51

Wylutowac SMD scalaka mozna tez przy pomocy cieniutkiego drutu oporowego z grzalki, przewleka sie go za nogami scalaka, podgrzewa nozki i przeciaga drut . Drut przechodzi pomiedzy nozka i plytka niejako "odklejajac "nozki scalaka. Patent z wczesnych lat 90 z serwisu w ktorym pracowalem , wtedy o lutownicach na gorace powietrze mozna bylo tylko pomarzyc .

Dwa korce ziemniaków, gęsich jajek kopa, żeby móc to połknąć, tęgiego trza chłopa. GG3456993

52

jellonek napisał/a:

ale jedno jerowi oddac trzeba - kalafonii (btw. nie pasty lutowniczej, ale kalafonii, pasta to cholerne gowno do niczego sie nie nadajace...) zalowac nie wolno

No popatrz - a ja używam tylko pasty - szczególnie przy demontażu - bo w przeciwieństwie do kalafonii nie zmienia stanu i jest ciągle płynna...

Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. J. Tuwim

53

tu gdzie pracuje mialem kilkukrotnie potrzebe cos poprzelutowywac i dostepna tylko paste. moze za kazdym razem trafialem na jakies dupne pasty, ale w porownaniu do zwyklej kalafonii... nawet porownywac sie nie daje, poprostu smarki wychodzily i przy kazdym lucie trzeba sie bylo meczyc...

The UNIX Guru`s view of Sex:
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep

54

Jest wiele rodzajów past, każda dobra do czegoś innego.. np. lutowanie smd itd.

What can be asserted without proof can be dismissed without proof.

55 Ostatnio edytowany przez drac030 (2008-05-28 11:47:26)

jellonek napisał/a:

jesli chodzi o assemblera - zapożycz od draca...

Ale mój asembler chodzi na atarce (z 65C816), a laoo chyba się marzy coś cross. Poza tym pewnie to co laoo robi, to nie jest sam goły asm, tylko jakiś większy wypas, skoro mu to tyle czasu zajmuje. Mnie się też marzy debugger, profiler itd.

KMK
? HEX$(6670358)

56

Ta. Pracuję nad pewnym kombajnem. W końcu każdy prawdziwy koder musi napisać swojego asemblera, to też chcę się sprawdzić, czy takowym jestem :P A jeśli mi się uda, to kapcie spadają ;)
A co do debuggera i profilera to racja. U nas jest straszna posucha. Trochę to irytujące, że komodziarze i spektrumowcy mają super software do debugowania, a my mamy jakąś namiastkę w atari800. Pewną nadzieją jest otwartość atari++. Prostego profilera dla TeBe już pod to napisałem. Jakby ktoś potrzebował, to niech da znać (ogólnie nie puszczam bo (nie mam czasu/nie chce mi się)* uładnić źródeł.

* - niepotrzebne skreślić.

57 Ostatnio edytowany przez tebe (2008-05-28 18:30:24)

a co takiego mają comodorowcy i spectrumowcy? jak toto się tam nazywa?

*- TeBe/Madteam
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C

58

Nie chodzi mi o konkretny program. Mają poprostu 10 razy więcej emulatorów wśród których można znaleźć dobre monitory/debuggery.

59

czyli np. no$C64

*- TeBe/Madteam
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C

60

No jak dla mnie bomba. Na atari nie ma czegoś takiego bo jest mniej popularne czy co?

61

laoo: okienkowy debugger dla atari podobny do tego z emuzwin to moje marzenie. albo przynajmniej praca krokowa z podgladem i mozliwoscia edycji pamieci.

sprawdzilem tego atari++ - ciezki w obsludze :(

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.