1

Witam, w jednej z atarynek, którą dostałem jako dawcę, na blasze radiacyjnej płyty były okropne wykwity rdzy - około 5 cm średnicy, 2 cm wysokości - mam pytanie do kolekcjonujących: czym usuwacie takie "dodatki" i czym konserwujecie, żeby do takich "przypadków" nie dochodziło ?

Ja próbowałem tak: odtłuściłem cifem (tak, wiem, że jest żrący - o to mi chodziło), wsadziłem do coli (nie miałem pod ręką coca-coli, musiała starczyć pepsi - też działa), odczekałem, wymyłem, spryskałem WD40, znowu odczekałem, usunąłem nadmiar, odczekałem jescze raz, po paru godzinach wypolerowałem - no ale nic z tego: o ile rozpuściły się narosty, to miejsca na blasze pozostały czarne, a w miejscu, gdzie były najgorsze narosty, pozostały wżarte placki rdzy - da się coś jeszcze na to poradzić ?

___
Press play on tape...

2

Wyrzuciłem już ze 20 takich blach, mogłeś powiedzieć wcześniej, to podrzuciłbym Ci niezardzewiałą :P

Hitler, Stalin, totalniak, SSman, NKWDzista, kaczor dyktator, za długo byłem w ChRL, wypowiadam się afektywnie.

3

no kurcze, szkoda, że nie wiedziałem :( - tak przy okazji: trafiła mi się jedna 800tka, która wszystkie duże układy, łącznie z kośćmi pamięci ma na podstawkach...

___
Press play on tape...

4 Ostatnio edytowany przez zaxon (2008-07-11 14:54:44)

Maw, skombinuj papier scierny min 160 i przeszlifuj blache taka elektryczna maszynka do szlifowania co sie na nia papier zaklada, nie wiem jak sie to w Polsce nazywa? (U mnie sander) ,potem bezarwnym pomaluj i jak nowa. Ostatnio tak 800 xl potraktowalem,mialem strasznie zolta i slady po nalepkach jasniejsze, ogolnie paskudnie wygladala wiec ja przeszlifowalem, zrobila sie duzo jasniejsza i ma  jednolity kolor, jeden minus ze jest teraz gladka.

Teraz doczytalem, taka atarka to skarb ,sam mam jedna i teraz diagnostyka i sprawdzanie scalakow trwa moment,  wylutuje podejrzanego, wstawie w dzialajaca i juz wiem co jest grane.

Dwa korce ziemniaków, gęsich jajek kopa, żeby móc to połknąć, tęgiego trza chłopa. GG3456993

5 Ostatnio edytowany przez maw (2008-07-11 15:01:41)

Zaxon, sęk w tym, że to jest blacha cynkowana - polerowana, a przynajmniej tak mi się wydaje - że mam rację, to na to wskazują te wykwity.

Swoją drogą zastanawiam się, co musiało komuś się wylać, żeby aż tak blacha zareagowała. Drugą mam strasznie spasywowaną - widać, że stała w wilgotnym miejscu, gdzie się bardzo kurzyło - no ale ta jedna... szkoda, że nie mam aparatu, porobił bym fotki jak to wygląda już po czyszczeniu.

@EPI: skoro wyrzucasz, to znaczy, że uważasz, że te blachy są zbędne ?

//EDIT:

...taka atarka to skarb...

yeees :D - to 800tka z fredkiem :)

no i mam dylemat - bo moja "staruszka" ma wręcz idealną płytę, ale bez podstawek i fredka - a dwóch działających jednak chyba (z wiadomych ;) powodów) nie będę mógł (u)trzymać...

___
Press play on tape...

6

maw napisał/a:

Swoją drogą zastanawiam się, co musiało komuś się wylać, żeby aż tak blacha zareagowała.

Ocynk galwaniczny znika 1mikron/rok (utlenia się). W różnych środowiskach szybciej w innych wolniej.
Standardowa grubość ocynku na blachy 5-8mikronów. Tak więc po 10 latach ocynku nima. A dlaczego w 20 letnich atarkach blachy są jak nowe - bo leżały w szafie (środowisko mało agresywne).
Dla oparów z kuchenki gazowej to ocynk zniknie po 3 miesiącach.....

Jeśli wżer jest miejscowy to napewno się coś wylało..... nie usuniesz tego. Tylko malować.

7

Maw jeszcze mozesz sprey chromowy kupic i pomalowac.Dopiero bedzie wyglad.

Dwa korce ziemniaków, gęsich jajek kopa, żeby móc to połknąć, tęgiego trza chłopa. GG3456993

8

za stary jestem na rzeźbienie obudowy w pleksi ;-)

___
Press play on tape...

9

maw napisał/a:

@EPI: skoro wyrzucasz, to znaczy, że uważasz, że te blachy są zbędne ?

W sprawnych komputerach nie mieści się pod nimi zbyt wiele rozszerzeń (i utrudniają do nich dostęp), a w niesprawnych potrzebna jest tylko płyta jako magazyn części.

Hitler, Stalin, totalniak, SSman, NKWDzista, kaczor dyktator, za długo byłem w ChRL, wypowiadam się afektywnie.

10

hmm... no ale co, projektowano je jako ekrany do układów - nie trzeba nic zamiast tego ?

Może inaczej: czy ich brak wpływa znacząco na pracę komputera (i dlaczego mój pracuje poprawnie nawet bez obudowy i podpiętej klawiatury... :D)

___
Press play on tape...

11

Hmm, polecam poszukac w Google "klatka Faradaya" a potem teoria teoria a praktyka praktyką. Poza tym popatrz w druga strone ,dzialania  Atari nic nie zakluca ale co zakluca dzialajace Atari bez blach?

Dwa korce ziemniaków, gęsich jajek kopa, żeby móc to połknąć, tęgiego trza chłopa. GG3456993

12

Dzialajace Atari bez blach zakluca co sie da...... nastaw radio na fale dlugie, odbieraj cokolwiek i przybliz je do pracujacego Atari bez blach. Potem zaloz blachy i powtorz czynnosci, zreszta to samo robi PC bez blach. Impulsy prostokatne to suma harmonicznych, zawsze jedna skladowa trafi tam gdzie trzeba.
Kazdy widzi ze polskich literek nie ma. Mam nowa klawiature do PC i cholera wie co trzeba zrobic by byly, ja nie wiem. HELP

13

Już się naprawiło.....

14

czyli tak jak myślałem - jednak lepiej się potrudzić i powycinać/ponacinać je (blachy) tylko w tych miejscach, gdzie będę miał "drapacze chmur" - lepsze to niż nic :)

___
Press play on tape...

15

czyli wszędzie, co równa się.... usunąć je

16

eee no moja atarka będzie tylko rozszerzona użytkowo... :) (*tzn. minimalizm stosowany)

___
Press play on tape...