Witam,
podłączyłem sobie płytkę na FT232, o taką:
http://www.allegro.pl/item578673719_int … kabel.html
do Atari 65XE i...
Na laptopie z WinXP:
Atari810 działa 100% - na SpartaDOS łapie nawet prędkość X3 i śmiga. Żadnych problemów, nawet zapis śmiga.
Na APE są przerwy. Czyta losową ilość sektorów (~15), czeka, po dłuższej chwili czyta i czasem wczyta. Po zmianach w ustawieniach przestał czytać. :)
Na laptopie z linuksem (na którym chcę tego używać) działa jak przy APE - zapuszczam przez femul Robbo - czyta np. 5 sektorów... pół minuty przerwy - znowu kilka sektorów... przerwa... kilkanaście sektorów... znowu przerwa... ale w końcu wczyta. Co ciekawe po wejściu pirackiego loadera do końca już czyta w sposób piękny, bez przerw i jakby szybciej. Niech żyją piraci. :)
Co mogę zrobić? Co może być przyczyną?
Dodam, że Atari 8bit dotychczas używałem tylko z magnetofonem.
**EDIT1**
Jakimś cudem w tym femul.c była zakomentowana instrukcja usleep - po odkomentowaniu działało, ale wolno - po dostosowaniu wartości chyba działa!!!
sio2linux po zwiększeniu usleep-ów też działa
**EDIT2**
A w ogóle to sio2bsd działa najlepiej bo ma ultra-speeda.
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?id=3287
Tylko że tu już dużo modyfikacji trzeba - żeby działało na linuksie trzeba powywalać stałe, które są jak zgaduję tylko w BSD (O_EXLOCK, SIGEMT, SIGTHR, MDMBUF) - i zmienić skomplikowaną pętlę opóźniającą na proste usleep. :)