Udało mi się nabyć Falcona 030. Jest to wersja bez dysku twardego.
Po włączeniu zasilania uruchamia się prawidłowo.
Po włożeniu dyskietki komputer "resetuje się", sytuacja ciągle się powtarza niezależnie jaką dyskietkę włożę.
Czy ktoś domyśla się jak może być tego przyczyna?
Proszę o radę...

Spróbuj: włączyć komputer bez dyskietki, odczekać aż pojawi się desktop (to mogą być nawet 2 minuty), włożyć dyskietkę i spróbować ją odczytać.

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

3

Tak właśnie robię. Dyskietkę wkładam dopiero po całkowitym uruchomieniu komputera.
Wtedy następuje reset, i tak na okrągło....
Zastanawiam się czy może to być wina pamięci?

4

Napewno coś się popsuło ;)

What can be asserted without proof can be dismissed without proof.

5

Tak, może to być wina pamięci. Dokładnie tak samo zachowywał się mój Falcon przy 14MB Paskuda. Pojawiał się biały ekran, atarowskie logo i reset kompa.

Silly Venture - breaking the ATARI scene since 2000 ! :)

6

W końcu znalazłem trochę czasu i doszedłem do sedna sprawy.

Atari Falcon 030 mam w werji USA i podłączałem go przez transformator 220->110V 50W.
Dopiero po wymianie zasilacza na 220V  z wersji niemieckiej problem ustąpił.
Wynika z tego że musze kupić mocniejszą przetwornicę (100-200W) i powinno być OK.

Przy okazji mam pytanie :
1. Bezpiecznik w wersji USA jest na 250V (ciekawe...)
Czy to oznacza że zasilacz jest uniwersalny i można go zasilać zarówno napięciem 110 jak i 220V?
2. Pod zasilaczem jest układ scalony w podstawce z wyprowadzonymi sygnałami na wszytkie 4 strony (kwadrat) - co to za układ i do czego służy?
Problem polega na tym, że w moim Falconie w wersji USA nie ma tam nic-tylko podsatawka, a w wersji niemiecjiej jest układ z logiem Motorolla.
Oba komputery poprawnie się uruchomiły, więc nie wiem po co ten układ.

7

to FPU, mc68882.

What can be asserted without proof can be dismissed without proof.

8

W bezpieczniku tak naprawdę istotny jest prąd (jednostką prądu są ampery), a nie napięcie - to jest najbardziej znaczący parametr.

9

Macgyver , dzieki za wyjaśnienie.
Postaraj się jednak odpowiedzieć na pytanie czyli czy mogę podłączyć do tego zasilacza 220V czy też wymaga on przeróbki.
Z zewnątrz różnice są niewielkie, nie chcę jednak "zjarać" zasilacza lub co gorsza płyty głównej.
Jak trzeba moge podesłać zdjęcia zasilacza oraz numery seryjne.

10

sqward napisał/a:

to FPU, mc68882.

Z tego co odnalazłem na necie to jest koprocesor (matematyczny?) do przyśpieszenia działania programów.
- Jeśli sie mylę to mnie poprawcie.
Mam jednak pytanie czy ten element jest niezbędny do uruchomiena programów czy też nie?
Jakie konkretnie korzyści są z tego że jest on na płycie głównej (przyśpiesza - o ile, niektóre programy "nie odpalą" ?)

Sorry za te banalne pytania, nie miałem nigdy nawet ST (jak mi skradziono  Atari 800XL przesiadłem się na Amigę [tylko mnie nie zlinczujcie ;)])

Może ktoś z Was ma na zbyciu taki FPU mc68882 - chętnie odkupię lub zamienię na coś z kolekcji.

11

Koprocesor przyśpiesza (albo nawet umożliwia)  działanie pewnej liczby programów, ale jest ich niewiele. Niemniej jednak warto takowy mieć.

What can be asserted without proof can be dismissed without proof.

12 Ostatnio edytowany przez macgyver (2008-04-26 10:37:59)

Nie jestem w stanie odpowiedzieć, czy zasilacz amerykański będzie prawidłowo działał z 230V. Osobiście zasilam Falcona z zasilacza PC-towego i takie rozwiązanie polecam.

13

macgyver: cwaniaczysz bo masz ct60 :P

What can be asserted without proof can be dismissed without proof.

14

sqward: CT60 w tym wypadku nie ma znaczenia - nie mając pewności co do możliwości zasilacza "falkonowego" podłączyłbym zasilacz PieCowy, żeby "móc spać spokojnie".

15

macgyver napisał/a:

Nie jestem w stanie odpowiedzieć, czy zasilacz amerykański będzie prawidłowo działał z 230V. Osobiście zasilam Falcona z zasilacza PC-towego i takie rozwiązanie polecam.

Dzięki za pomoc, może jednak ktoś miał podobny zasilacz i pomoże/podpowie?
Ja nie chcę zmieniać zasilacza, chcę by mój Falcon był w miarę możliwości oryginalny.
Chciałbym tylko pozbyć się konieczności stosowania transformatora 220-110V.


Czy CT60 to jakaś "dopałka" do Falcona?

i jeszcze jedno, jeden z moich Falconów (tak jak wcześniej pisałem mam dwa z czego jeden jest USA a drugi Germany) ma klawiaturę niemiecką i niemiecki system TOS.
Czy jest możliwość zmiany systemu (jeśli tak to jak) na USA lub inny anglojęzyczny?
Czy wymaga to zmiany kośći czy tylko ustawień (np. zworek na płynie głównej)

Może ktoś ma opis do Falcona po Polsku?
Czy można dodać do Falcona więcej jak 16MB (jeden z moich ma 4MB a drugi 16MB) - jest tylko jeden slot do pamięci....

16 Ostatnio edytowany przez macgyver (2008-04-26 13:13:22)

1) o CT60 możesz poczytać tutaj.

2) Obsługiwany język i układ klawiatury można zmienić programowo - Falcon ma w ROM-ie zdefiniowane układy, oidp zdefiniowane są: angielski, niemiecki i bodajże francuski i szwedzki

3) Falcon bez kart turbo fizycznie obsłuży do 14MB RAM - w przypadku np. CT60 nawet 512(+14)MB

4) Zasilacz i oryginalność Falcona - zasilacz nie uczyni z Falcona PC (niestety?) :P W wypadku np. CT60 nie odpalisz Falcona bez zasilacza ATX :P

Pytanie na czym Ci zależy bardziej: na działającym Falconie czy na "oryginale stojącym na półce jako ozdoba", bo do tego ostatniego Falcon nie musi przecież działać ;)

17

@Mcgyver

ad1.) Super sprawa ten C60... tylko ile to kosztuje i czy są programy, które bez tego "nie ruszą"
ad2.) Jak to zrobić ... może link do opisu (najlepiej popolsku)
ad3.)  Ok, wszytko jasne - poczytałem o tym CT60
ad4)  Nie miałem z Falcona zamiaru tworzenia PC (przecież można kupić PC znacznie łatwiej ... i taniej, niż Falcona)

Zależy mi na SPRAWNYM, Falconie oraz nauczeniu się go obsługiwania w stopniu co najmniej podstawowym.
Kolekcjonuję stare komputery i się tego nie wstydzę, mam jednak zasadę że:
1. Komputer, który zostawiam w swojej kolekcji musi być sprawny
2. Ja sam albo umiem go obsługiwać albo musze się tego nauczyć. - nie lubię trzymać "ozdóbek"
3. Zamierzam utworzyć własną stronę internetową i pokazać te komputery całemu światu :) - też z tego powodu że nie jestem snobem, który chce wszystko tylko dla siebie.
....... i do tego ostatniego chętnie poszukam kogoś do pomocy, najlepiej z woj. opolskiego