Mam taki "problem".... w zasadzie to tylko troche mnie to wkurza...
Otoz mam w domowej sieci dwa dyski sieciowe pracujace z protokolem SMB... zaden nie jest podmapowany pod litere na komputerze z Winampem, ale oczywiscie widac je w Moich miejscach sieciowych.
No i... przy kazdym odpaleniu Winampa, oba dyski ruszaja, a Winamp oczywiscie czeka az sie rozkreca... Nie ma znaczenia, czy cos odtwarzam, czy tylko go odpalam.
Tak bylo zawsze i nie mam juz koncepcji, co i gdzie wylaczyc, by za kazdym odpaleniem Winampa, nie czekac na bezsensowane rozpedzanie sie dyskow. W sumie jeden jako magazyn filmow kreci sie dosc czesto, ale drugi to dysk backupowy, ktory powinien ruszac na czas robienia backupu i potem sobie "spac"....
Az zaczalem sie sklaniac ku nowem Winampowi.... ale nie wiem czy nie bede mial tego samego.
Ktos z Was moze wie o co w tym chodzi?? :)