Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
TURGEN 9.3.0 Kolejna wersja multiplatformowego narzędzia do zarządzania obrazami taśm.
SV 2024 WE - program imprezy Już za tydzień odbędzie się zimowa edycja Silly Venture
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
atari.area forum » Sprzęt - 8bit » Buczący zasilacz
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Witam, co może być powodem tego, że buczy zasilacz ?
Nie jest to oryginalny z zestawu, ale jakiś "chiński składak". Buczy samo trafo i przekłada to się też na dźwięk w głośnikach.
Sam zasilacz jako tako nie nagrzewa się za bardzo.
Co mu dołożyć, by siedział cicho ?
//EDIT: by w głośnikach nie buczało - sam zasilacz niech se buczy, skoro musi...
Jeżeli buczenie przenosi się na głośniki, to musi być niezbyt dobre filtrowanie - jeżeli to są głośniki, które są podłączone do atarki, a ta z kolei do tego zasilacza, to wydaje mi się, że warto pomyśleć o dodatkowych kondensatorach wyższej pojemności podłączonych równolegle do zasilania.
Apropos buczenia transformatora przypomniał mi się dowcip: Na zajęciach z elektrotechniki studentka pyta profesora: "Panie profesorze, dlaczego ten transformator buczy?", na to profesor: "Droga Pani, jakby Pani miała 50 okresów na sekundę, to też by Pani buczała!".
Brzęczeć może z kilku powodów, np. jest przeciążony(niektóre wtedy wręcz "wyją"), ma luźny/obluzowany rdzeń (od uderzenia, za małej ilości lakieru etc.).
Jeżeli to brzęczenie "przenosi się na głośniki" (w domyśle przez wzmacniacz) to winna może być za mała pojemność elektrolitów w zasilaczu i/lub złe prowadzenie masy(o co duuużo łatwiej niż o dobre czy choćby poprawne).
Dzięki za odpowiedzi - czyli tak: jedną blachę z atarki przeznaczam na "kratownicę", żeby separować od reszty, dodatkowo od spodu przylutowuję ją do miejsc, które stwierdziłem, że idą do masy; "szumy" po kablu redukuję kondensatorem - "pod ręką" mam 1 KuF - wystarczy ? @Mac: jesteś pewien, że to równolegle do zasilania, a nie szeregowo za mostkiem zenera ?
Tysiąc mikro może być troszku mało (zależy ile w zasilaczu już siedzi), jezeli oprócz brumu (zazwyczaj 50Hz i 100Hz) masz jeszcze szumy ew. wszelkiej maści "śmieci" wcz. to warto dać jeszcze trochę małych kondensatorków (np. ceramicznych - zazwyczaj daje się kilkadziesiąt do 220nF) równolegle do diód w zasilaczu i (znów równolegle) do elektrolitów.
obawiam się, że to chyba kwestia prostownika w zasilaczu - czy może być mostek prostowniczy zbudowany na dwóch tyrystorach (na toto mi wygląda:dwa elementy trójnożne zwrócone do siebie czołami, bez oznaczeń przyklejone do radiatora) ?
PS. no i oczywiście, nie mostek zenera, a graetza :-)
Kiedyś widziałem podwójne diody (bodaj w obudowach TO-220) - ale dosyć drogie (prawie dycha sztuka + przesyłka) były, więc wątpię czy ktoś by je dał do taniego (z tego co zrozumiałem) zasilacza, ale jeżeli tak, to możesz zrezygnować z dodawania tych ceramików równolegle do diód (te podwójne to prawie na 100% schottkiego - więc za bardzo nie ma po co).
diody w obudowach to220 po dwie w obudowie to albo wysokonapieciowe szybkie diody impuslowe (np do ukladow odchylania poziomego), albo diody shotky do zasilaczy impulsowych
obie spelnia zadanie, ale to wytaczanie armaty na komary...
nie, nie - raczej to nie będą impulsówki, bo w obudowie jest trafo, to raczej kwestia zbyt dużego uproszczenia układu zasilacza - buczenie jest bardzo basowe, nie przypomina tego od 50hz.
Niższe niż 50Hz?
To może wzmacniacz się wzbudza?
Ba, żebym to ja wiedział :( nie mam niestety oscyloskopu, żeby to sprawdzić, zastanawiam się, czy po prostu nie odciąć trafo od płytki i puścić przez jakiś uniwersalny układ prostownika - tylko jaki ?
//EDIT: właśnie wpadłem na to, że mogę nagrać buczenie z głośnika i obejrzeć widmo :-)
sciagnij sobie audiocity, nagraj atarke i zobacz na analizator widma
jesli masz 100hz i harmoniczne - masz problem z zasilaczem
jesli 50hz i harmoniczne - masz petle masy (zwaliles polaczenia atari<-> reszta gratow)
oprócz ćwiczeń na laborkach (ponad 10 lat temu) z oscyloskopem niewiele miałem do czynienia...
przebieg jest taki: 
widmo wygląda tak: 
no to prawie zesmy sie dogadali :)
niestety prawie
wolalbym wykres db/czestotliwosc tego widma
no ale nie wazne - to co masz na wykresie wyzej wyglada na sinusoide 50hz - stawiam na sprzezenie po masie - sprawdz co masz podlaczone do atarki i zacznij odlaczac po kolei
Już sprawdzałem wczoraj - no jest podłączony XC12 (z blizzardem), ale dodatkowe szumy (dodatkowa nośna ?) pojawia się dopiero po naciśnięciu play, poza tym jest podpięty konwerter VCS->VGA, kable stereo do wzmacniacza ...no i dżoj z autofajerem :D:D:D
Po podpięciu do telewizora przez wyjście antenowe buczenie nieznacznie zmienia się (jest mniej basowe), ale jest dalej słyszalne (to zapewne kwestia próbkowania sygnału), po odpięciu magnetofonu buczenie nieznacznie cichnie.
Czyli co robić ? Dodatkowe kondensatory, czy wywalać te diody i wstawiać jakiś mostek ze sklepu ?
@Candle: to jest wykres amplitudy wzmocnienia - druga czy trzecia opcja spod "ptaszka" w audacity.
a ten konwerter jest podpiety tylko do atarki tudziez monitor jest podpiety tylko do konwertera,, czy dalej idzie sznurek do pc?
zasilacz zasilacz
| |
V V
atari -> konwerter -> monitor (CRT)
|
V
wzmacniacz/tunerzostaw tylko zasilacz->atari->wzmacniacz/tuner - wiem ze niewielka z tego pociecha, ale cos trzeba wykluczyc
W takiej właśnie konfiguracji zgrywałem widmo...
czy masz jakikolwiek inny zasilacz ktory moglbys podstawic do tego rownania, by cos jeszcze wyeleminowac?
Mam, już sprawdziłem :-) wzmacniacz też pozostawia swój ślad na widmie, ale minimalny.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Sprzęt - 8bit » Buczący zasilacz
Wygenerowano w 0.026 sekund, wykonano 62 zapytań