sio2sd jest z wyświetlaczem, ma jeszcze jakieś 3 diody. bardziej mi chodziło że stacja 1050 czy obsługuje dyskietki z jakąś inną gęstością i czy mydos próbował sformatować dyskietkę na jakiejś innej gęstości, czy można w mydosie ustawić w jakim standardzie ma być sformatowana. czy jest możliwe że głowica jest padnięta? głowica przemieszcza się po dyskietce podczas formatowania, ale tylko na 2 pozycjach, później jak dobrze pamiętam wyskakuje error.

OK, sprawdziłem to na DOS'ie 2.5, niestety również nie dało się sformatować dyskietki wyskakiwał error 173. z moich obserwacji wnioskuje, że stacja nie przekazuje sygnału z/do głowicy. na jakie elementy powinienem zwrócić uwagę przy naprawie? zna się ktoś na tym?

173
Bad Sectors at Format Time: The disk drive found bad sectors while it was formatting a diskette. Use another diskette because a diskette with bad sectors cannot be formatted. If this error occurs with more than one diskette, the disk drive may need repair.

Tak jak napisał Sikor, stację otworzyć (6 śrub), przedmuchać sprężonym powietrzem (co tam czasem można w środku znaleźć...), głowicę psiknąć sprayem "audio/video", albo czymś podobnym, prowadnice lekko posmarować wazeliną techniczną, czy innym olejem do mechaniki precyzyjnej (tylko nie dużo, żeby z nich nie kapało i na dyskietkach ślady nie zostawały), spróbować formatowanie ponownie.

Zakładam że nr stacji masz dobrze z tyłu ustawiony?

Miałem kiedyś 1050, która krzyczała błędem 173 pod koniec formatowania w DOS 2.5, mimo że później cała dyskietka spokojnie dawała się zapisywać i czytać. Po "błędnym" sformatowaniu można prostym programikiem w BASICu sprawdzić wszystkie sektory i, jeśli  dyskietka okaże się sprawna, utworzyć system plików np. MyDOSem.