I faktycznie, to chodziło o obroty. Podanie 5V na kabel sygnału sterujacego obrotami powoduje, ze stacja zaczyna chodzic wolniej.
Niektore stacje maja nawet do tego zworki, ktorymi mozna przelaczac na stałe obroty 300/360 bez dodatkowej ingerencji lutownica.
Co ciekawe, nawet po przestawieniu obrotów napęd nie czytał, jeśli włożony był do stacji oryginalny rom. Dziwne.
Niestety, ze względu na szerokość scieżek, z oryginalnego dysku atari stacja jest w stanie odczytać tylko ścieżkę zerową, a następnych szuka już nie tam gdzie trzeba (np katalog który jest na scieżce 20, dla stacji 80 ścieżkowej wypada w okolicach 10 ścieżki stacji atarowskiej.)
Niemniej, gdyby zrobić jakiś przełącznik 40/80TPI, który modyfikowałby sygnał przesuwu głowicy, tak by wykonywała 2 kroki zamiast jednego, to sądze że czytałaby juz normalnie.
Pamietam, że w zewnętrznej stacji 5 1/4 cala do Amigi widziałem taki przełącznik gęstości (płytka z dwoma TTLami, niestety z wydrapanymi oznaczeniami kości, tak więc nie wiem jakie układy zostały użyte).
Pod Sparta w kazdym razie ładnie chodzi,pisze, czyta (głównie sama siebie :)) i ma się do dyspozycji ok 2870 (coś koło tego) sektorów formatu DD. Spokojnie wchodzą 4 dyskietki na jedną. Gdyby udało mi się wykombinować coś z przełącznikiem liczby ścieżek to byłaby bardzo fajna stacja, pozwalająca czytać zwykłe dyski, oraz tworzyć dyski dwustronne o podwójnej pojemności. Jeszcze jakby był jakiś boot loader z menu plików na dysku zdolny do ładowania z dyskietki 720kb to byłoby mega wygodne rozwiązanie.
Tak czy inaczej będę próbował coś wykombinować z przełącznikiem gęstości.