1 Ostatnio edytowany przez seban (2008-06-13 13:12:08)

Witajcie!

Właściwie to nie do końca ten dział chyba, ale zdecydowałem się pisać tu skoro już piszemy o systemach turbo w tym dziale to może iż tylko softwarowe systemy turbo da się przemycić do tego działu :) Ale do rzeczy... na kasecie od MAW-a znalazłem dość ciekawy program który służy do przyspieszenia transmisji podczas wczytywania programów kasetowych typu BOOT.

Program prezentuje się następująco (czołówka i główne menu)

http://seban.slight.pl/atari/casa_turbo_tape/turbo_tape1.png http://seban.slight.pl/atari/casa_turbo_tape/turbo_tape2.png

Wiem że takich systemów było na pęczki, jednak ten postanowiłem wam zaprezentować ze względu na ciekawy format zapisu danych. Obsługa programu jest banalna, po jego uruchomieniu możemy wczytać do niego z kasety program typu BOOT poprzez wciśnięcie klawisza "L". Po jego załadowaniu do bufora program umożliwi zapis naszego programu typu BOOT już w nowym formacie i z przyspieszoną transmisją, aby tego dokonać należy wcisnąć po prostu klawisz "S". Klawisz "E" umożliwia zakończenie pracy z programem. Jedna mała uwaga: program nie sprawdza czy ładowny plik jest faktycznie programem typu BOOT i jeżeli wczytamy do niego plik typu DOS ($FF,$FF) to program łyknie go bez gadania, ale efekty zapisu dadzą totalną bzdurę.

Na czym polega jego ciekawy format zapisu? A na tym iż program dodaje na początku swój 2-blokowy loader, a potem dane lecą już w jednym bloku bez przerw między rekordami. Transmisja jest na ucho szybsza od standardowych 600 bodów, jednak nie jestem w stanie powiedzieć na ile :) W kod programu nie chciało mi się patrzeć.

Ciekawostka jest również data powstania tego programu... 1985 rok :) To dość wcześnie chyba ja na systemy turbo. Następny system z długim blokiem który znałem to system Turbo2600. Z tym iż "Turbo Tape" od CASA umożliwia ładowanie programów tylko i wyłącznie BOOT (jeden fragment pamięci zgrany jako jeden blok). W systemie Turbo2600 mogliśmy ładować programy typu DOS ($FF,$FF). Przerwy między rekordami następowały przy każdym nowym nagłówku określającym nowe miejsce ładowania.

Wydaje mi się iż jest to swego rodzaju ciekawostka, dlatego postanowiłem wam opisać to znalezisko :) No i zapomniałbym o najważniejszym - program można zassać tutaj.

pozdrawiam
Seban

2 Ostatnio edytowany przez maw (2008-06-13 13:05:30)

do atariki, do atariki!:D

(jak widzę, jednak kaseta się przydała - która to była - ta dana jako "wypełniacz" ?)

//EDIT: To nie jest niemiecki, to jest... HOLENDERSKI!!!

___
Press play on tape...

3 Ostatnio edytowany przez seban (2008-06-13 13:18:29)

hmmm... właśnie mi coś nie pasowało z tym niemieckim... ale teraz nie umiem zmienić nazwy wątku :( (nie da się?) Proszę moderatora o poprawkę w tytule wątku na "... - holenderskiej firmy CASA" . A co do kasetki to więcej info masz w e-mailu ;)

Seban

4

Huh, świetne znalezisko - dobrze pamiętałem jednak, że mam jakieś gierki oryginalnie zapisane bez przerw między rekordami.

PS. Nie ma czegoś takiego, jak język holenderski - jest j. niderlandzki.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

5 Ostatnio edytowany przez maw (2008-06-13 14:18:15)

true, Holandia - holenderski - uogólnienie.

Dely, Ty na tej kasecie "firmowej" (ode mnie) też powinieneś mieć jakiś interresujący soft - czy nawet nie czasem jakąś wczesną wersję mojej gierki "Farmer".

___
Press play on tape...
dely napisał/a:

PS. Nie ma czegoś takiego, jak język holenderski - jest j. niderlandzki.

Jak najbardziej jest:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Język_holenderski

Kaz/Rohar
Prowadzę stronę dla obłąkanych: http://atari.online.pl/

7

flamandzki ;)

8

ufff... dopisałem: http://atariki.krap.pl/index.php/CASA_Turbo_Tape

zainteresowanych proszę o sprawdzenie czy nie nawpisywałem jakichś bzdur.