51

xray napisał/a:

Mikey, nie sądzę.  Ja też dostałem któregoś razu taką przesyłkę ale od zaufanej osoby, dobrze zapakowaną i jestem jej 100% pewny, niestety pudło było przebite a w środku zmiażdzone części. Dziura ofcoz zakamuflowana tak że na pierwszy rzut oka nic nie widać.
Co ciekawe po paczke musiałem pojechać na poczte, bo listonosz wrzucił awizo, mimo iż byłem cały czas w domu i czekałem na te przesyłkę. 
No i jakież było moje wkurzenie jak po powrocie z poczty rozpakowalem paczke w domu....

Kupiłem kiedyś telefon, zestaw jak ze sklepu(pudelka, papiery były warte więcej od samego telefonu), paczkę dostałem uhmn w co najmniej opłakanym stanie, wszystko było bardzo dobrze spakowane, ale jakiś cieć postawił na to jakąś dużą paczkę. Całość(już po zniszczeniu), była owinięta paskami zaciskowymi.

Moja Amiszka PROSZE

52

To wszystko za to, że smarowaliście kiedyś znaczki klejem !!!     ;-)

pomidor

53

echhh ta nostalgia... stamps back

Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. J. Tuwim

54 Ostatnio edytowany przez maw (2008-09-03 07:54:08)

Jak zrobiłem raban listonoszce obsługującej nasz rejon (kilka razy przegięła - m.in. do starej skrzynki pocztowej wciskając sztywną kopertę A4, a potem zatrzaskując ją skrzynką lub też zgniatając kompakt razem z gazetą na pół, bo gazeta się w skrzynce nie mieściła itp.) to emeryci zaczęli jej dawać 2-3 razy więcej w łapę za przyniesienie emerytur i rent - jaka tu logika ?? Babka niszczy świadomie, czy nie przesyłki, a tu ludzie jeszcze ją "nagradzają" jak się ją słusznie opieprzy ??? Wiem, że nie tylko ja miałem z nią problemy - bo po pewnym czasie wszystkie przesyłki "nielistowe" zaczął nosić "Pan od Pocztex'u" - i kiedyś otwieram drzwi, a tu on mnie wita (widać, że zmartwiony!!) tekstem: "Wie Pan, mam przesyłkę, ale w niej coś lata na wszystkie strony, niech Pan sprawdzi, czy wszystko jest okey" (pozdrawiam Solarnika :D ). Słowem - niebo a ziemia, tylko mnie ciekawi, czy donosicielka dalej za emerytury zbiera...

___
Press play on tape...

55 Ostatnio edytowany przez maw (2008-09-22 16:56:37)

Dzisiaj poczta kazała zapłacić za niedoręczony polecony ekonomiczny (za zwrot do nadawcy) wartość przesyłki drugi raz - wraz ze wszystkimi opłatami - za wagę, za priorytet, za potwierdzenie odbioru. Ja się pytam, skąd opłata za priorytet i za potwierdzenie odbioru, którego nomen omen nikomu nie odsyłali i nie przyjmowali jako przesyłkę priorytetową ???

//EDIT: jak zwykle ktoś nie za bardzo się zna - jak podreptałem do urzędu  to wynika, że tylko za dostarczenie zwrotu pod adres nadawcy naliczyli opłatę (jak za polecony o tej wadze)

___
Press play on tape...

56

Się kurna dziś wpieniłem wyrywając uchwyt drzwi z budynku Poczty.
Zamknięte, we wakacyjne soboty nie pracują (brak obsady).

Także uważać, ja muszę się pofatygować jeszcze raz z uCovox'ami w poniedziałek z rana.... sorki ludu, dałem ciała.

57

Na bank jest to ewidentna wina poczty. Walnięcie w róg to niestety standard... parę reazy mnie to spotkało, ale na szczęście nie aż tak. Ja kilka razy z pocztą wygrałem, ale faktycznie jeśli nie ma odszkodowania, to ciężko jest od nich wydobyć więcej niż 100 zł. Ale zawsze warto zgłosić sprawę. W sumie to może by ich oskarżyć o zniszczenie zabytku? :)

58

Nie w wakacyjne soboty..w żadną nie pracują...w Bielsku-Białej nie ma żadnej poczty czynnej przez cały tydzień a już nie wspomnę o całodobowej.
Najbliższa jest w Żorach - ponoć - a to jest jakieś 55 km lub 1h samochodem.

59 Ostatnio edytowany przez macgyver (2009-08-08 19:40:33)

To u mnie pod tym względem nie jest źle - mam całodobową pocztę ok 300m od domu ;) Aż dziw, że w mojej wiosce można liczyć na taki luksus ;)