1

Temat: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

Będąc na wielu ostatnich zlotach właśnie nad tym się zastanawiałem, prac coraz mniej, picia coraz więcej. Robi się po prostu taki większy sztab :(

Sikor umarł...

2

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

Masz jakies zle dni?
Jakis czas temu zadeklarowales, ze nie bedziesz glosowal na party wiec ja sie pytam po co ta ankieta?

Zapraszam na piwo, pogadamy.

3

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

Mazi: na party nie głosuję, więc ocb? Piwo piłem wczoraj, więc dzieki. Nie skorzystam tym razem.

Sikor umarł...

4

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

No wlasnie, nie glosujesz a pienisz sie... Coz wiecej dodac...

Trudno. Rob co uwazasz. Ja i tak klade l#$*e na to.
Twoja odpowiedz jest przykladem brania wszystkiego raptownie i doslownie.
Nie proponowalem piwa w tym momencie. Tylko jak bedzie okazja i czas.
Eech krotkowzrocznosc...

5

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

Nie głosuję ze znanych wszystkim powodów - dopuszczanie do "przesuwania" deadline-ów. Póki się to definitywnie nie skończy - nie będę głosował, bo dla mnie tgo jawne oszustwo (zresztą "dopieszczone już") w regulaminach. Według mnie - jak autor ma coś do pokazania (większość nie ma) i decyduje się upublicznić - powinna taka wersja wyjść na party, nawet jako "party version", z zaznaczeniem, że nie wszystko może być o.k. Nie wychodzi - czyli wszyscy jesteśmy zrobieni w przysłowiowego Ch*a. Tyle. Zresztą był o tym odpowiedni wątek - możesz se poszukać, a nie bijesz pianę o moje ankiety.

Sikor umarł...

6

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

Sikor napisał/a:

Będąc na wielu ostatnich zlotach właśnie nad tym się zastanawiałem, prac coraz mniej, picia coraz więcej. Robi się po prostu taki większy sztab :(

true !

7

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

Opcje głosowania niepełne, zawsze powinna być co najmniej opcja "Inne" czy coś w tym stylu. Ja jeżdżę na zloty po to by spotkać się i pogadać z innymi którzy też interesują się tym co jest moją odskocznią ( czytaj. hobby ) którym jest Atari. Przyznaję szczerze że prace mam gdzieś :P koniec i kropla. Fakt są fajnym dodatkiem, ale nie po to jeżdżę.

Ostatnio edytowany przez jury (2010-11-11 20:33:16)

8

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

Ja tak jak jury z tym, że prace chętnie obejrzę bo cenię pracę innych.

oto koło :r przyp "pole 3,142857 * :r * :r przyp "l 2 * 3,142857 * :r przyp "i l / 360 powtórz 360 [np :i lw 1] już

9

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

brakuje najwazniejszego pytania: spotkac sie irl z ludzmi z ktorymi sie ciagle kontaktuje na odleglosc...

party to najlepsze miejsce w ktorym mozna sie znacznie szybciej i znacznie wiecej dowiedziec o szczegolach technicznych, ktore nie zawsze daje sie wygooglac...

The UNIX Guru`s view of Sex:
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep

10

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

Ty weź przestań z tymi szczegółami technicznymi bo bezrobotny jeszcze przyjedzie ;)

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

11

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

Cedyn: Marcinie, jesteś dla mnie jak brat. Za czasów Shadows'ów wypiliśmy więcej wódy niż wody w Wiśle, a produktywność na platformach Atari 8-bit i Falcon nie ucierpiała na tym ani trochę. Poza tym cały wątek jest bez sensu - sprawę dokładnie wyjaśniłem w innym wątku. Pozdrawiam serdecznie :)

Ostatnio edytowany przez grey/msb (2010-11-12 08:36:10)

Silly Venture - breaking the ATARI scene since 2000 ! :)

12

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

Grey: jest z sensem, bo tu akurat nie chodzi o SV, ale ogólnie o przyjazdy na party. Nie jeździsz, więc nie wiesz, jak to teraz wygląda. A może warto by było...

Sikor umarł...

13

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

Sikor napisał/a:

A może warto by było...

... zobaczylbys wtedy jak Sikor lata ze swoja Sikorowka i niemal na sile wlewa ja ludziom do ust. Dodam, ze niezly z tej Sikorowoki zajzajer.

Ot taka przwrotnosc. To tak jak z tym amerykanskim radnym czy burmistrzem, ktory optowal za zamykaniem domow publicznych i delegalizacji prostytucji a zlapano go na goracym uczynku z panienka lekkich obyczajow.

14

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

Jak dla mnie punkt ankiety Obejrzeć prace (których i tak prawie nie ma) jest strasznie tendencyjny (z tym, że nie ma - od razu autorytarnie forsuje swoją wizję). Moje pierwsze party to Głuchołazy 2010, było rewelacyjnie, nie widziałem by alkohol był myślą przewodnią (choć sam jak i większość też piwkowałem) a COMPOty były jednym z najbardziej magicznych momentów i prac wcale nie brakowało (no ok, nie było kolejnego Asskickera czy Numena). Wystawianie tezy, że prac byłoby więcej(?) gdyby ludzie nie pili alkoholu zakrawa na posądzanie Atarowców o alkoholizm, który rzekomo przeszkadza im w tworzeniu (a nie np. brak czasu, praca zawodowa, rodzina) ;) Wszystko jest dla ludzi i w G-zach bynajmniej proporcje nie zostały zachwiane. Panowało tam Atari a nie wóda.

Ostatnio edytowany przez Jacques (2010-11-12 10:49:33)

15

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

true !

... i to co sikor pisze tez TRUE !

16

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

Hmm, na obecną chwilę nikt nie jeździ wystawiać prac. Większość jeździ opróżniać butelki za to :/

Sikor umarł...

17

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

Ale czekaj, żeby wystawić prace to trzeba KAWAŁEK czasu wcześniej ją tworzyć a nie na party, nie. Co w tym wszystkim przeszkadza opróżnianie butelek choćby do upadłego na party? Bo za nic tego nie umiem pojąć? Napisz może bezpośrednio że nie tolerujesz towarzystwa pijanych samców na zlotach i tyle, a nie coś tu kręcisz :P

Ostatnio edytowany przez jury (2010-11-17 22:51:29)

18

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

Sikor, wybacz, ale ja też już przestałem to wszystko rozumieć.

no cusz [tm]

I Ty zostaniesz big endianem...

19

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

sikor: SPOTKAC SIE! to, ze przy spotkaniu ktos oproznia butelki - to dodatek, ale glownie ludzie jezdza po to by sie spotkac.

prace mozna wystawic nie pojawiajac sie na party...
btw. zajrzyj moze do slownika angielskiego (albo uzyj google translate) i przekonaj sie co oznacza slowo "party" (chodzi oczywiscie o "nasz" kontekst).

The UNIX Guru`s view of Sex:
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep

20

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

Sikor: wbrew pozorom skrót AA to nie "Anonimowi Alkoholicy" ale "AtariArea" ;)

jak to kiedyś powiedział mi XTD "trzeba troche zachlać by zrozumieć niektóre efekty w demach a szczególnie te z fraktalami..." ;)

gep/lamers^dial

21

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

Po prostu nikt wcześniej w ankiecie nie zaznaczył opcji "wystawić prace" i tyla. Teraz (na obecną chwilę) widzę dwa takie wpisy. TERAZ JASNE?

Sikor umarł...

22

Odp: Picie vs Prace, czyli ankieta o party

Sikorówka ruls!!!
Nie raz i nie dwa lała się wiadrami i wszyscy pili..

A co Sikor chodzi w tych wsystkich Twoich postach???