Cześć,

Czy jest sposób, żeby przegrać gierkę z SIO2IDE lub SIO2CF na kasetę bez używania PC'ta (za pomocą Atarynki i firmowego magnetofonu Atari)?
Może jakiś kopierek, ja już nie pamiętam jak to zrobić. Turbo nie mam, nagrywam w "normalu" (pewnie z loaderem "wykrzyknikowym").

Wiem, że dziwne pytanie, ale podobno nie ma głupich pytań.......... ;-)
Pozdrawiam
zx.atari

PS. Użyłem opcji "szukaj". Wersja z PC i jamnikiem mi nie pasuje.

2

Tak - oczywiście, że jest - trzeba użyć kopiera który pozwala skopiować plik ze stacji dysków na taśme.
Warunek - jednocześne podłączenie sio2ide/sio2sd i magnetofonu do Atari.

Niestety, żaden z tych interfejsów nie posiada gniazda SIO, więc raczej będziesz musiał najpierw interfejs zamontować wewnątrz Atarki  - lub wyprowadzić sobie 5 przewodów (sygnały sio wymagane przez interfejsy - to 10,4,3,5,7).

Druga sprawa to czy chcesz nagrać te programy w normalu czy też w turbo - w zależności od rozwiązania trzeba zastosować odpowiedni kopier.

Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. J. Tuwim

3

Dziękuję za odpowiedź.
SIO2IDE mam wbudowane. Nagrywam w normalu. Jakieś sugestie co do kopiera? Skąd wziąć loader wykrzyknikowy (ten od większości gier)? Zrobić kopię kaseta-kaseta kopierem czy może jest gdzieś do pobrania?

Pozdrawiam
zx.atari

Troszke kopierow znajdziesz tutaj: http://atari.online.pl/v01/index.phtml?ct=utils

Kaz/Rohar
Prowadzę stronę dla obłąkanych: http://atari.online.pl/

Albo tu,  http://ftp.pigwa.net/upload/strykercas/cas/  / NEWNAYT.com /. Był też gdzieś NCOPY.

Wiedza na temat tego co było jest niezbędna w celu właściwej oceny tego co jest obecnie ,oraz kształtowania tego co będzie póżniej.

6 Ostatnio edytowany przez larek (2008-04-26 18:00:50)

Miałem kiedyś kopier, który miał "w sobie" loader a'la "!" i można było go nagrać przed głównym plikiem. Ni pierona nie mogę sobie przypomnieć, jak sie zwał. Taki plik "wykrzyknika" możesz sobie skopiować z kasety na dyskietkę (atr'a) i później do woli nagrywać przed grami dosowymi. Ja bardzo często - w czasach używania magnetofonu - korzystałem z kopiera The Boss I. Pozwala na wpisywanie nazwy urządzenia, więc kopiowanie z "C:" na D:" i odwrotnie jest bardzo proste. Mało (?) kto wie, że kopier ten ma wbudowane procedury obsługi Turbo Blizzarda - wystarczy podać nazwę urządzenia "T:". Z ciekawości możecie sobie wczytać coś do pamięci z dyskietki i próbować zapisać ten plik podając nazwę "T:nazwa". Usłyszymy wtedy ładne bzyczenie blizzardowskie... :)

7

Ja wiem o tych procedurach...

8

Dzięki za cenne informacje!

Kopierek niby mam, wczytuję go z SIO2IDE, magnet jest obsługiwany (wybrałem standardowy OS z 3 które mam w Atarce), tylko że kopiery nie widzą zawartości dysku SIO2IDE a tylko wnętrze ATR'a.
Czy jest możliwość zobaczyć te pliki BEZ dorzucania plików do wnętrza ATR'a (np. wtyczką do Total Commandera)?

Pozdrawiam
zx.atari

Kopier pod nazwą CRAZY.COM zapisuje loader. Funkcja w normalu literka "O".
Link jw.

Wiedza na temat tego co było jest niezbędna w celu właściwej oceny tego co jest obecnie ,oraz kształtowania tego co będzie póżniej.

10

zx.atari napisał/a:

Dzięki za cenne informacje!

Kopierek niby mam, wczytuję go z SIO2IDE, magnet jest obsługiwany (wybrałem standardowy OS z 3 które mam w Atarce), tylko że kopiery nie widzą zawartości dysku SIO2IDE a tylko wnętrze ATR'a.
Czy jest możliwość zobaczyć te pliki BEZ dorzucania plików do wnętrza ATR'a (np. wtyczką do Total Commandera)?

Pozdrawiam
zx.atari

Bo tak bedzie - z poziomu Atari - nie zobaczysz zawartosci dysku sio2ide - tylko podmapowana zawartosc pliku ATR. Na taśmę przerzucisz oczywiscie tylko i wyłącznie programy typu file (plikowe) - odpada cały soft całodyskowy.
Wiec jeżeli chcesz przerzucic program o nazwie X - to zawsze najpierw będziesz musiał podmapować plik ATR który go zawiera, potem uruchomić kopier i skopiować go na taśmę - a wspomniany wykrzynik chyba automatycznie nagrywa kopier ncopy.

Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. J. Tuwim

11 Ostatnio edytowany przez maw (2008-04-27 08:33:35)

Piguła, a jak to jest z tymi atr-ami dowolnej długości, które szło tworzyć przez jakiś tam program na pececie ? Pójdą ze SIO2SD, czy standardowe ograniczenia takie jak w 1050 mają ?

//EDIT Ops, sorki - dopiero po momencie zauważyłem, że sprawa dotyczy SIO2IDE.

___
Press play on tape...

12 Ostatnio edytowany przez zx.atari (2008-04-27 10:07:36)

Piguła/Shpoon napisał/a:

Bo tak bedzie - z poziomu Atari - nie zobaczysz zawartosci dysku sio2ide - tylko podmapowana zawartosc pliku ATR. Na taśmę przerzucisz oczywiscie tylko i wyłącznie programy typu file (plikowe) - odpada cały soft całodyskowy.
Wiec jeżeli chcesz przerzucic program o nazwie X - to zawsze najpierw będziesz musiał podmapować plik ATR który go zawiera, potem uruchomić kopier i skopiować go na taśmę - a wspomniany wykrzynik chyba automatycznie nagrywa kopier ncopy.

OK. Spodziewałem się tego. Robiłem próby z wrzucaniem atr'ów do atr'ów. Konkretnie wrzucałem RiverRaid do kopiera "The Boss I". I wszystko szło dobrze, dorzuciłem oryginalny "!" z innej gry metodą cas-cas, do momentu prób wczytania... Gra ładuje się do samego końca, ale nie uruchamia (magnetofon nie zatrzymuje się). Sprawdzałem to kilka razy na kilku taśmach. Weryfikowałem zapis kopierem i jest OK. Długość pliku też, czyli nagrywam co trzeba.
Czy może atr nie nadaje się bez dodatkowych przeróbek? Ale przecież to obraz z taśmy...
Całkiem głupi już jestem.

Jeśli macie jeszcze cierpliwość to pomóżcie, albowiem wiedza Wasza przewyższa znacznie moje skromne zasoby ;-))

Pozdrawiam
zx.atari


PS. A to "mapowanie" to tak jak ja robiłem, czy jest coś wygodniejszego?
PS2. ncopy nie mogę użyć, jest chyba tylko w com'ie, któego nie czyta SIO2IDE.

13 Ostatnio edytowany przez jellonek (2008-04-27 10:26:15)

kopiowac powinienes nie plik .atr, a znajdujacy sie w nim plik .com, .exe, .xex - czy jak sie tam on nazywa.
.atr to nie gra, a obraz dyskietki. na dyskietce masz programy. poszczegolne programy przerzucasz na kasete. ot i calosc zagadnienia.

co do ncopy - przerzuć go na obraz dyskietki zawierajacy dosa i z niego wystartuj komputer.

The UNIX Guru`s view of Sex:
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep

14 Ostatnio edytowany przez zx.atari (2008-05-05 08:03:36)

Próbowałem właśnie przed chwilą nagrywać xex. Co ciekawe wewnąrz atr'a już w Atari widoczny jest jako com. Total commander z odpowiednią wtyczką widzi jednak xex. Com'a z RiverRaid nie widziałem na sieci.
Niestety nadal nic sie nie uruchamia z kasety, mimo wczytywania bez błędów. Próbowałem z "!" i bez niego. Próbowałem nawet na innej Atarce, bez 3 OS'ów.
Chyba sobie odpuszczę.....

Pozdrawiam
zx.atari


Update

exe WESZŁO! Naszukałem się wersji exe, ale warto było.

Czyli się da, a myślałem, że klątwa jakaś czy coś.......

Pozdrawiam

Update 2
Spostrzeżenia po kilku dniach nagrywania (może komuś się przyda w przyszłości).
Ogólnie nie ma już problemu. Nagrywałem używając zewnętrznego SIO2SD i kopiera The Boss I polecanego powyżej.
Za pomocą wtyczki do Total Commandera wrzucałem exe'ki do oryginalnego atr'a z kopierem i potem całość na kartę SD. W testach wyszło, że tylko exe chodzi poprawnie.
Na Atari po wgraniu kopiera wczytałem do niego oryginalny loader "!" i zapisałem na karcie (w atr z kopierem) do dalszego użytku. Potem to już std nagrywanie kopierem (podając na przemian D1:cośtam i C: ) i podłączanie naprzemienne SIO2SD i magnetofonu. I wszystko GRA!. W celu wczytania innej/następnej gry do nagrania można w SIO2SD zmieniać podmapowania D1 i bez ponownego wgrywania kopiera wczytywać.
Dla przypomnienia, czy gra/program potrzebuje loadera wykrzyknikowego można rozpoznać po dwóch pierwszych bajtach (można zobaczyć jakimś hexeditem). Jeśli są FF FF to prawie na pewno potrzebny jest "!".

Pozdrawiam
zx.atari

15

Stary wątek, ale mam pytanie pochodne więc się tu dokleję. Nie pamiętam w latach 80-90 jakiego kopiera używałem do kaset na małym Atari. Teraz używam Kopier DB oraz ewentualnie The Boss, ale mam Atari 65 i przy niektórych grach po prostu brakuje pamięci. Który Kopier jest najbardziej oszczędny w tej materii?

Dopóki jestem... wszystko jest możliwe.

16

Nie rozważałeś rozbudowy kompa w celu zwiększenia pojemności RAM-u?

A poza tym podpinam się pod pytanie. Przy czym ja zupełnie nie pamiętam, jakiego kopiera kasetowego używałem za młodu. A przez kilka lat miałem tylko magnetofon wiec czegoś musiałem używać...

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

17

Polecam Long File Copy, ale są co najmniej dwa dające większy bufor.

Sikor umarł...

18 Ostatnio edytowany przez mono (2024-04-26 11:21:48)

@Duracel: Jeśli masz na myśli kopiowanie taśma-taśma to spróbuj mojego.
1. 61KB bufora na program.
2. Kontynuacja odczytu od ostatniego poprawnego rekordu.
3. Możliwość zignorowania błędu odczytu kiedy rekord jest jednak uszkodzony.
4. Możliwość zgrania nawet części pliku.
5. Możliwość ręcznego wydłużenia przerwy między rekordami.
6. Tylko normal.
Pan @pinokio zna ponoć coś lepszego i na dodatek z epoki - ja nie znałem, więc sobie napisałem.
Trzeba to odpalać na Atari z XL/XE OS bo na wynalazkach typu QMEG czy Altirra może nie zadziałać poprawnie (ładuje się w każdą dziurę jaką się da w obszarze zmiennych systemowych).

Post's attachments

microcop.txt 6.63 kb, liczba pobrań: 7 (od 2024-04-26) 

microcop.zip 4.71 kb, liczba pobrań: 7 (od 2024-04-26) 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.
hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje

19 Ostatnio edytowany przez Piguła/Shpoon (2024-11-20 17:23:44)

Mono - soft fajny - chociaż o dziwo u mnie po sio2pc nie chciał łapać rekordów z pliku CAS (CASDUP robi to bez problemu), fajną opcją byłoby dorzucenie możliwości zapisu samego wykrzyknika.

Natomiast ja z dużym powodzeniem używam kopiera Copy DT, jest o tyle fajny, że plik do nagrania wybiera się po naciśnięciu RESET (czyta gęstości S/D, Medium nie sprawdzałem), oraz automatem dołącza wykrzyknik.

Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. J. Tuwim