A jeszcze lepiej klapkę wyjąć (tzn. we wszelkiej maści XC12 i ich klonach).

Na zagniecioną taśmę też jest sposób, ale tak drastyczny i absurdalny(choć dość skuteczny), że na razie go nie podam :P

a dokładnie dwa :D : jeden to kilkukrotne "przewijanie na playu" - FWD+PLAY, drugi... hmmm... nie wiem, czy o tym myślisz... jak się taśma nawinie na szpulkę to na ołówek i pokręcić "na opór" - taśma aż piszczy jak się rozciąga, ale się "prostuje" - niestety, przy kasecie nagranej w turbo już to nie działa :(

//EDIT: wykrzyknik- nie zawsze musi być - niektórzy giełdziarze nagrywali go "na wyrost" - proste jak sprawdzić: jak "krzyknie" wykrzyknik (magnet na chwilkę się zatrzymuje), to zrobić reset i zacząć wgrywać od tego miejsca.

A nie powinno mi coś wyskoczyć jak jest jakiś błąd boot error lub self test bo nic sie nie pojawia tylko napis PLEASE WAIT... (w przypadku boulder dasha)i nic kończy sie nagranie i .....nic magnetofon czyta dalej a napis nawet nie znika (a co do pognieconej taśmy to nie bo sobie sam nagrałem wczoraj na nowe kasety (A gry zrobiłem sobie mago trans xex do wav na płytę i z plyty na kasetę)

Najlepiej siedzieć i cały czas słuchać - tak jak Zenon pisze, jeśli nagle usłyszymy zmianę głośności "brrr, brrr" to warto zatrzymać magnet i sprawdzić czy przypadkiem w tym miejscu nie ma zagięcia.

Warto by było jeszcze jakbyś napisał na jaką kasetę nagrywasz (nowa / stara / żelazo / chrom / metal), czy Atari jest rozszerzone itp.

powinien być opis: ferro, chrome itp.

Czyli taka jak trzeba (tzn. zwykła żelazówka)

nie robie większość programem mago tranas

No a ja mam dużo czasu i nic do roboty to się z tym będe bawić aż mi sie Boulder dash uruchomi a reszte gier mam gdzieś :D
Hmmm wgrywałem(próbowałem wgrać) boulder dasha zrobionego nie z xex tylko z casa i zaczeło się wgrywanie i zamiast wykrzyknika pojawił się napis : Loading BOULDER DASH ... a po chwili pojawiało się stopniowo logo i tak do końca wgrywania a na koniec logo znikło i atari brzdękło (tak jak przy wykrzykniku) i dalej niestety nic :(

Coś się uparł na magnet? Przecież to już nie ma prawa działać ze starości. SIO2PC i jazda!
Wygląda na to, że masz uszkodzonego POKEYa lub CPU, bo nie ma sprawdzenia sumy kontrolnej po rekordzie. Czy jakikolwiek program udało Ci się załadować? Chociaż ten z Basica?

Tak szczerze powiedziawszy większość magnetofonów w chwili obecnej jest już bezużyteczna. Sam mam chyba 4 magnetofony i zaledwie z jednego coś jeszcze da się w ogóle wczytać. Choć ten też ledwo działa. Skuteczność wczytywania to jakieś 50-60%. Wizualnie wygląda zaś na nówkę. Inne niby działają, ale nic się nie da z nich wczytać bo chyba nie trzymają odpowiedniej prędkości obrotu. Po prostu to był od samego początku sprzęt dosyć zawodny. Może jakby tam coś podregulować, nasmarować to i owo, wymienić pasek napędowy itp. to by zaczęło działać. Kto wie?

Ano......... pierwsze co, to głowicę wymienić, bo ta co jest ma już dosyć.
Tym niezatrzymywaniem się magnetofonu nie przejmuj sie, nawet lepiej że tak jest, przynajmniej wgniotów na taśmie nie będzie Ci robić

Bo jeżeli w czasie wgrywania system wykryje błąd to już dalej nie czyta pomimo że magnetofon kręci. Lub sam program na taśmie może być skopany i po wgraniu nie potrafi się uruchomić. Wykonuje sie skok w jakieś bliżej nieokreślone miejsce w pamięci i komputer "wisi"
No i nie wszystkie gry wgrywa loader z wykrzyknikiem