A czy nie można ominąć problemu dwóch pokeyów softwareowo? Tzn jeśli gramy muzykę na dwóch pokeyach to zawsze piszemy najpierw do drugiego ($d2xx z pełnym dekoderem), potem do pierwszego ($d20x z niepełnym). Problem z niepełnym dekoderem na płycie atari nie będzie miał wtedy znaczenia?
Przecież nawet przy kodzie:

  ldx #8           ;2
  lda pokey1,x  ;3
  sta $d2x0,x    ;5
  dex               ;2
  bpl *-7          ;3
  ldx #8           ;2
  lda pokey0,x  ;3
  sta $d200,x    ;5
  dex               ;2
  bpl *-7          ;3

Między zapisami do $d20x a $d2xx mija jeśli dobrze liczę 66us - co dałoby do odfiltrowania częstotliwość rzędu 15.2 kHz a więc prawie na progu słyszalności.

Zainteresujcie się plizz :) Mam ochotę na taką orkiestrę. Ja najprawdopodobniej będę miał SimpleStereo + SB więc tu jak rozumiem konfliktu nie ma.
To żeby działały razem w jednym sprzęcie to jedno - ja bym chciał żeby mogły działać _równocześnie_

a czy sound board zagra z innymi stereo niz stereo candla?

No Stereo jest chyba znacznie młodsze :)

jezu... a ja napisalem juz ze sound board jest wykrywalny i nie ma znaczenia gdzie go sobie ktos podlaczy tak dlugo jak nie poniesie go fantazja (tj soft bedzie sprawdzal taka lokalizacje)
czy ktos go bedzie pchal tam gdzie on bedzie razem z simplestereo czy nie to juz tylko i wylacznie sprawa tego, kto bedzie to instalowal
ja mam ogolny plan i robie tak swoje rozszerzenia, by byly kompatybilne ze soba - nie mam zamiaru uwzgledniac tego co istnieje, a uwazam za pomijalne - np stereo z dekoderem na scalaku, gdzie jedyna jego funkcja jest inwersja jednej linii adresowej - takie rzeczy pierwsza wersje simplestereo realizowala na tranzystorze jfet - jednym - i to byla calosc simplestereo
obecna wersja powstala tylko po to, by pokazac ze sie da upchnac na plytce tej samej wielkosci co pierwowzor cala funkcjonalnosc jaka oferowaly alternatywne - nawet najbardziej wypasione rozwiazania i zmiescic cos wiecej

jesli komus to nie pasuje - moge nie robic w ogole ;)
there is only one way - my way ;)

mialem /starego/ covoxa na d6 - i wszystko co bylo dla niego napisane dzialalo. teraz mam vbxe na d6, bo jak bylo na d7 to polowa programow do karty jakos tego nie rozpoznawalo. sumarycznie wiec mam dzialajace vbxe, oraz w polowie niedzialajace programy dla covoxa na d7, programy ktore niejednokrotnie pisane byly dosc dawno temu i ktore na dzien dzisiejszy nalezalo by po prostu po kolei przerabiac.

i na koniec - nie wiem, o co chodzi z tym "sztuczny" ;)