie było, ale sytuacja zmieniła się z czasem.
Też były głosy, że Amiga z PPC to już nie Amiga, że to komputer w komputerze. Nie zgodziłbym się z tym twierdzeniem - poprawiał się komfort pracy, wiele softu chodziło po prostu szybciej, można było komfortowo słuchać empetrójek, oglądać zdjęcia w JPG, a jak się dołożyło kartę graficzną BVision do dedykowanego złącza na Blizzardzie, to już całkiem można było zaszaleć. :)
Komu nie podoba się dokładanie 65C816 do Atarki, niech sobie zostanie przy wersji stockowej. Nikt nikogo do niczego przecież nie zmusza. :) Wzrośnie po prostu komfort pracy przy zachowaniu bardzo dużej zgodności programowej, tak samo jak to było z kartami turbo do Amigi. Tam przecież też niedawno wyszła ACA520 dla Amigi 500 z 68020 na pokładzie i jakoś nikt nie płacze, że to już nie Ami. :P
Powszechnie wiadomo, że kamień potrafi myśleć. Na tym fakcie opiera się cała elektronika.
Terry Pratchett - Równoumagicznienie