No przecież napisał, że nie kupił, tylko podarował. ;)

Dokładnie...

Chłopaki, dla jednego 5zl to 1h pracy a dla drugiego to 2 minuty (i machenie na to reka). Liczy sie fakt, ze ktos kombinuje a to juz nie jest ok.
Przeciez po to ktos to licytowal (gRzEnIu) bo zalezalo mu aby to miec i dla niego te "5zl" byc moze nie jest majatkiem, ale ma 2x strate: wydal 5 zl na towar +5zl na przesylke i dalej nie ma tego co chcial.

pozdro

Gepard w obecnej chwili sprzedaje na Alledrogo fajne okładki na dyski 5,25. Normalnie bym zalicytował ale obawiam się, że po raz kolejny zostanę olany :(

chłopaki: po prostu wcięło przesyłkę. Interweniowałem na poczcie i dopiero tam zostałem olany.

Grzeniu ale nie ma tego co by na dobre nie wyszło, jako że co widac po komentarzach postepuję ok, zobowiązuje się że wytrzasne druga taka instrukcję nawet jeśli miałbym przekopać pół Trójmiasta. Jako że wina jest po mojej stronie interesujące Cię okładki masz u mnie gratis. Dorzucam je do przesyłki ( w tym celu właśnie zamykam aukcję) a nowym wlaścicielem jesteś Ty. Za zamieszanie związane z tą aukcja przepraszam.
Niestety ostatnio wcięło mi 2-3 przesyłki ode mnie i 2 do mnie.Sorki jeszce raz za wielki delay Grzeniu, nie miałem w żadnym wypadku zamiaru robic skoku na Twoja kasę.

Jellonek: nie handlowałeś ze mną, więc daruj sobie i stul pyszczek.Niektórzy mówią że jesteś nieźle walnięty, ale ja nie widziałem Ciebie, więc nie moge tego potwierdzić.Ale nie wypisuje tego na publicznych stronach.Masz coś do mnie Boracie to na priv nastepnym razem.

zamknięta aukcja: http://allegro.pl/item315465949_atari_o … _cala.html

No i Grzeniu browar przy najbliższym party ma sie rozumieć. Wszystko da sie zażegnać. Niepotrzebnie tylko jellon (nie po raz pierwszy) wpiep* sie między "wódke a zakąskę".

gep - no cusz, czy jestem niezle walniety - chyba tak ;)
czy zlewasz ludzi cieplym moczem - chyba rowniez tak - tak calosc poprowadziles, ze grzeniu (calkiem slusznie) stracil cierpliwosc, a z tego co ostatnio czytalem - nie on jeden byl tak "obsluzony"...

pyszczka nie mam - wiec nie bede "stulal" ;)
ale mozemy to na spokojnie omowic przy piwie na 4everze - bedziesz?

btw. tak sie zaczalem przygladac - z tym "boratem" to wyskakujesz do kazdego niepochlebnie o Tobie piszacego?

zakapowalem :D
wujowie z PiS :D

no klimat niezly :)

daj mi kilka dni na wykombinowanie instrukcji a potem ślę priorytetem jak najszybciej sie tylko da.
Ja z pocztą mam co jakis czas zwałę, a to przesyłka zaginęła, albo rozerwane opakowanie/uszkodzony przedmiot a generalnie to strasznie opóżnione przesyłki. Wczoraj dostałęm ksiażkę wysłaną przez gościa priorytetem poleconym przed ostatnim weekendem stycznia.Pytanie po co płacić za dodatkową usługę, skoro i tak nie ma to specjalnie wpływu na datację?

BTW. mam kumpla w sortowni pocztowej w Pruszczu Gdańskim (przechodzi tędy cała poczta z 3miasta i idzie w Polskę) i wiem z pierwszej ręki jaki tam jest burdel.Przyjeli ostatnio kilkadziesiąt osób nowych (bez kwalifikacji) i teraz trwa wielkie przystosowywanie. Inna sprawa,że Poczta ma takie pomysły jak np. wysyłam list z Sopotu do Gdyni (sąsiednie miasta, dosłownie adresat i nadawca umiejscowieni ok 5-7km od siebie). List wędruje z Poczty w Sopocie na Pocztę w Gdańsku, potem do Sortowni w Pruszczu a potem wraca w kierunku Gdyni. Czas finalny operacji: przy dobrym wietrze 5-9 dni...czy to ma sens??? Przed świętami (dodatkowe utrudnienie) tak własnie wysyłałem pocztówy do znajomych w Gdyni i okolicach. Wysłane ponad tydzień przed świętami w Sopocie - dotarły do Gdyni,Rumi i Wejherowa (to wszystko sąsiedzka okolica) w połowie stycznia...bez komentarza. Jak nie miałeś Grzeniu problemów, to jesteś farciarz i tyle.Zazdroszcze!

Jak poczta mało płaci pracownikom, to nie dziwota, że mają niedobór...

To Prawdziwy CUD, że to jeszcze wogóle działa,