Gra wypuszczona na C64, Sinclair ZX Spectrum, ATARI ST, SNES, Acorn BBC, Amiga, PC, JAVE, BBC MICRO, Amstrad CPC... Tak się zastanawiam, dlaczego tej gry nie ma na małe ATARI.
Czy da się może jakoś uruchomić to na małym Atari pod emulatorem "ZXEmulator" wersja na ZX ma 26KB w pliku TAP, nawet jak by to chodziło 10razy wolniej i wymagało 10 razy więcej pamięci to w takich grach nie jest najważniejsza prędkość.
Może to jakiegoś programistę zainteresuje, jeśli po ponad 20latach dało się przenieść Jet Set Willy od nowa w poprawnej wersji, to może ktoś to przeniesie?
To tylko propozycja ;-)

http://www.thehouseofgames.net/index.ph … amp;id=335 (na dole do pobrania na różne komputery)
http://members.chello.at/theodor.lauppe … imcity.htm

http://www.youtube.com/watch?v=A1paXXvBh7A (tak wygląda na ZX Spectrum)

2 Ostatnio edytowany przez Vidol (2009-04-21 10:03:05)

http://atari.fandal.cz/detail.php?files_id=5676


Pin:
tak to jest jak sie czlowiek jeszcze dobrze nie obudzi :)

3

Vidolku :) - co ma wspólnego Simcity z JSW_2k7? - eeeeeee.

Kontakt: pin@usdk.pl

4 Ostatnio edytowany przez xxl (2009-04-21 07:49:45)

http://atari.pl/sim.jpg

tez juz niewiele brakuje, gra dziala tak szybko jak oryginal. nie umiem ocenic tej gry, moze ktos sprawdzi wersje z bbc micro czy jest grywalna/nie ma jakis powaznych bugow itp. chociaz autor pisal, ze ta gra to jego najwieksze osiagniecie na bbc.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

5

Wersja z BBC jest chyba najlepszą z wszystkich 8-bitowcow. Autor dostał oryginalny kod źródłowy z Amigi i na tym bazował.
Ogólnie "w środowisku" BBC ta wersja jest uwazana za 8 cud świata, bo podobno udało się zaimplementować praktycznie wszystkie funkcje z wersji amigowej.
XXL - pamietasz, ze mielismy pogadac prywatnie o tej grze i pomyśle na jej realizację?

6 Ostatnio edytowany przez atariii (2009-04-21 22:18:14)

Wow! Jestem pod dużym wrażeniem :-) Błyskawiczna reakcja, w takim tempie to będzie najlepiej oprogramowany komputer 8bitowy ;-)
Jeśli da rade to proponuję zrobić menu biało-czarne, tutaj jest trochę za mały kontrast, lub zmienić kolory na mniej "zlewające się", takie jak na BBC.
Podobno ta wersja jest kompatybilna nawet z PC/Amiga.
http://www.bbcmicrogames.com/screenshots/simcity.gif
Jest, gdzieś do pobrania wersja pokazana tutaj, przez XXL?

7

a czego nie na vbxe? dalo by sie przeniesc cala grafe z amigi/atari st i jeszcze grac w 640x240 16 kolorow
nawet w 640x440 16 kolorow jesli przyjrzec sie temu co robi rybags na atariage

przechodze na tumiwisizm

8

A czemu zaraz z armatą na muchy? Ktoś obiecał zrobienie Mortal Kombat na VBXE. Uważam, że ta gra bardziej się nadaje na VBXE. Może niech ten ktoś przedstawi poziom zaawansowania prac, coby inni mogli też zobaczyć, jak to wygląda.

I Ty zostaniesz big endianem...

9

do pobrania wersji demo nie ma, nie chce o grze powiedziec wiecej niz tylko ze bedzie.

Nosty - pamietam.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

10

miker napisał/a:

Ktoś obiecał zrobienie Mortal Kombat na VBXE. Uważam, że ta gra bardziej się nadaje na VBXE.

Akurat w MK to postacie są duże i nawet w standardowym trybie może to dobrze wyglądać. A wysokie rozdzielczości są wymarzone do tego typu gier co SimCity z uwagi na mnogość detalicznych elementów. A może by tak SC2000 :)

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

11

już z taką Cywilizacją jest problem w 4 kolorach, bo jak zaprezentować w sposób wyróżniający jednostki graczy, VBXE rozwiązuje problem :)

*- TeBe/Madteam
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C

12

Tak jak rozwiązano to w "Cywilizacji" z Mirage w trybie "mono", tzn. "mrygające" jednostki, a jakby graczy miało być więcej to zawsze można(?) zróżnicować częstotliwość mrygania.

wszystkie trzy strony świata

13

tebe napisał/a:

już z taką Cywilizacją jest problem w 4 kolorach...

Długo grałem w SimCity na PC w wersje przeznaczoną na kartę graficzną hercules w rozdzielczości 320x200 w 2kolorach i nie było problemów, gra była tak samo ciekawa, jak wersja w 256kolorach, nawet ta w 2kolorach była bardziej przejrzysta. Gra miała nie całe 0,5MB na dysku twardym i działała z komputerem 3MB RAM(wymagała pewnie dużo mniej. Tryby graficzne Atari w zupełności wystarczą do tej gry, nie potrzeba żadnej lepszej grafiki.

14

Tak jest! Zreszta dobitnie ilustruje to obrazek XXL'a.

15

pewnie, 640kb szud bi enof i w ogole to nie atari
wszyscy ktorzy posiadaja vbxe powinni chodzic kanalami i unikac electrona za to, ze nie raczyli nic z tym zrobic
niektorzy nie zdazyli przez rok nawet podlaczyc atarek z vbxe pod monitor
zaloste to jest...

przechodze na tumiwisizm

16

Candle - ale o sooo chooodzi?

Dyskutowalismy, ze Sim-city da sie zrobic grywalne na gołą Atarke. Nikt złego slowa nie powiedzial na Twoj gadżet...  O_o
Jakies kompleksy? ;P

17 Ostatnio edytowany przez zaxon (2009-04-23 19:22:10)

Ponad rok pracy Electrona, pare miesiecy pracy innych ludzi , urzadzenie dajace spore mozliwosci napisania niezlej gry , skwitowane jako gadzet. To motywuje.

Dwa korce ziemniaków, gęsich jajek kopa, żeby móc to połknąć, tęgiego trza chłopa. GG3456993

18

moj?
hm
gadzet?

przechodze na tumiwisizm

19

Ja mam nadzieję że modyfikacje Candle'a nieco to spopularyzują dzięki prostszej instalacji - BTW - chyba zdobyłem oscylator :) A tak w ogóle jak tylko zdobędę VBXE to coś napiszę. Mało mam czasu ale się zawezmę i zrobię :) I będzie to jakaś gierka, nie kolejny slideshow (no offence ;) czy rysowanie kółek. Ale raczej oryginalna nie konwersja, bo na te mam pogląd, że trzeba je robić dokładnie a to dużo czasu zabiera

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

20

tak, konwersja to pojscie na latwizne, ale na kichanie mi wyzwanie, chyba dopadla mnie nostalgia juz jakis czas temu, bardzo chce zobaczyc na atari gry ktorych za dawnych dobrych czasow zazdroscilem ...

co do vbxe, to jeden 'moj' wczesniejszy tyt. jest juz odswierzony na vbxe, zobaczy go pewnie z 5 osob ale co tam. uwazam, ze warto - ta karte po prostu trzeba zobaczyc w dzialaniu.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

21

xxl, a czy moge zobaczyc ten tytul?

przechodze na tumiwisizm

22

zaxon napisał/a:

Ponad rok pracy Electrona, pare miesiecy pracy innych ludzi , urzadzenie dajace spore mozliwosci napisania niezlej gry , skwitowane jako gadzet. To motywuje.

Ja juz wprawdzie kiedys przepraszalem za nieopaczną wypowiedz w dyskusji o VBXE, ale tym razem pisalem świadomie. I bynajmniej nie chcialem nikogo urazic!

"Gażet" to dla mnie cos co:
- jest drogie,
- mozna bez tego zyc bo przydatnosc jest niewielka,
- ale za to robi zajebiste wrazenie w trybie demo ;)

To urzadzenie spelnia wszystkie punkty definicji.

A czemu przydatnosc niewielka? Bo poki co nie ma na to zadnych praktycznych aplikacji ani gier, prawda? Potencjalnie mozliwosci sa ogromne, ale niewykorzystane.  Dlatego na razie, dla kogos kto jest zwyklym atarowcem, a nie rewelacyjnym programistą to jest dosc drogi gadżet.
Nie zamowilem na razie VBXE bo bylbym jednym z tych, u ktorych stoi na poleczce. Szkoda mi bylo czasu Electrona i kasy.

A jako fan małego Atari, wole miec gre ktora bedzie chodzila na gołym Atari niż wymagała drogiej i unikalnej dopałki. O ile jest to mozliwe oczywiscie. A jak widac, chyba jest.

Tyle w temacie.

23

wieczor napisał/a:

Ale raczej oryginalna nie konwersja, bo na te mam pogląd, że trzeba je robić dokładnie a to dużo czasu zabiera

Hmmm... Naprawde myslisz, ze napisanie gry od zera zajmie Ci mniej czasu niz staranne dopracowanie konwersji? 8>

24

Tak, tak myślę. Z dwóch powodów:

1. Często przy konwersji jest problem z dostępem do źródeł. Mimo to że gra już jest gotowa, to fakt ten mało pomaga. I tak piszesz od początku
2. Przy własnej grze jeśli coś nie idzie można zmienić założenia. Konwersja za to powinna być maksymalnie dokładna - kupę czasu zajmuje sprawdzanie czy wszystko jest tak jak w oryginale.

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

25

wieczor napisał/a:

Tak, tak myślę. Z dwóch powodów:
1. Często przy konwersji jest problem z dostępem do źródeł. Mimo to że gra już jest gotowa, to fakt ten mało pomaga. I tak piszesz od początku

Ja tam nie konwertowalem, ale zapytaj XXL'a, ktory nie ma nigdy kodu zrodłowego, a mając binarki z ZX albo BBC potrafił nieraz w ciagu paru godzin uzyskac grywalną wersję Atari. Chyba nie pisał duzo "od początku".

wieczor napisał/a:

2. Przy własnej grze jeśli coś nie idzie można zmienić założenia. Konwersja za to powinna być maksymalnie dokładna - kupę czasu zajmuje sprawdzanie czy wszystko jest tak jak w oryginale.

A... bo mowimy o roznych "konwersjach" i stad nieporozumienie! :)
Ty rozumiesz przez konwersję zakodowanie na Atari (samemu) gry maksymalnie przypominającej gre z innej platformy. A ja to co robi XXL: wykorzystuje prawie caly kod i grafike np z ZX albo BBC i odpala to na Atari konwertując i poprawiając tylko to co konieczne.