Gep, ja też nie mam zamiaru się kłócić - bo mi miniaturka takiego chłopca ze świecą komunijną zniknie ze znajomych na pewnym portalu :P a co do sztabu to pomyślimy, na razie mam roboty po pachy...

FALCON RULEZ !!! :)

Pfffffff, kolega to widzial wogole ta amiske na oczy:)? "Nie roznily sie od wersji dyskietkowych z a1200 niestety" zaraz popuszcze, naprawde przeciez cd32 to jet pokrojona 1200 z cd, wiec jak mialy wg. Ciebie wygladac gry z amigi 1200 na amidze 1200 z cd, czekaj czekaj podpowiem Ci "Czasem dodano muzyczkę CD-audio, jakieś animacje - ot wsio" Taaaaaaaaaaaaaaaaak, orgazmo:), inaczej wygladac nie mogly bo to byl ten sam sprzet:), a ze cd troche wiecej danych pomiesci niz dyskietka to... TAK, TAK "dodano muzyczkę CD-audio, jakieś animacje";). Z tym microcosmem to mnie zastrzeliles, jak on byl w 16 kolorach to ja mam zwichniete oczy i do tego jestem debilem bo plakalem do tv w czasie wyjscia tej giery (pokazywali interko w tv dosc czesto) i przeklinalem ze mam "tylko" CDTV. Ostatni cytat "Zatem mogło być fajnie, ale nie było - trochę tak jak z Jaguarem i gdyby nie baza gier przenoszonych na CD z A1200, to byłby dramat zupełny" Juz poruszylem ten temat wyzej ale blagam chlopie powiedz mi jakie wg Ciebie powinny byc roznice miedzy grami z amigi 1200 na amidze 1200 nazwanej cd32? I tak w sensie podsumowania, Jag byl konsola, cd32 z konsola miala wspolny tylko wyglad i pada, to byla a1200, pocieta a1200 i nic wiecej.

Mam jedną i drugą konsolę i chcociaż punkt regulaminu stwierdza, że Atari rulez forever (pod czym się podpisuję) to z przykrością stwierdzam, że zdecydowanie wolę CD32. Po prostu gry ma fajniejsze. Tak naprawdę na Jaguarze wrażenie robi tylko i wyłącznie AvP, choc osobiście pykałem jeszcze w Doom'a (tylko dlatego, że przechodzę tę grę na każdej maszynie na jaką została wypuszczona) Rayman'a (niezły) i parę innych tytułów. Na CD32 pykam prawie w każdą grę, a mam tę konsolę tylko dlatego że zajmuje zdecydowanie mniej miejsca niż A1200 i ma mi służyć tylko do gier. I wali mnie to że sa to te same tytuły co na A1200. Jaguar przypomina mi troszeczkę dramat Nintendo 64 - nomen omen prawdziwie pierwsza konsola 64bitowa a nie jak część sądzi Jaguar (2*32 to nie to samo co 1*64 wbrew pozorom). Na Nintendo wyszedł niewielki odsetek tytułów, które mioażdżyły (Mario, Turok, Perfect Dark, James bond). Znaczna większośc to były tytuły słabe, albo będące obrzydliwie słabymi konwersjami (vide Doom). Bo używanie 2D w sytuacji gdy konsola wręcz prosi się o 3D jest trochę nie na miejscu i nie wyrabia dobrej opinii o sprzęcie. Jaguar też miał mase konwersji nie wykorzystujących bądź co bądź jego zdecydowanie większych możliwości niż CD32. A szkoda - miał skubaniec potencjał, ale herr Trzmiel w tych czas miał marketing na poziomie przedszkola więc trudno się dziwic. Poza tym czytałem kiedyś dość obszerny artykuł o "kotku" i problem z grami wynikał generalnie ze skomplikowanej struktury całej konsoli która nie ułatwiała pracy programistom i pisanie na nią gier było swoistą męką. A kiedyś był na ibaju cąły developer's kit do tej maszynki - ciekawe jaka jest prawda w programowaniu kocura??

Łel, sam wiesz jakie byly czasy:), w atarowskiej prasie tez bylo ciezko o jakies sensowne porownaia, pamietam jakis artek a1200 vs flakon:). Jak wynika z calej paplaniny tutaj to wlasnie w przypadku jaga te mozliwosci zostaly wykorzystane w 2-3 tytulach (AvP, Rayman i doom?). Jeszcze jeden tekst Jaquesa mnie rozmontowal, chodzi mi o FMV do cd32:), toz to bylo w 3 egzemplarzach zrobione (albo i mniej:)), latwiej chyba sx32 kupic, dla niewtajemniczonych to dopala do cd32 z 030 na pokladzie.

No sory, ale goła Amiga 1200 do gołego Falcona 030 startu nie ma.

fazior: nie ma sprawy, ale ocierasz się o naruszenie regulaminu forum ;D