Heh. To, że w MA nie jest AST to się domyślałem od razu skoro opublikowano go w gazecie, a jak wcześniej twierdził T. Mazur zgłoszono go w Urzędzie Patentowym.
Offtopic: rozumowanie troche nieuzasadnione, z naciskiem na "troche" :). Zgloszenie do Urzedu Patentowego nie oznacza automatycznie nie wiadomo jakiej ochrony. Po pierwsze wynalazek musi przejsc procedure rejestracji (czasem i kilka lat), podczas której dochodzenie swoich praw z wynalazku jest mocno ograniczone. A potem trzeba i tak ochrone odnawiac. A i ewentualna sprawe sadowa trzeba by prowadzic na wlasny koszt, przy sprawach patentowych rzadko niski. Ergo: sprawa kosztowna, dluga i upierdliwa, wiec ewentualne naruszenia czesto uchodza bezkarnie (szczegolnie przy takich sprawach jak "turbo" do magnetofonu wymierajacego komputera).
Prowadzę stronę dla obłąkanych: http://atari.online.pl/