Fox zapomniał jeszcze o ruskich skąd przychodzą pierwsze pirackie wersje windy
Błąd. Pierwsze kopie pochodza o dziwo z Bułgarii...BTW. pirackie tłocznie z Bułgarii takze odpowiadają w duzej mierze za piraty audio w całej wschodniej Europie
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
atari.area forum » Bałagan » co sądzicie o nadchodzącej Siódemce???
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Fox zapomniał jeszcze o ruskich skąd przychodzą pierwsze pirackie wersje windy
Błąd. Pierwsze kopie pochodza o dziwo z Bułgarii...BTW. pirackie tłocznie z Bułgarii takze odpowiadają w duzej mierze za piraty audio w całej wschodniej Europie
Najbardziej zabawne jest zaniżanie poziomu życia w tym kraju. Jeśli cena oryginalnego nośnika np. wynosi 25% miesięcznego dochodu potencjalnego użytkownika, to najbardziej celowym działaniem skierowanym przeciw piractwu ogólnie pojętemu jest obniżka cen do poziomu racjonalnie i logicznie uzasadnionego. Lecz - teraz zawsze odezwie się ktoś, kto powie: "nie kradnij" - a ja na to odpowiem, iż ludzie w krajach trzeciego świata przecież jakoś żyją i muszą sobie radzić nawet i bez programów / gier / muzyki. Pamiętać jednak należy, iż żyjemy w XXI wieku i jako kraj cywilizowany każdy za uczciwą pracę winien zasługiwać na choćby i minimum normalności.
Do czego więc zmierzam? - mianowicie do tego, że jakoś niektórzy wydawcy mają możliwość sprzedaży filmu na płycie DVD za 10-13pln i takie działanie czynnie popieram wykupując co bardziej interesujące pozycje z tej kategorii cenowej, gdyż: mam tłoczony oryginał, okładkę i poczucie wspierania słusznej idei. Na podobnej zasadzie kiedyś w UK jedna firma fonograficzna pozyskawszy kilka jak się okazało później dobrych zespołów całkowicie zmieniła trend w wyborze potencjalnego plienta: oryginał / "podróbka" sprzedając wydawnictwa po na tyle niskiej cenie iż nikomu nie opłaciło się powielać piracko nagranego materiału :). Zresztą niejednokrotnie robiono badania w powyższej kwestii i wykazano, iż dochody firmy rosną geometrycznie wraz z obniżką ceny. Przynajmniej do racjonalnie uzasadnionego poziomu, o którym już wspominałem ;)-
ok, koniec wywodu, bo z tematu trochę odeszło :D
Z tego co widziałem w wersjach beta, to W7 tak naprawdę jest to od razu Vista + SP5 :)
Może wreszcie chłopaki i kobitki z M$ zrozumieli, że optymalizacja systemu to jest jedna z podstawowych rzeczy
do zrobienia bo tak naprawdę system jest po to aby uruchomić program użytkowy a nie po to aby po prostu był.
Jest mniej narzucający się z nadopiekuńczością ale ciągle przerośnięty jakby sterydy pakowali w niego cały czas.
Dotychczas moim zdaniem problem jest taki, że mimo słusznej idei DLL (czyli po unixowemu bibliotek współdzielonych .so)
nikt się nie trzymał tej zasady i każdy instalował/podmieniał/usuwał moduły z systemu i powstawał .... bałagan, że delikatnie to ujmę.
Tak czy inaczej irytuje mnie przerost efektów wizualnych nad funkcjonalnością reszty. Para idzie w gwizdek na animowane paseczki,
pieski merdające ogonkiem przy przeszukiwaniu dysku i inne pierdoły.
Niestety nie zmienimy tego, że jest to najpopularniejszy system bo przyzwyczajenie druga naturą człowieka i trudno u userów
wyplenić zamiłowanie do Windows.
P.S.
Pin: ...popieram ostatni twój post w 1000%....
Pin:
1. Ja bym chciał mieć takie programy na Windows, tyle że open source.
2. Nie napisałem, że tylko w Polsce. Ale nie wszędzie kwitło piractwo, bo przecież jakoś Bill się obłowił.
3. Większość artystów "dopycha" płyty, na których są dwa, góra trzy hity.
Co do UE: wolę Internet Explorera i Windows Media Playera w komplecie z Windowsem, niż zakaz żarówek 100W.
Fox :) - podaj mi przykładowego "artystę" tak właśnie dopychającego materiał (2/10). Są po prostu dwie kategorie artyzmu: jedna nie istnieje, a druga występuje w naturze :) Jeśli ktoś produkuje tak mizernie wypełnioną płytę - mija się z powołaniem (o czym też wspominałem) ;)-
:D - dlatego mamy już żarówki 99 Watt :) - to nie żart :)
Najbardziej zabawne jest zaniżanie poziomu życia w tym kraju.
Jakie to jest zaniżanie poziomu życia - jeżeli firma fonograficzna zamierza łoić swoich klientów z kasy, to oni po prostu nie kupują (nie powinni?) jej produktów, krzewiąc piractwo. Efekt jest tak, że firma cienko przędzie, klient oszczędza kupę kasy i ma na mięsko do chlebka. Więc nie ubożeje, a całość procederu wygląda mniej więcej jak obecnie :) Choć nie powiem, na płyty audio wydałem sporo pieniążków, na szczęście stopniowo jestem odcinany od tego hobby, bo... brak wznowień starych płyt.
Chyba, że miałeś na myśli ubożenie kulturowe, poprzez ograniczony dostęp do wybitnych dóbr intelektualnych :)
Co do transakcji wiązanej w postaci 'komputer z Windowsem', to tak jakbyś na giełdzie samochodowej mógł kupić tylko samochody z doczepioną przyczepą campingową. Ani ci do końca ona nie jest potrzebna (bo masz inna), odpiąć jej nie możesz, pozostaje zapłacić i wyrzucić. Problem w tym, że po 10ciu latach takiej formy sprzedaży na giełdzie samochodów z przyczepką, będzie on dla ludzi czymś normalnym i zwyczajnym. Tak Windows zagościł u wszystkich.
UUaa, panowie takie czasy ze za ciezko zaplacone pieniadze dostaje sie to co dostaje. Kupilem sobie orginalne DVD z filmem, przez 5 minut ogladalem napisy straszace mnie o piractwie, potem byl jeszcze filmik propagandowy i pare minut reklam, no qruca bomba, po to kupilem film i za niego zaplacilem niemalo zeby obejrzec film, tylko film ale coz producent wie lepiej ze legalnego nabywce trzeba straszyc sankcjami karnymi. Nastepnym razem zamiast wydac te 150 zl zajrze na torrenty, dostane to co chce, czysty film bez p*.*.
Co do Windowsow, hmm, lezy orginalna vista u mnie w szufladzie, kupilem od razu jak sie pokazala, zainstalowalem, podzialalem kolo tygodnia, wrocilem do XP, po pol roku sprobowalem od nowa, po 2 tygodniach wrocilem do xp. Siodemke tez zainstalowalem, hmm, poczekam az dojrzeje i jak to produkty MS, dostanie serwice pack 1-2-3.
A powaznie, przeciez to samo sie dzialo gdy przechodzilismy z 98SE na xp, nikt juz tego nie pamieta?. Tez na xp byly psy wieszane za brak zgodnosci, za problemy z driverami itp, itd, A Vista to taki hmm windows millenium o ktorym tez malo kto pamieta.
Wymuszanie systemu, chcialem kupic corce laptopa, same z Vista, obszukalem troche miejsc, nie ma innej opcji. To wcale q.... nie jest wymuszanie, szczegolnie jak sie pytalem ile taniej wezme laptopa bez zadnego systemu, wiekszosc sprzedawcow nawet nie wiedziala ze tak sie da.
Pin, co do artystow, ostatnio Kazik piany dostal bo mu plyta "wyciekla" z tloczni.
A zarowki ,coz gdzie moge kupic te 99 wat? I nie zartuje u mnie w UK juz nie ma a jakos ludzie dalej potrzebuja.
Pin, co do artystow, ostatnio Kazik piany dostal bo mu plyta "wyciekla" z tloczni.
A zarowki ,coz gdzie moge kupic te 99 wat? I nie zartuje u mnie w UK juz nie ma a jakos ludzie dalej potrzebuja.
<wow> - w takim razie sytuacji Kazikowi powtórzyła się po raz drugi :(
.. a żarówki 99 Watt są dostępne, przynajmniej w pl/Kraków :)
Dzieki Windowsowi Kazde Dziecko Ma Komputer. Wpisujcie Miast Kture Popierajom!!1
:)
Mikey, kiedys sie dziecom dawalo rower na komunie, a teraz http://polygamia.pl/Polygamia/1,95338,6 … mpiku.html . PS3 plus kill zone i GTA4,
A z winda 7 poczekam, poki co .
Sam dostalem, ale to byly inne czasy :)
Bywam sobie czasem w NRF-ie i Szwecji i twiedzę że tam piractwo też hula...Może nie tak jak w PL, że płytki na byle bazarku lezą na wierzchu, ale generalnie piraty są cały czas w obiegu a przeca ludzie tam zarabiają niby więcej niż w krainie nad Wisłą...
taaa, a ja chciałem tylko dowiedzieć się "czy warto" ;) :) :)
Piractwa nie toleruję. Wydałem majątek na zarówno oryginalne gry jak i audio CD jak i Vinyle i wierzcie, że niektóre tytuły miażdżyły cenowo. Ale... z całą stanowczością potwierdzam, ze warto było. I jak widzę te zarówno bananowe jak i patologiczne dzieciaki ciskające pomiędzy sobą "dividiery" i "cedeery" to mnie jasna kur...a bierze. Paliłbym ich komputery żywcem niczym Torquemada. Inny fakt jest taki, że wspołczesne oryginały o ile nie są wydawnictwem kolekcjonerskim (chodzi mi w tym wypadku o gry, oczywiście), reprezentują żenujący poziom. Pudełko DVD, instrukcja albo zwykły leaflet i płyta. Skandal. Jak sobie przypomnę czasy czasy kiedy człek wchodził do sklepu i na regale miał szpaler pięknych kartonowych pudełek, grubą instrukcję i grę w np. double jewelcase to było coś, aż się chciało to na półkę postawić. A teraz jakoś tak biednie a cena ta sama. A najgorsze, że większość producentów odchodzi o tradycyjnego wydawania produktówi i sprzedaje poprzez takie wynalazki jak np. Steam. Za cenę blisko 150 złotych dostaję pieprzony zestaw plików, który muszę sobie ściągnąć z sieci. A gdzie cała otoczka? Zapach druku, doznania wzrokowe. Tak samo jest z muzą. Nie potrafię w pełni odebrać płyty jeżeli jej osobiście nie namacam, nie mogę oglądać książeczki podczas słuchania. To jest cały rytuał i chwała wszystkim, którzy potrafią to docenić. Piekło i szatani na tych, którzy pasjonuja sie zapisem mp3 i gierką zgraną od Saszy na bazarze. ŚMIERĆ IM!!!!
hororus - ile zarabiasz?
jakie masz perspektywy na utrzymanie domu, dzieci itd?
(tak tylko pytam) :)
No wlasnie Horus nie warto ,tez wydaje na orginaly i mam z tego tylko nerwy, tu ostrzezenia przed nielegalnym kopiowaniem tu zabezpieczenia gry na ktroych moj czytnik padl i sie okazalo ze mimo legala DVD i wpisaniua wszystkich kodow z lichej ksiazeczki , plyta uznala ze mam pirata w cdromie i sobie nie pogram.
zaxon: dlatego warto mieć konsolę, a najlepiej 2 albo 3 :P
Zanim więc Hororus określi swoje dochody ja przedstawię swoje :) - obecnie 1300pln na 3 osoby, od lutego - na 4. Tak państwo polskie docenia ludzi, którzy chcą czegoś w życiu dokonać ;)- Kwitnie więc proceder, który prowadzi do stwierdzenia faktu, iż Polak więcej wydaje, niż zarabia. Jak to się dzieje - nie wiem :D
sqward, hmm, no to ja wymienie tuningowane apollo na nintedo wii, kiedy dostawa? no na upartego starczy ps3
Pin,hmm, zmien panstwo, zaden problem w obecnym czasie,
zaxon. Za późno :). Jestem stary i na dodatek z drewna :)
Siódemkę widziałem ze dwa razy i hulała nienajgorzej, być może niedługo przetestuję, korzystając z MSDN AA, ale przestawienie się z interfejsu XP dla mnie będzie pewnie bardzo trudne.
Co do linuxów na laptokach, to sprzedawcy ich nie oferują, bo:
1) Większość użytkowników w dniu zakupu poszłaby do sąsiadów po (pirackiego, a jakże) windowsa, bojąc się paska z menu na górze.
2) Na stabilne sterowniki linuxowe do nowych laptoków trzeba czekać ze dwa lata (z doświadczenia na moim hp) - próba uruchomienia wszystkich gadżetów wcześniej to materiał na trzy prace magisterskie i doktorat. Żaden sprzedawca nie weźmie na siebie odpowiedzialności za coś, co być może zadziała.
A co do oftopiku, nawet najniższe dochody nie są żadnym usprawiedliwieniem dla piractwa. Zostawiając na boku wyczerpane nakłady, wyzysk artystów przez wydawców, odcinanie kuponów i inne atrakcje - bez problemu można sobie ułożyć życie nie korzystając z żadnych pirackich programów, muzyki, filmów itd. i informacji, jak to zrobić, w sieci nie brakuje.
Windowsa też napisał człowiek, który potrzebuje jeść i mieć dach nad głową, i na swoje jedzenie i dach nad głową ciężko pracował, kończąc studia i szkolenia i zdobywając doświadczenie, podczas gdy ci, którzy najgłośniej krzyczą, że legalne jest za drogie, często zajmowali się imprezami, używkami i rozmnażaniem się.
wszystko to pieprzenie kotka za pomocą młotka, nikt tu nie piraci, wszystko BOO...a jak wpadnie do Was psiarnia to ZAWSZE coś znajdzie, bo np. ktoś zapomniał, iz przeca jego ulubiony serial na płytach dvd, gdzieś tam w szufladzie też spełnia kryteria przęstępstwa przeciw prawu autorskiemu, a gdzie indziej...o kurde, przeca mam na dysku pare kawałków mojej ulubionej kapeli; zaaaapomniałem...albo: Nero bez licencji??? o kurde nie widziałem....przecież to tylko jeden program...bez przesady...
dlatego: WSZYSCY JESTEŚCIE p*.* ZŁODZIEJAMI... ;)
a teraz czekam na słowa oburzenia i inne fochy :)
A fe Gepard...nieładnie :)
zal czytac iz ludzie majacy tyle wspolnego z informatyka nie rozrozniaja nielegalnego kopiowania od kradziezy...
... eeeeee - samo się skopiowało.
Epi - twoje argumenty, po części choć racjonalne - nie szczególnie mnie przekonują ;)-
Nie mam czasu na naukę nowego systemu, ja już XP nie potrafiłem obsłużyć.
Podziwiam. W kraju, gdzie Linux wciaz jest (jakby?) niszowy. ;)
I dziwie sie tez, przeciez nikt nie kaze znac system od A do Z. No chyba, ze chce sie uwazac
za xperta. :)
A pieniędze wolę wydać na alkohol i inne przyjemne rzeczy.
Linux FTW!
To, ze znany jestes z upodobania do Linuxa, wiem. Powiedz tylko, co ma zrobic zwykly
uzytkownik, ktory nie chce sie bawic w grzebanie pod tym systemem, kompilacje jąderka, itp. ;)
I do tego chcialby pouzywac sobie wygodny, dobry program malarski (tak! - a nie GIMP, nie INKSCAPE) typu
ArtRage czy Corel Painter (oczywiscie z odpowiednia obsluga tabletu). Tudziez poogladac filmy z najnowszych mediow (BR) albo pograc w gry, korzystajace z dobrodziejstw najnowszych kart graficznych.
Tylko nie wspominaj o "Winiaczu" - chodzi mi wylacznie o natywne rozwiazania. :]
Acha, wygodnego programu do obslugi SIO2PC, takiego odpowiednika APE z Windowz tez chyba brak na Linux,co?
:|
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Bałagan » co sądzicie o nadchodzącej Siódemce???
Wygenerowano w 0.028 sekund, wykonano 58 zapytań