Jak w temacie. Mam możliwość zakupu powyższych w podobnej cenie. Zady i walety, najlepiej przedstawiane przez właścicieli. Flamewar mile widziany aby na temat ww.
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
VIII. Basque Tournament of Atari 2600 Kolejna relacja, wśród otrzymywanych od naszego przyjaciela Egoitza z Kraju Basków.
atari.area forum » Bałagan » Nokia 5800 vs iPhone 3G 8GB
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Jak w temacie. Mam możliwość zakupu powyższych w podobnej cenie. Zady i walety, najlepiej przedstawiane przez właścicieli. Flamewar mile widziany aby na temat ww.
To ja posluze sie moja niedawną wypowiedzią zeby odwiesc Cie od zakupu czegokolwiek co ma znaczek jabluszka:
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopi … 526#p88526
Do tego dorzuce jeszcze jeden argument. Niedawno to przeczytalem i poczatkowo nie uwierzylem. Ale podobniez, na produkty Apple (min iPhona) nie mozna sobie wgrac dowolnego oprogramowania! Nie istnieją zadne offowe, niezalezne freewarowe programy! Przynajmniej na niescrackowanym urzadzeniu.
Bo firma Apple MUSI zaakceptowac kazdy program jaki ktos chce opublikowac na jej urzadzenia. Nawet jesli ktos taki soft chce udostepnic za darmo w sieci, to wlasciciel iPhona nie da rady sobie tego wgrac. Bo jedynym zrodlem oprogramowania jest... strona/aplikacja Apple.
Jesli to prawda, i ludzie nadal kupują iPhony, to juz jest dla mnie jakis totalny Matrix.
Nie wiem jak firma, ktora powstała w garazu i walczyła na starcie ze skostnialymi gigantami (jak IBM), mogla dojsc w swojej filozofii traktowania klienta do takich paranoi...
A juz zupelnie nie rozumiem jak to sie stalo, ze nie poszli z torbami w minute osiem od wprowadzenia w zycie "rozwiazan", ktore opisalem?
Jak flamewar to tylko HTC ;)
ja od piatku mam n95 8G i wlasnie kminie jak na nim sio2bsd po usb zapuscic :]
wlasnie tez zaczailem ze skoro ma rozdzielczosc 320x240 - to i atari800 by sie dalo sie - trzeba zaczac kombinowac.
generalnie, pod symbiana da sie przekompilowac sporo softu i jest go cala masa przygotowanego - w przypadku ajfona koronnym przykladem podawanym przeciw niemu - jest brak dostepu do gpsa z poziomu nieapplowych aplikacji (nie wiem czy to prawda).
co do 5800 - http://dailymobile.se/2009/03/20/symbia … v5-phones/ :]
edited:
btw. wlasnie sie dowiedzialem od kolesi obok siedzacych ocb z tymi gps pod ajfonami - otoz aby aplikacja miala dostep na poziomie api do gps wbudowanego w ajfona, musi byc "przyklepana" przez apple, a jednym z glownych ich wymagan w takim przypadku jest to, ze aplikacja ta nie moze dostarczac funkcji nawigacji :D czyli moze ci podawac polozenie/predkosc/wysokosc, ale juz nie moze cie prowadzic :)
nosty - a na applestore nie ma darmowych aplikacji? wydawalo mi sie ze zmienili polityke jakis czas temu, tj. nadal takie aplikacje musza byc "klepniete" przez apple, ale jesli autor sobie rzyczy - moga byc freeware?
nosty - a na applestore nie ma darmowych aplikacji? wydawalo mi sie ze zmienili polityke jakis czas temu, tj. nadal takie aplikacje musza byc "klepniete" przez apple, ale jesli autor sobie rzyczy - moga byc freeware?
Moze i są, ale mi chodzi o sam wymog "klepniecia" wlasnie. Dowiedzialem sie o tym z artykulu gdzie opisywali ze apple nie dopuscil aplikacji torrentowej, bo potencjalnie mozna nią lamac prawa autorskie.
Przyklad jaki podales z plikacjami do GPS najlepiej pokazuje jak zły ma to wplyw na rozwoj oprogramowania.
Czytalem, ze swego czasu przymiarki do takiego modelu robil MS: kazda aplikacja mialaby miec ich obowiazkowy certyfikat albo by nie ruszyla. Oczywiscie wszystko w ramach walki o bezpieczenstwo uzytkownika ;) Ale chyba na razie dali sobie z tym spokoj...
no popatrz na s60v3 - tu tez aplikacje musisz podpisywac, ale przynajmniej mozna sobie osobiscie podpisac aplikacje - bez zadnej kasy, "przyklepniecia" - wystarczy rejestracja na forum nokii (i tak konieczna by dobrac sie do narzedzi developerskich).
zobaczymy jak sie rozwinie sprawa z androidem - bo tu tez chyba beda chcieli jakos ograniczyc naplyw aplikacji pisanych w c, czysto "pod system pod spodem" - wymuszajac pisanie aplikacji w "dalviku".
to ja sie podepne
mam cos na s60 i coz... jak lubisz reset w trakcie rozmowy albo jak telefon zaczyna dzwonic - polecam...
sporadycznie, ale zawsze
iphone - fajnie sie tym bawi, po wlaczeniu po raz pierwszy zasysa upgrejd z sieic - za twoja kase
ladne pare mb
baterie sa wymienialne - przez serwis, wiec fajne, poki nowe...
mimo calego psioczenia na windows mobile... wez se htc...
Bierz HTC'ka, z tego swojego MIO nie byleś zadowolony?
Openmoko ;)
Niewymienialność baterii mnie nie obchodzi - rzadko kiedy mam telefon dłużej niż rok, półtora - przez ten czas raczej nie padnie.
Z MIO jestem umiarkowanie zadowolony. Jakość wykonania jest niestety do dupy, mimo noszenia w kaburze lakier odpadł prawie już cały, a otworzenie pokrywki z baterią wymaga małpiej zręczności połączonej z siłą Herkulesa.
Gniazdko do słuchawek jest 2,5mm (a i tego nie jestem pewien, albowiem przejściówka czasem nie styka), co wymaga stosowania przelotki, bateria przy bardzo umiarkowanym korzystaniu wystarcza ledwo na dzień. Trzeba się poza tym było przyzwyczaić do laga po podniesieniu słuchawki - można mówić dopiero po ok 1,5s :) No i procek słabiutki niestety, przez co większość aplikacji muli niesamowicie. Zasięg WiFi jest bardzo taki sobie - znajomy z innym telefonem w tym samym miejscu ma połowę zasięgu, kiedy mój MIO nie widzi wcale sieci.
Za to GPS jest bardzo w porządku, szybko łapie fixa i jeszcze nie zdarzyło mi się żeby zgubił w ostro zabudowanym rejonie (wieżowce itp.), co moim znajomym z innymi słuchawkami zdarza się znacznie częściej. Podsumowując zostawiam go sobie jako zestaw do nawigacji i awaryjny telefon, a do codziennego użytkowania chciałbym coś innego.
Zawęziłem wybór do iPhone i 5800, z tych mam zamiar wybrać i koniec ;) Za iPhone przemawia jakość wykonania i świetny design całości oraz AppStore gdzie można wyhaczyć kupę fajnych rzeczy, przeciw jest zasadniczo jeden - iTunes, do którego będę MUSIAŁ się przyzwyczaić albowiem do tej pory mnie raczej odpychało. Co do przyklepywania aplikacji przez Apple to jestem raczej za ponieważ nie znajdzie się tam nieprzetestowanego badziewia, które zwiesi telefon.
Za Nokią natomiast jest bardzo fajny wygląd, też jakość i bardzo pozytywne oceny gdziekolwiek spojrzeć.
a tak w ogole btw. to ja ostatnio nabylem taki (N5800, bo rozdawali za darmo) i chcialem poczytac cos wiecej na jego temat. gdzie moge znalezc jakies CIEKAWE recenzje, opisy lub inne przydatne informacje (odpowiedz typu "wpisz w googla Nokia 5800 + review" mnie nie satysfakcjonuje) . zaznaczam ze w temacie telefonow komorkowych jestem ignorantem, do niedawna nie wiedzialem co to symbian i z czym sie to je ... wiec prosze o poraktowanie mnie idiotoodpornie ;)
wszelakie HTC rulu. :)( sam mam e650 vel s710 i niebawem przeskoczę na jakiś wyższy model) jedno jest pewne, że JA będe się wystrzegał w przyszłości wszystkiego co ma na pokładzie Androida i czegokolwiek gdzie swoje trzy grosze w jakikolwiek sposób wniosła sekta "Google", miałem przez pewien czas fona z Androidem i "żył własnym życiem" tj. jak przyjrzysz mu się dobrze, to zauważyć można dziwne transmisje, bez zgody usera...tak jakby sobie samemu "pluskwę" założyć...
cedyn:
http://forum.symbianos.pl/
http://www.fonsymbian.net/
iPhone po prostu cieszy oko
dzieki gepcio ... niech ci bozia w dzieciach wynagrodzi :)
Ja mam Samsunga i780 i kilka innych - oczywiście Atari800 działa na full speed :-) Jest też SID Playerek, ale niestety player do SAP-ów nie daje rady grać i się wiesza.... Niestety nikt nie aktualizuje wersji Atari800 więc cyklowanie i dźwięk nie sa tak dobre jak w najnowszej wersji, ale coś zrobić. Tak czy inaczej na iPhonie emulatora Atari sobie nie odpalisz :) Tyle tytułem wstępu.
A mówiąc o konkretach - iPhone jest ładny i na tym się jego plusy kończą. Szklany ekran (nie plastik), akcelerometr i program Holy Wars to jedyne dodatkowe pozytywy :) Nie ma HSDPA, nie ma video calls, nie ma nagrywania rozmów, nie nagrywa video, nie obsługuje MMS-ów, nie można wsadzić kart pamięci, nie można podpiąć urządzeń przez Bluetooth, nie można instalować własnych programów, ogólnie soft jest raczej płatny i nie ma go zbyt dużo, wiesza się... itp. Symbian jest lepszy, ale osobiście go nie lubię. Na pewno daje lepsze możliwości i jest na niego więcej przydatnego softu. Nokia daje też większe możliwości interakcji z urządzeniami zewnętrznymi (można sobie uruchomić hotspot wifi softwareowy, server bluetooth etc.).
Osobiście uważam, że Windows Mobile jest najbardziej elastyczny i dopracowany, ale to już inny topic :-)
A juz zupelnie nie rozumiem jak to sie stalo, ze nie poszli z torbami w minute osiem od wprowadzenia w zycie "rozwiazan", ktore opisalem?
Ponieważ jabłko działa na ludzi tak jak x lat temu podziałało na Adama;)
Ale to ma być telefon czy gadżet albo netbook?
Jak gadżet to szukałbym czegoś z HSUPA, a nie takie zacofane technologicznie rozwiązania. :)
Jak telefon to coś z s40 czy innym - nie windy, symbiany itp. bo się będzie zawieszało.
A no i jak ma być do dzwonienia to polecam z klawiaturą numeryczną, a nie jakimś głaskaczem.
A na iPhone jest atari800? Jak nie to już wiesz co kupić. :P
Zresztą na symbiana jest dużo softu, więc warto chyba Nokie, choć musisz się liczyć z tym że cykl życia Nokii to 3 miesiące - potem czas na nowy model... chyba tylko o N95 dbali dłużej.
ja, od czasu upgrejdu softu w omnii nie narzekam, ale jesli nie szukasz czegos na windowsie, to podobno omnia hd jest zrobiona na symbianie.
co mi sie jeszcze przypomnialo, to soft do podpisywania na symbianie - Barak's SignME. duzo wygodniejszy od firmowego oprogramowania, chyba tylko po kluczyk trzeba sie bylo zarejestrowac na stronie nokii.
mam iphone, no i ogolnie wystepuja wszystkie minusy ktore wymienil alex, ale nie wiem jaki przecietny uzytkownik z tego korzysta wszytskiego. wifi i przegladarka ogolnie procz flasha to spoko dzialaja. po odblokowaniu kilka rzeczy (np. emu gameboya) mozna z cydi i installera sciagnac, jak masz wifi to za darmo. co do oprogramowania to nic mi sie nie sciagalo samo, tylko przez itunes wgralem(ktore swoja droga jest dziwaczne i wbrew userfriendly). fajnie sie filmy oglada w podrozy ale pierw dretwa konwersja czeka (czyli jak w ipod touch). ekran dotykowy na luzie dziala, tylko paluchow mokrych nie mozna miec bo nie mozna np. odebrac tel. :) jakby ktos mial jakies pytania to prosze...
Coz Dely, jak potrzebujesz telefonu do pracy to HTC, kto ma to wie, a ceny podobne
a wspominalem ze moja nokia wola zrec co jakies 30h? czy lezy, czy dzwoni...
no i... bateria jest wielkosci przecietnego telefonu...
coz - chcialem z pelna klawiatura qwerty to mam...
kup se htc
A ja wczoraj kupiłem taniochę LG KP500 i teraz się bawię. :P
Jak dla mnie iPhone to gadżet, zabawka, posiadam owy, ale szczerze, do tej pory nie mogę porzucić mojego starego SonyEriccsona :)
Wygodnie się na tym pisze, ale jego wytrzymałość jest zerowa (spadł mi na podłogę z circa 10 cm i mam po ekranie), nie posiada Bluetootha, wrzucanie na niego plików to pain in the ass, aparat ma wujowy. Ładnie wygląda, interface cieszy oko, jak wspomniałam, ma całkiem wygodny system pisania - i mój ukochany bajer przewijanie playlisty ;D. Poza tym doradzałabym Ci, Kiero coś bardziej funkcjonalnego, niż fajny gadżet, ale zaryzykować można, chyba się moim iPhonem bawiłeś jak byliśmy na zlocie, więc co nieco się orientujesz.
No doklikałem się nieco po forach itp i jeśli uda mi się otrzymać model z konkretnym basebandem (tzn. nie najnowszym na świecie) to większość problemów iPhone znika po jailbreaku.
chyba się moim iPhonem bawiłeś jak byliśmy na zlocie
CICHO! Żona czyta forum! :)
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Bałagan » Nokia 5800 vs iPhone 3G 8GB
Wygenerowano w 0.030 sekund, wykonano 70 zapytań