Tak pytam osoby, które z informatyką mają się lepiej niż ja? Będzie to wreszcie w miarę przyzwoity system?? Na szczęście zaliczam się do grona tych szczęśliwców, których Vista ominęła szerokim kołem i omijać będzie do końca życia. Póki co toleruję XP-ka, którego mam zainstalowanego, ale przymierzam się do zmiany kompa i chcę poczekać do oficjalnego wprowadzenia siódemki. Warto??? Ktoś coś może wie już na ten temat?? Generalnie istotne jest dla mnie to czy jest to kolejny system dla debili informujący "dymkami" o każdej akcji podjętej przez użytkownika i oczekujący potwierdzenia lub zanegowania na kolejnym, wspaniałym "dymku". Glory Bill Gates - ty jełopie!!! ;) Druga rzecz to kompatybilność programów i gier poniekąd dedykowanych XP (a przynajmniej wychodzących w tych czasach). Będzie mi to coś chodzić na tym systemie?? No i ogólnie co i jak w tej monopilistyczne trawie piszczy? :)

Gdyby we wszechświecie nie istniały obce cywilizacje to znaczy, że na ziemi istniałaby tylko biała rasa - M.M. Kucharski

2 Ostatnio edytowany przez grzeniu (2009-09-21 21:21:28)

Dla każdego szanującego się użytkownika systemu oper. najważniejsza jest kompatybilność wstecz. Jeśli W7 będzie kompatybilny z XP to róló jeśli nie to w p.z.u :/ Pożyjemy - zobaczymy.

STYMulator JIL ST YM2149 mjuz:k @ gnu/linux
SIUP (SIo2Usb2Pc) - SIO2PC USB Edition
PIN ready logo
3M / InD: ... na kasetach były zabezpieczenia w postaci tzw. "mikropierdnięcie" ...

3 Ostatnio edytowany przez grzybson (2009-09-21 21:57:53)

Teoretycznie siódemka jest już dostępna, tj. dla tych którzy mają jakąkolwiek subskrupcję MSDN (choćby studenckie Academic Alliance).
Przyznaję, jeszcze jej nie instalowałem u siebie - niby wg oficjalnych wymagań giga ramu wsytarcza, ale 16 GB przestrzeni dyskowej mnie odstrasza (choć można za pomoca vLite odchudzić trochę instalkę o npo. rozpoznawanie mowy, oczywiście tylko inglisz). Ale z tego co widziałem 7 u kilkunastu znajomych to nawet znośnie to chodziło.

Co do kompatybilności z XP - można rzec, że jest w 100% kompatybilny z XP. A to za sprawą tzw. "Xp-mode". "Siódemka" jest mocno zintegrowana z Virtual PC, użytkownikom wersji Professional, Enterprise i Ultimate ma zostać udostępniona za friko wirtualna maszyna z XP'kiem. Faktu, iż jest to wirtualna maszyna bardzo się nie odczuwa, o np. pulpit hosta i gościa jest wspólny. Poza tym, jeżeli coś będzie chodzić wooolno, to windowsowy bootloader oferuję opcje zbootowania z pliku wirtualnej maszyny  (coś a'la boot from ISO w grub'ie) i mamy de facto normalnego XP'eka. Ten ficzer widizałem działający u kogoś na żywo.

O tu jest jakaś mała notka na ten temat, z 25 kwietnia - http://webhosting.pl/Windows.7.bedzie.z … izowane.XP

grzybson/SSG^NG

4

z punktu widzenia uzyteczności Virtual PC przoduje, choćby dlatego iż można....uruchomić wareza bez uzycia cracka :)

gep/lamers^dial

5

Jedno ale: niektóre starsze urządzenia (głównie drukarki, część skanerów) przestanie działać w 7-ce. Taka sobie polityka M$ ;) Ale ogólnie - nie wygląda to najgorzej (testowałem sobie RC na kompie, który ma... 512 MB RAM-u)

Sikor umarł...

6 Ostatnio edytowany przez voy (2009-09-22 07:18:07)

Planuję kupić Windows 7 w wersji Home Premium; wcześniej zastanawiałem się nad Ultimate, ale cena 1299 PLN daje do myślenia. :/ Nie mam ani rozległych sieci do zarządzania, ani też nie szyfruję dysków, więc funkcja BitLocker jest dla mnie zbędna. Tryb Virtual Windows XP nie jest mi potrzebny - o wiele wydajniej jest uruchomić XP pod Virtual Boxem. Komfort i szybkość pracy wirtualnego XP pod VB sięga co najmniej dwóch pięter nad przeróbką Virtual PC. :P BSOD zdarzyło mi się widzieć przez prawie 5 miesięcy pracy pod Win 7 RC build 7100 DOSŁOWNIE RAZ. Podczas instalacji system sam pobiera sterowniki z Internetu; wystarczy odczekać parę minut i Windows jest gotowy do pracy. Znalazł sterowniki do karty PCI z dwoma portami COM na śledziu, odszukał nawet drivery do mojej leciwej karty SAT Twinhana. To samo tyczy się sterowników do karty graficznej - na upartego można potem doinstalować oficjalny pełny pakiet, jeśli ktoś chce.

Żeby znaleźć program, który nie chce "pójść" pod Win 7, naprawdę trzeba się naszukać. Przeważnie wystarczy zaznaczyć we właściwościach danego programu opcję zgodności z którymś z systemów i po kłopocie. Czasami też pomaga wyłączenie kompozycji pulpitu i skalowania ekranu dla ustawień wysokiej rozdzielczości DPI (na przykład w DVB Dream i VLC Player). Nie za bardzo działają też sterowniki instalowane przy Daemon Tools i Alcohol (sprawdzane ze 2 miesiące temu - nie wiem, jak w nowszych wersjach).

UAC w Windows 7 ma 4 poziomy ustawień - w tym jego wyłączenie. Mam go wyłączony, bo do pilnowania systemu używam Comodo Firewall; jest zdecydowanie wrażliwszy i widać, co dany program (proces) robi w systemie.

Ogólnie mówiąc, jestem ZA. Kupić warto. :)

Powszechnie wiadomo, że kamień potrafi myśleć. Na tym fakcie opiera się cała elektronika.

Terry Pratchett - Równoumagicznienie

7

Ja sobie kupie jak się pojawi, bo mi się podoba. Teraz siedzę na RC i nie miałem żadnych problemów. Wg mnie 7 ma najbardziej dopracowany UI (dopinanie aplikacji do paska zadań zamiast quicklauncha jest miodzio) i nawet zostawiłem sobie te szkło i aero (tylko odchudzone o wszystkie rozmywania i przenikania, żeby reakcja systemu była percepcyjnie szybsza), bo wszystko fajnie współgra. A trzeba pamiętać, że jako stary oldschoolowiec we wcześniejszych systemach tępiłem wszelkie wodotryski i miałem ustawiony klasyczny wygląd z win2k (vistę też dało się tak skonfigurować).

Oczywiście jak ktoś z góry ma nastawienie "M$ SUXX" to i siódemka go nie przekona

8

Nie, no aż tak windy nie tępię, choć do unixowych systemów dzielą ją lata świetlne. Nie mniej mając sposobność oglądania pracy Visty na wielu kompach moich znajomych, czułem ogromne szczęście i radość, że mam XP przy równoczesnym podziwie dla ich cierpliwości i "carpe diem" :). Właśnie sobie poczytałem w zapowiedzi o 7 i, jeżeli był to artykuł obiektywny, a nie sponsorowany, to pewnie się skuszę. Dzięki panowie za info.

Gdyby we wszechświecie nie istniały obce cywilizacje to znaczy, że na ziemi istniałaby tylko biała rasa - M.M. Kucharski

9 Ostatnio edytowany przez Fox (2009-09-22 09:30:34)

Cierpliwość to ćwiczy każdy współczesne urządzenie elektroniczne. W 1995 Atari 65XE bootowało mi DOSa z dyskietki poniżej sekundy. W 2009: komputer z XP - z zalogowaniem ok. minuta, komórka - ze 20 sekund, odtwarzacz DVD - z 10 sekund.

https://www.youtube.com/watch?v=jofNR_WkoCE

10

hororus napisał/a:

Nie mniej mając sposobność oglądania pracy Visty na wielu kompach moich znajomych, czułem ogromne szczęście i radość, że mam XP przy równoczesnym podziwie dla ich cierpliwości i "carpe diem"

Cierpliwosc pod VISTA wyrabia szczegolnie instalowanie niektorych sterownikow - moza pare razy i w koncu za ktoryms razem "zaskoczy" (!).   To minus.

Z drugiej strony widac, ze swiadomie rezygnowales z doswiadczenia piekna grafiki generowanej przez DX10 w grach... Zaluj tego (z nowszych produkcji gra "NecroVision" wyglada tam SWIETNIE!!!). :)

11 Ostatnio edytowany przez hororus (2009-09-22 10:53:52)

No tak. Kartę mam pod DX10, ale nie korzystałem, to fakt. Dlatego też czekam na 7, bo wymieniając kompa nabędę kartę z DX11 i pewnie wtedy doznam szoku.
Jest wiele tytułów, które zapewne zabijają graficznie gdy się korzysta z DX10, a z drugiej strony zastanawia mnie ile tak naprawdę więcej jest w stanie dostrzec ludzkie oko (?). Gdzieś jest ta granica, któej przekroczyć się nie da. Widzimy takie a nie inne spectrum kolorów, tyle nie mniej-nie więcej szczegółów i w pewnym momencie obciążanie systemu tymi poerdołami przestaje mieć sens. No chyba, ze gierę odpalamy na 50" i trzeba dopalić grafę na maksa co by się nam nie rozpikselowała.

Gdyby we wszechświecie nie istniały obce cywilizacje to znaczy, że na ziemi istniałaby tylko biała rasa - M.M. Kucharski

12 Ostatnio edytowany przez Adam Klobukowski (2009-09-22 13:42:00)

A ja powiem tak: obwodnica południowa łącząc siódemkę z obwodnicą trójmiasta znacznie ułatwi mnie życie, a już  jak do Elbląga dwupasmówkę zrobią to będzie full wypas :D.

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

13

Dracon napisał/a:

Z drugiej strony widac, ze swiadomie rezygnowales z doswiadczenia piekna grafiki generowanej przez DX10 w grach... Zaluj tego (z nowszych produkcji gra "NecroVision" wyglada tam SWIETNIE!!!). :)

eeeee......DX10 to rewolucja????? eeeeeeeeee i tylko dlatego by zobaczyc kilka efektów więcej, instalować Vistulę??? ja wolę pozostać przy DX9...zupełnie wystarczy....inna sprawa, że czasu na takie marnotrawstwo jak "gry" ja osobiście nie posiadam :)

gep/lamers^dial

14

Ja z kolei nie rozumiem jak mozna marnowac czas przy takim czyms jak "seriale" (ktorys tasiemcowy odcinek StarTreka, tak? ;P).
To juz lepiej raz na jakis czas wyskoczyc do kina na cos znaczniejszego. :)


Wracajac do tematu to czekam na to W7, mam nadzieje, ze M$ wyciagnal wnioski z niedoskonalosci z VISTA (oby nie byl tak "dyskozerny jak ta ostatnia, bo ten system sie naprawde zadziwiajaco rozrasta, szcz. katalog "winsxs"  :O ).

15

Michale, nie rozumiem Twojej riposty z szabelką ku mnie ...:) nie piłem do Ciebie, tylko do generacji graczy, co to z wypiekami na twarzy kreuja sie na "macho man randy savage", onanizując sie przy tym na skutek wyniku jaki wyskoczył im w benchmarku... :)

gep/lamers^dial

16

Co by nie mówić to Vista jest krokiem do przodu jeśli chodzi o system (tak, tak - te głupie pytania to też zaleta, może tylko źle zaprojektowana) i Windows 7 pewnie będzie udanym systemem. Bo Vista po wywaleniu wszystkich efektów nie jest taka zła - inna sprawa, że żyjąc w świecie zamkniętego oprogramowania trzeba się liczyć z paroma (dziesiątkami) tysięcy wydatku na nowe wersje programów i nowy sprzęt, który zdaniem twórców jest przestarzały. Ale tak to już jest - albo mamy linuksa i robimy co chcemy, albo kupujemy Windę i robimy co chce M$ - dobrze, że w ogóle pozwalają na instalację oprogramowania bez certyfikatów - ale to się może zmienić. :P

Niestety mnie odrzuca system licencjonowania M$ i prawdopodobnie się nie skuszę na to właśnie dlatego.

Krzysztof [Atari 1040 STE + 65 XE]

17

Vista 7? Panie, ja nie jestem rolnikiem...

Nie mam czasu na naukę nowego systemu, ja już XP nie potrafiłem obsłużyć. A pieniędze wolę wydać na alkohol i inne przyjemne rzeczy.

Linux FTW!

--
Dhor/M.E.C.

18

Dla mnie windows jest wart maksymalnie 30pln. Dlaczego? - bo trzeba jechać po nośnik, oraz przy okazji kupić kilka browarów, które oprócz seriala są jednym z ważniejszych czynników instalacyjnych :)-

Vista? - jak dla mnie syf, bo to system ma być dopasowany do wygody użytkownika, a nie użytkownik do wygody systemu :)

W7? - nie wiem, bo nie widziałem na oczy, ale nie mam ciśnienia na nowinki z komputerem klasy PC - model: "Późny Edward Gierek" :D

Kontakt: pin@usdk.pl

19

Pin napisał/a:

Dla mnie windows jest wart maksymalnie 30pln. Dlaczego? - bo trzeba jechać po nośnik, oraz przy okazji kupić kilka browarów, które oprócz seriala są jednym z ważniejszych czynników instalacyjnych :)-

Chwalić się publicznie złodziejstwem to jest coś...

What can be asserted without proof can be dismissed without proof.

20

Bo jest to system jak dla mnie nie wart funta kłaków, więc czekam na port dokładnie dwóch programów współpracujących z A8 i spadam z tej oesowej platformy :).

Poza tym - wielokrotnie przy okazji takich rozmów podejmowany był temat (/nie)licencjonowanego oprogramowania i stwierdzić trzeba, iż wingroz odniósł sukces wyłącznie poprzez galopujące piractwo.

Złodziejstwem natomiast jest sprzedawanie z przymusu sprzętu z preinstalowanym systemem operacyjnym, dodatkowo nie dostarczając systemu tylko jego obraz na płycie. Tak jak jest to niejednokrotnie w przypadku laptoków. Czy jest to działanie bez przyzwolenia MS?? - nie wydaje mi się. Znam konkretnie kilka przypadków w których użytkownicy alternatywnego systemu kupowali windows tylko po to, by go na wstępie wywalić, a nabyli go dlatego, że innego wyjścia nie mieli. Ja się pytam po raz kolejny w takim razie - kto tu jest złodziejem?? :)-

Kontakt: pin@usdk.pl

21

Pin napisał/a:

Bo jest to system jak dla mnie nie wart funta kłaków, więc czekam na port dokładnie dwóch programów współpracujących z A8 i spadam z tej oesowej platformy :).

Poza tym - wielokrotnie przy okazji takich rozmów podejmowany był temat (/nie)licencjonowanego oprogramowania i stwierdzić trzeba, iż wingroz odniósł sukces wyłącznie poprzez galopujące piractwo.

Złodziejstwem natomiast jest sprzedawanie z przymusu sprzętu z preinstalowanym systemem operacyjnym, dodatkowo nie dostarczając systemu tylko jego obraz na płycie. Tak jak jest to niejednokrotnie w przypadku laptoków. Czy jest to działanie bez przyzwolenia MS?? - nie wydaje mi się. Znam konkretnie kilka przypadków w których użytkownicy alternatywnego systemu kupowali windows tylko po to, by go na wstępie wywalić, a nabyli go dlatego, że innego wyjścia nie mieli. Ja się pytam po raz kolejny w takim razie - kto tu jest złodziejem?? :)-

Niestety, w Australii jest tak samo :( wszystkie firmy i sklepiki uparly sie na sprzedaz systemow (PC, netbook, laptop, notebook, etc etc) z zainstalowanym MSW! za kazdym razem kiedy zapytuje sie o cene systemu bez MSW cena rozni sie zaledwie $50 AUD!!! ale gdy kupowac samo MSW no to wtedy jest cena OMG!  :) 

Ja oczywiscie bede bral "upgrade" do MSW7 ale dopiero gdy wyjdzie wraz z SP1 :)

na razie jestem zadowolony z MSW Vista (nie jest naj naj ale aby instalowac Xp na moim PC to bylo by cofanie sie)

22

Pin napisał/a:

Złodziejstwem natomiast jest sprzedawanie z przymusu sprzętu z preinstalowanym systemem operacyjnym

O tak - nawet gdyby komputer bez Windows był 50 zł tańszy to dla mnie będzie bomba, bo Vistę uruchomiłem trzy razy - raz żeby się pobawić gadżetami do kamerki, drugi żeby odpalić szybko demo jakiejś gry i trzeci żeby sprawdzić sio2pc. :) Ale to nie było warte 50 zł + czas na zmniejszenie partycji Visty do minimalnej i mógłbym to zrobić na innym komputerze i mieć na przyzwoitą flaszkę (chodzi oczywiście o układ flash bezalkoholowy). No i miałbym parę giga więcej, a tak z jednej strony szkoda mi wyrzucać pieniędzy, a z drugiej jak odpalam Vistę to zapominam wyłączyć aktualizacji i mam komputer na godzinę z głowy.

Krzysztof [Atari 1040 STE + 65 XE]

23

Pin napisał/a:

czekam na port dokładnie dwóch programów współpracujących z A8 i spadam z tej oesowej platformy :).

Jakich?

Pin napisał/a:

Poza tym - wielokrotnie przy okazji takich rozmów podejmowany był temat (/nie)licencjonowanego oprogramowania i stwierdzić trzeba, iż wingroz odniósł sukces wyłącznie poprzez galopujące piractwo.

W Polsce.

Pin napisał/a:

Złodziejstwem natomiast jest sprzedawanie z przymusu sprzętu z preinstalowanym systemem operacyjnym, dodatkowo nie dostarczając systemu tylko jego obraz na płycie. Tak jak jest to niejednokrotnie w przypadku laptoków. Czy jest to działanie bez przyzwolenia MS?? - nie wydaje mi się. Znam konkretnie kilka przypadków w których użytkownicy alternatywnego systemu kupowali windows tylko po to, by go na wstępie wywalić, a nabyli go dlatego, że innego wyjścia nie mieli. Ja się pytam po raz kolejny w takim razie - kto tu jest złodziejem?? :)-

Jeśli producent peceta sprzedaje go w pakiecie z Windows, to jego sprawa. Jak kupię płytę, żeby słuchać z niej dwóch kawałków, to nie nazywam wykonawcy/producenta złodziejem dlatego, że płacę za 10 kawałków, których nie słucham.

https://www.youtube.com/watch?v=jofNR_WkoCE

24

Fox: :)

1. sensownego oprogramowania dla linuxa stanowiącego realną alternatywę dla programów: TotalCMD z wtyczką analogiczną jak plug Pajero, oraz sensowny odpowiednik APE

2. Nie był bym pewny, czy temat dotyczy Polski wyłącznie, ale niech Ci "ta bedzie" :)

3. Nie całkiem. Czy sądzisz, iż sprzedaż wiązana odbywa się bez porozumienia na relacji producent sprzętu <-> producent oprogramowania?? - nie daję wiary w taką sytuację, tym bardziej że od czasu do czasu wychodzi jakaś "afera" (np. w stulu: dlaczego producent X pakuje w 90% przypadków procesor firmy Y :) ). Nie odnosił bym też tematu do muzyki i wydawnictw płytowych, bo z drugiej strony można powiedzieć, że jeśli "artysta" na 12 utworów potrafi nagrać tylko dwa dobre - to z całą pewnością można orzec, iż minął się z powołaniem i winien zająć się alternatywnym zajęciem, np. dystrybucja kalafiorów i pietruszki na lokalnym bazarku :). Dodatkowo podejmując skalę wydatków, system kosztuje znacząco więcej. Wiem, że to tylko przykład, ale nie bez powodu zrobiło się "ale" wokół preinstalacji systemów operacyjnych i nie bez powodu kwestia oparła się bodaj o UE :), więc coś w tym jednak jest jak sądzę ;) A jak się ma sprawa w sytuacji, gdzie klient kupuje "laptok" dostaje windows, lecz nie zgadza się z postanowieniami umowy licencyjnej? Czy z tego powodu jako konsument nie posiada prawa do zakupu sprzętu?

Kontakt: pin@usdk.pl

25 Ostatnio edytowany przez Sukkor_benoth (2009-09-23 16:20:00)

Fox zapomniał jeszcze o ruskich skąd przychodzą pierwsze pirackie wersje windy ;).
A w temacie. Mnie osobiście przestało to interesować w czasie jak wchodził XP, potem miałem jeszcze styczność z Vistą i mnie odstraszyła całkowicie od produktów MS. Szczególnie odstrasza mnie od tego ta "przyjazność dla użytkownika" (czyt. ty jesteś kompletnym idiotą a my - twórcy systemu - wiemy lepiej). To już bardziej przyjazne jest OpenBSD - nie uprzykrza życia tak bardzo.

I jeszcze dodam o siebie - ładnie ktoś zrzyna z KDE.