Problem w tym, że mój kaseciak padł i nie dycha. No i kasety już szumiły ostatnio tak, że trzeba było 2-3 razy próbować wgrywać (muszę dodać, że i tak było to z 3-4 lata temu). Od czasu jak się ożeniłem atarynka leży sobie zapakowana i oznaczona wielkimi literami TABU, żeby żona czasami z rozpędu przy świątecznych porządkach na śmietnik nie wyniosła... być może przegranie przez wieżę prosto do peceta dało by radę, no ale cóż z tego, jak właśnie Magotrans nie łapie...
No a szkoda tyle softu... no i gra "Farmer" którą kiedyś rozpocząłem robić, a przerwałem ze względu na brak ramu (pod Basic-iem) teraz by można ruszyć ponownie. Inaczej też programuję ofc'rz :) Jeszcze Kill The Spy popełniłem i Robale, ale te to raczej bez przegrywania jestem w stanie odtworzyć :).
___
Press play on tape...