26

Mateoos -> zalezy na jaki egzemplaz trafisz... czasem nowy merc padnie po miesiacu a inny bedzie jezdzil 20-30lat.

Ale ogolnie jesli kupujesz uzywany samochod, to lepiej wydac 100, 200 zl na serwis i sprawdzenie przed zakupem czy wszystko ok:) (zaprzyjazniony serwis= serwis ktory ludzie polecaja na forum lub masz znajomego ktory kozysta z jakiegos serwisu).

Moja mama miala Civica (nowego i sprzedala go szybciej niz kupila, po skonczeniu sie gwarancji zaczelo sie sypac wszystko jak domino), kupila Seata i jezdzi nim do dzis ( chyba 12 lat - nic nie nawalilo) . Oczywiscie wymiana rzeczy ktore sie zuzywaja (swiece, olej, wydech).

My tu gadu gadu, a dziewczyny w Ornecie nic cieplego w ustach od rana nie mialy:) <>

27

Tak patrząc z perspektywy to wydaje mi się, że rozsądne podejście to takie - to pierwsze auto i tak pójdzie na rozpirz. Gdzieś przydzwonisz, coś urwiesz, ktoś zajedzie drogę (młodzi kierowcy nie przewidują dobrze zagrożeń i uczestniczą częściej w kolizjach "nie ze swojej winy", których stare wygi uniknęłyby).

Dlatego daj na luz, kup za 1/2 kasy jaką masz (jak już było wyżej radzone), przyzwyczaj się do myśli, że to jest dalszy ciąg nauki jazdy i to auto pójdzie do całkowitej rozwałki a pieniądze na "zmarnowanie" (w pewnym sensie - w każdym razie kasa zniknie, zostaniesz z doświadczeniem).

Przynajmniej tak było ze mną - dopiero trzecie autko pojeździło normalnie, dwa pierwsze to był survival (z tym, że kilkanaście lat temu, więc możliwości były nieco inne).

http://www.5oft.pl/

28 Ostatnio edytowany przez alex (2009-02-08 17:54:11)

To i ja dorzucę swoje 3 grosze :)

Miałem różne samochody (nowe, używane, małe, duże) i powiem tak - przede wszystkim samochód powinien być bezpieczny, wygodny i dawać przyjemność z jazdy. Kupując używany samochód warto kupić model, który kiedyś był topowy, bo takie samochody zawsze są robione nieco lepiej niż low-end (lepsze rozwiązania, systemy, materiały etc.).
Kiedyś miałem auto bez ABS-u - w efekcie zaliczyłem dwie stłuczki. To mi dało do myślenia, że nie warto oszczędzać na bezpieczeństwie.

Obecnie mam wielki amerykański krążownik. Dałem za niego ok. 8000 zł. Ma 12 lat, superwygodny, ponad 200 KM, automat :) wygodne skórkowe fotele, xenony etc. Powiem krótko, aż mi się chce gdzieś nim jechać - nawet do sklepu obok. Sam sie prowadzi. Jedyny minus, że nie jest na gaz, bo trochę pali...

Nie wyobrażam sobie obecnie samochodu bez automatu, ABS-u, klimy, wygodnych skórzanych foteli i mocnego silnika.

29

sprzedam dobrego starego Opla Corse...:)

gep/lamers^dial

30 Ostatnio edytowany przez Pin (2009-02-08 21:29:44)

DJ GRUBY. Jak będziesz na kupnie czegos konkretnego - to daj znac, pomoge ci rozpoznac kilka podstawowych spraw.

Dely - jesli chodzi o Espero, teoretycznie dobry wybor, ale ciezko jest znalezc obecnie nie zajechany egzemplarz.

Waznym argumentem jest tez cena czesci.



Moj strucel ma np. 19 lat, ale wszystko robie w nim praktycznie sam: silnik po generalce (+pierscienie/panewki, glowica spawana, planowana, nowe zawory/gniazda/uszczelniacze), nowa skrzynia, nowe sprzeglo, nowe hamulce (tarcze klocki, reparatury tloczkow) , jakies p*.* typu akumulator, odratowany alternator :) itd., 5 metrow nowych przewodow do chlodzenia, termostat, nowe uszczelki / filtry, ... kosztowalo to ogolnie grosze. Oczywiscie pod warunkiem, ze robi sie to we wlasnym garazu. .. pozostalo mi - progi, lekkie poprawki blacharskie: wymiana podlogi :D.. oraz na koniec lakier (i w tej cenie auto będzie pomalowane, dobrze pomalowane) :)

Kontakt: pin@usdk.pl

31

W niektórych Francuzach nic nie psuje się już 180Kkm :) A lakier w dobrym stanie, bo wyjeżdżam po Jellonku ;)

32

Bo Jellonek podrapał Słowaczkę?? :)-

Kontakt: pin@usdk.pl

33 Ostatnio edytowany przez Ryszard Mauersberg (2009-02-09 09:50:50)

Polecam ten servis http://otomoto.pl/opel-corsa-klima-4air … 96320.html , szczególnie auta sprowadzone z niemiec itp.   http://www.otomoto.pl/

Wiedza na temat tego co było jest niezbędna w celu właściwej oceny tego co jest obecnie ,oraz kształtowania tego co będzie póżniej.

34

Jeżeli ktoś ma wzrost do 180cm to Corsa może nie jest złym wyborem, ale jak masz powyżej 190cm to stanowczo odradzam - mając taki wzrost musiałem jeździć Corsą w poprzedniej pracy.... koszmar ;) Cud, że nie dostałem klaustrofobii ;)

35

Rysiu :) - od niemieckiego Lekarza, Emeryta i starszej pani. Bezwypadkowy :D

Kontakt: pin@usdk.pl

36

Pin napisał/a:

DJ GRUBY. Jak będziesz na kupnie czegos konkretnego - to daj znac, pomoge ci rozpoznac kilka podstawowych spraw.

Dzięki. Odezwę się na GG w takiej sytuacji...

Pin napewno auto z zachodu nie ma przeglądu za 30 zł łapówki, więc jest w dobrym stanie technicznym. Ponadto nie ma "podkręconego" licznika , co u nas jest zjawiskiem nagminnym.:)

Wiedza na temat tego co było jest niezbędna w celu właściwej oceny tego co jest obecnie ,oraz kształtowania tego co będzie póżniej.

38

Jak się samodzielnie trafi na ogłoszenie niemca - ok, można trafić auto w dobrym stanie. Natomiast duża część samochodów w .de trafia do tureckich komisów, a auto stamtąd też może być "odpicowane" i z cofanym licznikiem.

39

no właśnie bo się Turasy juz w całych Niemczech nauczyli "polskich" sztuczek z cofaniem licznika i innych numerów tak znanych na naszej szerokości geograficznej...po Odsieczy Wiedeńskiej w końcu zaczęli przyswajać wiedzę;)

gep/lamers^dial

40

Po Odsieczy to bardziej się oddaje niż przyswaja. :P

Hitler, Stalin, totalniak, SSman, NKWDzista, kaczor dyktator, za długo byłem w ChRL, wypowiadam się afektywnie.

41 Ostatnio edytowany przez Pin (2009-02-10 02:20:57)

Ryszard Mauersberg napisał/a:

Pin napewno auto z zachodu nie ma przeglądu za 30 zł łapówki, więc jest w dobrym stanie technicznym. Ponadto nie ma "podkręconego" licznika , co u nas jest zjawiskiem nagminnym.:)

* o jakim przeglądzie mawiasz?? :)- bo nie bardzo kumam. Mam nadzieję, że nie o rejestracyjny - bo ten jest nijakim wyznacznikiem sprawności auta, nawet poza granicami naszego kraju :)

* w przypadku starszych aut patrzy się na faktyczny stan techniczny. Dla przykładu, ja na liczniku mam 180.000, a faktycznie auto obecnie wraca z Księżyca. Już niebawem, bo w jedną stronę było 300.000 :D



... i na koniec. Co do łapówek na przeglądach rejestracyjnych muszę powiedzieć, że czasy te odeszły w nieznane :) Ostatnio próbowałem przepchnąć auto bez ręcznego, oraz z całkiem jak się okazało legalną klatką bezpieczeństwa. Ręczny okazał się być problemem na tyle znaczącym, że nigdzie nie zaryzykowali nawet za "dodatkową motywacją", a klatka budziła strach u NIE doinformowanych pracowników stacji diagnostycznych. Ostatecznie - wczołgałem się pod bolid, zrobiłem ręczny i pojechałem... na okręgową stację diagnostyki, gdzie - auto przeszło całkiem oficjalny przegląd bez najmniejszego problemu. Kolo tylko stwierdził, że przez klatkę nie będzie przeskakiwał i diagnostykę przejechałem samodzielnie. Chłop tylko mówił, co robić :D

Kontakt: pin@usdk.pl

42 Ostatnio edytowany przez AS... (2009-03-20 15:25:14)

no to ja tak:

alfy fajnie wyglądają, ich cholerną wadą są 2 świece na cylinder, jeszcze 2lata temu zestaw ngk kosztował 1k pln, kiedyś zawsze był taki dowcip:
gdzie spotykają się właściciele alf... w serwisie...  a jak to jest jeszcze boxer i ktoś zmontuje tam lpg.... często będzie serwis mode on....

daewoo, brat miał matrix-a ( matiz ) zaczynało gnić,
esppero o jakim tutaj mowa to stary opel ascon-a + wyposażenie z obecnych czasów ( typu abs, poduchy, czy klima ) jeśli auto nie zacznie gnić, będzie jeździć lata..
opel corsa fajne auto, tylko tak jak espero zaczyną w nim nić tylne błotniki, nawet nie bite wersje tak mają
bmw e30, ech jeśli nie było przystankiem, bądź młody rzeźnik w swoim dresie nie katował ją pod tesco paląc kapcia, to zadbana wersja z M pakietem kosztuje min. 10k pln.
o M3 e30 nie piszę bo bez 30k pln nie podchodzić....!
polonez, ostatnio nie poszedł na allegro zółty coupe za 40k pln....
był też zwykły 3d z '82 za 10k pln
bardzo sam miałem na niego chrapkę na coupe, tylko po co i tak mi go zaraz wywiozą na lawecie...

mogę tak i mogę.... bez końca... siedzę w tej branży parę lat...

przedewszystkim nienawidzę aut z lpg, jeśli ktoś chce montować gazownię to niech sobie daruje albo przyszykuje 8k pln i wtedy to będzie działać...

Przestrzegam wszystkim co mają auto w automacie przed montowaniem lpg, czemu:
jak auto jedzie na benzynie i zmienia biegi robi to bardzo kultularnie, dlatego że komp. odcina na chwilę zapłon i robi między gaz aby autem nie szarpało....

podczas jazdy na lpg wygląda to całkiem fajnie, później okazuje się że skrzynia = od 30do50% WARTOŚCI tego auta...
ITd itp.

bo nie działa elektronika od sterowania skrzyni, dobra instalacja lpg do auta z silnikiem v6 w automacie to koszt 12k pln...!!!

Debil znajomy założył lpg do bejcy e46 z silnikiem 3litry benzyna, koszt skrzyni po dobrych układach wyszedł tylko 10k pln ( a był to tip tronic ).....
dobrze że demontaż lpg kosztował go tylko 500 pln :)


Na dzień dzisiejszy jak bym miał sobie kupować auto qpił bym byle jakie z silnikiem 1.9 tdi ( min wersja agr, chociaż asz arl bym nie pogardził )

nowe auto, super sprawa dla idioty ( pisze o sobie ) mam fiabią II 1.4 16fał z climatornikiek dupotronikiem i innymi syfami które ogólnie przeszkadzają, za 45k pln ...

moja zona tez ma skoda fabia , auto ma 8 lat 150.000 km przejechane , spala 4 l ropy na 100 km i jest naprawde ok ( jeden problem ) autko nieszczelne na szybach " ice inside "

World f**k Olympique Marseille & Legia Warszawa i Sochi 2014

44

w dobrej cenie można kupić dziś Skode Superb 2k4...fajne autko

gep/lamers^dial

45

Bit tylko ja mam benzyne 1.4 16fał która lubi wysokie obroty i lubi spaaalać bezzynę....

Twoja żonka ma zapewnę 1.4 tdi...!

46

AS: to z powodu spalania nie jeździsz na zloty ? :D

47

dobre!!!

48

Jeżeli jeszcze nie kupiłeś to ze swojej strony mogę polecić Suzuki Swift

49

Niestety, blachy Swifta nie są zbyt solidne...

50

mam 15letniego i rudy dosłownie małe punkciki w jednym miejscu zrobił.
Za tą kasę można kupić nowszą wersję ktorej jeszcze nie bierze. A te auta są nie do zdarcia.. no i bardzo mało palą.