1 Ostatnio edytowany przez Krzysztof (Kaz) Ziembik (2008-01-01 03:52:50)

No to zaczynajmy glosowanie na najlepsza gre minionego roku, zgodnie z regułami podanymi tutaj:
Kaz Kompo 2007. Nie bijcie za ewentualne bledy albo niejasnosci, za to podsylajcie sprostowania i przede wszystkim glosujcie! Autorzy najciekawszych wypowiedzi i uzasadnien tez moga wylosowac nagrody!

Mozna glosowac na atari.online.pl ALBO w tym watku na Atari Area ALBO w odpowiednim watku na Atari Age.

Kaz/Rohar
Prowadzę stronę dla obłąkanych: http://atari.online.pl/

2 Ostatnio edytowany przez Krzysztof (Kaz) Ziembik (2008-01-02 02:07:05)

Poczatkowo sadzilem, ze dyskusja nad zasadami Kaz Kompo 2008 (a wiec edycji przyszlorocznej) powinna odbyc sie tak mniej wiecej w listopadzie-grudniu 2008. Ale dochodze do wniosku, ze glosujacy zapomna, co im najbardziej przeszkadzalo w regulaminie konkursu. Najlepiej wiec kuc zelazo poki gorace - jesli komus cos nie pasuje, to teraz jest dobra okazja, zeby sie wyartykulowac :)

Zgloszone dotychczas zastrzezenia - prosze o wypowiedzi za i przeciw i argumentacje:

1. Nagrody pieniezne powinny byc przyznawane za pierwsze trzy miejsce, bez wzgledu na wszystko (xxl). Moje uzasadnienie tego punktu: nagroda jest tylko dodatkiem do miejsca. Dane trzy gry i tak zajma im nalezne miejsce, a jedynie nagroda w postaci niewielkiej gotowki wedruje do tych, ktorzy jeszcze jej nie dostali (w konkursie ABBUC).

2. W konkursie nie powinny brac udzialu gry, ktore sa jedynie zmodyfikowane (tebe), albo powinny miec osobna kategorie (Rastan). Moje uzasadnienie (podparte dyskusja, ktora juz byla na AA): lepiej miec szersze pole manewru w glosowaniu i mozliwosc odrzucenia prac watpliwych niz ze wzgledow formalnych odrzucic gry, ktore powinny sie w konkursie znalezc.

3. Regula wykluczajaca autorow lub wspolautorow z glosowania na wlasna gre (stRing). Moje uzasadnienie: jesli dana gra jest dobra to i tak zajmie nalezne jej miejsce, bo przewaznie autorow gry jest najwyzej kilku, a glosujacych kilkudziesieciu. Chcialem tez pozbawic problemow moralnych autorow danych produkcji: jesli zaglosuja na swoja produkcje (nawet zgodnie z wlasnym sumieniem, ze ich gra jest najlepsza), to moga publicznie narazic sie na zarzut nieobiektywnosci, jesli zas zaglosuja z kurtuazji albo grzecznosci na konkurencje to wypacza wyniki konkursu.

4. Powinna byc mozliwosc oddania glosow na wiecej niz trzy gry (Allas).

5. Zasada "niemożności" głosowania na swoją produkcję powinna byc zniesiona (mono).

Jesli macie inne pomysly i sugestie - co dodac/zmienic/usunac w regulaminie to ten watek jest do tego dobrym miejscem.

Kaz/Rohar
Prowadzę stronę dla obłąkanych: http://atari.online.pl/

3

ad 1.
Jest to punkt warty szerszej dysputy. Ja szczerze mowiac nie mam zdania na ten temat. Trzeba tez brac pod uwage, ze w wypadku powstania jakiegokolwiek innego konkursu z nagrodami na gre (ok, szansa jest mala, ale kto wie), nalezaloby takze uwzglednic jego wyniki w takim traktowaniu rozdzialu nagrod. Innym wyjsciem byloby rozdzielenie nagrod na wiecej miejsc (np. od 1 do 5).

ad 2.
IMHO powinno wszystko isc w jednym worze. Jak ktos uzna, ze konwersja/modyfikacja jest warta wiecej niz oryginalna gra to jego sprawa, niech wygra najlepsza produkcja.

ad. 3 i 5
Od zarania dziejow nie mozna glosowac na swoje produkcje we wszelkich odbywajacych sie kompotach, wiec czemu teraz mialoby byc inaczej?

ad. 4
Jesli tak to powininen byc system glosowania jak na kompach scenowych, kazda produkcja w skali od 0 do 10. IMHO glosowanie tylko na 3 produkcje z dawaniem 1, 2 i 3 punktow jest spoko.

4 Ostatnio edytowany przez Krzysztof (Kaz) Ziembik (2008-01-02 02:56:20)

lewiS napisał/a:

ad 1.Trzeba tez brac pod uwage, ze w wypadku powstania jakiegokolwiek innego konkursu z nagrodami na gre (ok, szansa jest mala, ale kto wie), nalezaloby takze uwzglednic jego wyniki w takim traktowaniu rozdzialu nagrod. Innym wyjsciem byloby rozdzielenie nagrod na wiecej miejsc (np. od 1 do 5).

Rozdzielenie nagrod na wiecej miejsc - jak najbardziej, ale 300 euro w rozbiciu na 5 miejsc daje po 60 euro - troche malo. Jakby bylo do podzialu 1000 euro, to co innego. Boje sie tez, ze takie rzeczy zabijaja konkurencje - po co robic gre na pierwsze miejsce, skoro mozna bedzie zrobic gre na piate miejsce? A tylko konkurencja sprzyja podnoszeniu jakosci.

Powstanie innego konkursu z nagrodami nie jest (dla mnie) problemem, dopoki ten konkurs bedzie mial formule otwarta, a nie tak jak ABBUC, ktory nie publikuje prac, zamykajac je dla swoich czlonkow - jak sie chca odcinac od swiata, to ich problem. Jak ABBUC zmieni ta regule, to bezwglednie ten punkt powinien byc usuniety z regulaminu KK. Na chwile obecna potrzebuje mocnych argumentow przeciw temu punktowi, bo mam mocne za :)

PS. Moze w ogole usunac nagrody pieniezne z konkursu. Bedzie zwykla, czysta konkurencja o prestiż. :)
PS2. Nie zapominajmy, ze miejsca 1-3, chocby nie zostaly nagrodzone pienieznie, zostana nagrodzone rzeczowo.

Kaz/Rohar
Prowadzę stronę dla obłąkanych: http://atari.online.pl/

5

> 1. Nagrody pieniezne powinny byc przyznawane za pierwsze trzy miejsce, bez wzgledu na wszystko (xxl). Moje uzasadnienie tego punktu: nagroda jest tylko dodatkiem do miejsca. Dane trzy gry i tak zajma im nalezne miejsce, a jedynie nagroda w postaci niewielkiej gotowki wedruje do tych, ktorzy jeszcze jej nie dostali (w konkursie ABBUC).


zgadza sie kasiorka jest dodatkiem, ale motywujaca niektorych autorow...
zauwazam, ze przez punkt z 8 regulaminu zaczynaja sie tez pojawiac glosy na gry, ktore w porownaniu z faworytami no... nie sa najlepsze (nawet uwzgledniajac zroznicowane gusta), czytalem tez (juz nie wiem gdzie bo jest kilka watkow) ze ktos zaglosowal nie na najlepsze gry tylko na gry, ktore nie byly jeszcze wyroznione (a to ma byc  konkurs na najlepsza gre dla atari).

co do glosowania na swoje produkcje to tu sprawa jest jasna od samego poczatku. nie powinien ten punkt byc zmieniany.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

6 Ostatnio edytowany przez Rastan (2008-01-02 15:18:22)

Kaz, ja mam w dalszym ciągu wątpliwości co do drugiego punktu.  Głosowanie na najlepszą grę jest bardzo niebezpieczne !!! Jako przykład można podać Commando. Zapewne jest to jedna z lepszych gier w tym zestawieniu. I powiedzmy, że Commando wygra - większość tak zagłosuje. Kto tak naprawdę wygra ? Goście, którzy:
1. Zrobili wersję filową
2. Podkolorowali obrazek tytułowy
3. Dodali muzyczkę na planszy tytułowej.
Ot, to był cały ich wkład w modyfikację tej gry. Muzyczkę tytułową słyszałem już dawno temu (z pliku SAP), a podkolorowanie obrazka tytułowego za pomocą Graph2Font, też nie jest trudne.
Widziałem na atarionline, że dużo osób głosuje właśnie na Commando !!!
Osobiście uważam, że nie jest to do końca sprawiedliwe. Bo wtedy osoby, które napisały słabsze gierki, ale zrobiły to samodzielnie od początku do końca będą pokrzywdzone. Ich wkład w zrobienie gry od zera, jest znacznie większy niż lekka modyfikacja. Albo nawet przeportowanie giery z innej platformy jest dużo bardziej złożone, mimo, że portujemy całą grafikę.
Dlatego nie jestem przekonany, że wrzucanie wszystkiego do jednego worka do dobry pomysł.
Uważam, że przede wszystkim nagrodzeni powinni być autorzy, za ich wkład, chęć pracy itp.

"Pamiętaj, że być dobrym obywatelem to znaczy nie mieć kłopotów, a nie będziesz ich miał jeżeli nie będziesz kłopotem dla innych."

7

Ad.5
Glosowanie na siebie zawsze bylo lamerstwem. Dla mnie reguly moga byc jakie tylko sobie wymysli organizator, ale jak ktos zaglosuje na siebie, to bez wzgledu na to czy bedzie to dozwolone czy niedozwolone, zawsze bedzie lamerem :) A i fucki w demku może zebrac :)

8

Albo nawet demo o nim zrobią.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

No, jezeli ma to sprzyjac robieniu dem, to jestem za :)

Kaz/Rohar
Prowadzę stronę dla obłąkanych: http://atari.online.pl/

10

Witam wszystkich.
Nie udzielałem się do tej pory na forum i jestem tu nowy, choć od jakiegoś czasu śledzę dyskusje na AA a po g2007 zacząłem się nieco bardziej interesować sceną Atari niż do tej pory. Użytkownikiem Atari 65 XE jestem od 86 roku. Tyle tytułem powitania.
To ja na atari.online.pl poruszyłem sprawę głosowania na własną produkcję więc myślę, że jestem winien wyjaśnienia forumowiczom AA.
Jestem za usunięciem takiego zakazu, ponieważ:
1. Głosujemy na TYTUŁY a nie na osoby.
2. Każdy uczestnik głosowania powinien mieć CAŁKOWITĄ wolność głosowania.
Na wątku atari.online stRing zauważył (z czym zgadzam się całkowicie), że pracując nad produkcją zespołowo każdy z Twórców automatycznie jest pozbawiony możliwości zagłosowania na pracę kolegów (nie cytuję dosłownie, ale tak to zrozumiałem). Dla mnie wolność wyboru ma znaczenie priorytetowe i uważam, że nie powinno się z zasady jej nie ograniczać nawet za cenę wyborów niemoralnych, lamerskich, złych itp. Jeśli pozbawimy Twórców możliwości zagłosowania na swój produkt, wtedy Twórca staje się niejako upośledzony, bo ma do wyboru o jeden tytuł mniej niż inni. A co jeśli ktoś robił muzykę do 3 na 4 tytuły z listy? A wcale nie uważa, żeby ten który mu pozostał jest wart głosu?
Co do uwagi Mikey'a to sprawa jest jasna w przypadku gdy Twórca stworzył dzieło jednoosobowo. Nie widzę jednak nadal powodu, dla którego miałoby mu być odebrane prawo głosu na swoją produkcję (czyli wręcz na siebie i swoje zdolności) - przecież to czy postąpił "dobrze" czy "źle" wg reguł Sceny zostanie napiętnowane przez społeczność a w najlepszym przypadku zostanie potraktowane, jako kontrowersyjne.
Zauważcie też, że Kaz sam zastanawiał się nad sensownością takiego ograniczenia. Znalazło się ono w regulaminie, ale to nie znaczy, że tak być powinno bez żadnej dyskusji. Padł argument, że od wieku-wieków takie ograniczenia stosowane były w regulaminach innych konkursów na świecie, ale ponieważ nie uczestniczyłem ani nie obserwowałem żadnego z nich do tej pory prosiłbym o wyjaśnienie DLACZEGO je wprowadzono. Bo myślę, że tutaj może tkwić sedno sprawy.
Jeśli moje motywacje nie są jasne proszę o uwagi.

hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje

11

moje 3 grosze:

1. jezeli gra jest dopuszczona do konkursu i wygrywa, to autorzy powinni dostac nagrody bez wzgledu na wszystko. zalozmy, ze ktos w ciagu roku zrobi w czechach, chile czy gdziekolwiek inny konkurs z nagrodami i okaze sie, ze pieniedzy nie ma komu wreczyc. malo prawdopodobne, ale mozliwe. poza tym troche to dziwnie wyglada, gdy pierwsza nagrode zbiera 3 lub 4 miejsce. skoro konkurs ma forme otwarta, to czemu go ograniczac?

2. kaz decyduje ktore prace biora udzial w konkursie i jezeli uzna, ze jedynie podkolorowana gra zasluguje na uczestnictwo, to conajwyzej mozemy na nia nie glosowac.

4. a ja lubie stare glosowanie na kazdego od 0-10pkt.

don't come after... please don't follow me along. when you read this, i'll be gone...
mono napisał/a:

Dla mnie wolność wyboru ma znaczenie priorytetowe i uważam, że nie powinno się z zasady jej nie ograniczać nawet za cenę wyborów niemoralnych, lamerskich, złych itp. Jeśli pozbawimy Twórców możliwości zagłosowania na swój produkt, wtedy Twórca staje się niejako upośledzony, bo ma do wyboru o jeden tytuł mniej niż inni. A co jeśli ktoś robił muzykę do 3 na 4 tytuły z listy? A wcale nie uważa, żeby ten który mu pozostał jest wart głosu?

No wiec wlasnie to rozumowanie powodowalo u mnie watpliwosci. Dodam jeszcze: nie oplaca sie byc autorem gier, bo pozniej nie mozna na nie glosowac :) I drugie - i tak nie wszyscy glosuja na najlepsza gre - przyklad z watku na Atari Age pokazuje, ze czlonek ABBUC i tak bedzie glosowac na gre z ABBUC, jakakolwiek ona nie jest (Bunsen glosowal na Game Harry, eh). To samo pewnie dotyczy tez innych - nie wybieraja najlepszej gry, tylko "bo autor zasluzyl", bo "i tak wygra kto inny, wiec trzeba wesprzec trzecie miejsce", bo "siamto". Wiec i tak zle i tak niedobrze :)

mono napisał/a:

Padł argument, że od wieku-wieków takie ograniczenia stosowane były w regulaminach innych konkursów na świecie, ale ponieważ nie uczestniczyłem ani nie obserwowałem żadnego z nich do tej pory prosiłbym o wyjaśnienie DLACZEGO je wprowadzono. Bo myślę, że tutaj może tkwić sedno sprawy. Jeśli moje motywacje nie są jasne proszę o uwagi.

Ja nie uczestniczylem w wielu zlotach - najwyzej kilkunastu i to poza Orneta raczej malo znanych, a najstarszy byl w 1993 roku w Krakowie, wiec nie wiem jak bylo na swiecie "onegdaj", ale nie zauwazylem, ze autorzy nie mogli glosowac na siebie. Wrecz przeciwnie, wszyscy glosowali przede wszystkim na wlasne produkcje, a im mial kto wiecej kolegow/wiecej ludzi w grupie/znajomych na scenie ten zbieral wiecej glosow, bez wzgledu na jakosc pracy.

Patrzylem na to z boku, bo poza wlasnie party w 1993 roku nie bralem udzialu w kompotach, wiec mam w miare obiektywne spojrzenie. Pamietam, ze z kompotami czasami byl problem nastepujacy: autor/wspolautor/kolega autora skrzykiwal swoja grupe "glosujemy na..." i tu padal numer produkcji, na ktora wszyscy mieli glosowac maksymalna liczba punktow. Glosowali nawet Ci, ktorzy nie ogladali prezentacji (spoznieni, pijani, itd), a _ponoc_ (tak slyszalem, nie upieram sie, ze tak bylo) zdarzalo sie, ze i ktos wypelnial karty za innych albo oddawal "extra" glosy z pozostawionych wszedzie kart do glosowania. Jesli mnie pamiec nie myli, to Van Eijk mial z tym problem w Ornecie. Nie chce tu podawac nazwy grupy, ktorej to dotyczylo, bo byc moze obraze zupelnie niewinne osoby (moglo to byc zwykle pomowienie), ale wiem, ze takie oskarzenie zostalo Van Eijkowi przekazane (bylem tego swiadkiem).

Kaz/Rohar
Prowadzę stronę dla obłąkanych: http://atari.online.pl/

13

A gdzie punkt trzeci Axe?

Moje zdanie na temat głosowania na siebie jest raczej znane. Nie i już. A co będzie jak jakaś praca wygra jednym głosem? I okaże się, że akurat głosem decydującym był głos autora? A co jeśli w creditsach gry jest 10 osób? A jak się dopisze 20 osób? To są sytuacje ekstremalne, ale możliwe.

Ale nie o to, ale nie o to... Mi to się nie podoba głównie to, że mamy takie kwiatki:

Commando + - autorzy: Frantisek "Fandal" Houra, Mario "Emkay" Krix (Niemcy), Adam "Sack" Hay. Nie chciałbym umniejszac któremukolwiek z wymienionych, ale oni raczej tej gry nie zrobili. Podobnie jest w Mario Bros, gdzie także jest napisane "autorzy", względnie Jet Set Willy tudzież Jetboy. Tylko czekac, aż ktoś z Nintendo się zreflektuje, że to nie skośnoocy są posiadaczami jednego z najbardziej rozpoznawanych trademarków na świecie, a właśnie BeBe ;) Jak się ma mierzenie jedną miarą wymyślonego od początku do końca Yoompa z konwertniętym Jetpakiem albo podkolorowanym screenem z Commando?

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.
AXE/SSG napisał/a:

jezeli gra jest dopuszczona do konkursu i wygrywa, to autorzy powinni dostac nagrody bez wzgledu na wszystko. zalozmy, ze ktos w ciagu roku zrobi w czechach, chile czy gdziekolwiek inny konkurs z nagrodami i okaze sie, ze pieniedzy nie ma komu wreczyc. malo prawdopodobne, ale mozliwe. poza tym troche to dziwnie wyglada, gdy pierwsza nagrode zbiera 3 lub 4 miejsce. skoro konkurs ma forme otwarta, to czemu go ograniczac?

Mnie chodzilo przede wszystkim o to, by wybrac nalepsza gre i by warto bylo pisac lepsze gry, a nie gorsze (ale spelniajace postulaty ABBUC o trzymaniu w tajemnicy). Gusty sa rozne i rozniste, wiec tylko kolektywnie mozna dojsc do tego, ktora gra zaspokaja najwiecej potrzeb :) I kasa to (dla mnie) tylko dodatek i to srednio atrakcyjny. Przyznaje, ze troche to nie jest jasne w tegorocznym regulaminie i emocje zaczela bardziej wzbudzac "kasa" zamiast "prestiz". Moze idea konkursu bedzie jasniejsza, jesli kasy nie bedzie sie przyznawac w ogole? Po prostu autorzy zwycieskiej gry beda wiedzieli, ktora gra jest najlepsza na swiecie, szczegolnie jesli nie beda startowac w konkursie ABBUC i tam zajmie pierwsze miejsce inna gra? Albo tylko nagrody rzeczowe dla zwyciezcow?

W takiej sytuacji mam inny pomysl. W przyszlym roku gry dostawalyby miejsca bez nagrod (albo tylko rzeczowe, symboliczne), a nagrody (pieniezne) przeznaczone bylyby tylko dla gier, ktorych brakuje na Atari (np. symulatory albo RTS). Regulamin, okreslajacy jakie gatunki gier moga dostac kase moglby byc znany duzo wczesniej, zeby tworcy mieli szanse o nia powalczyc.

AXE napisał/a:

4. a ja lubie stare glosowanie na kazdego od 0-10pkt.

I to zaczyna mi sie wydawac bardzo dobrym pomyslem. Bo obecnie sytuacja jest taka, ze kazdy glosuje na Crownland i Yoomp. Nieliczni w ramach "trzeba docenic gorsze gry" glosuja na zupelnie inne gry :) Gry zupelnie slabe moga w ten sposob wyprzedzac sredniakow. Moze rzeczywiscie bedzie lepiej oceniac _kazda_ gre w skali od 0 do 10 i zsumowac wyniki. Wtedy kazdy kto chce bedzie mogl docenic wszystkie gry, ktore mu sie podobaja. Dzieki AXE za przypomnienie tej starej zasady!

Kaz/Rohar
Prowadzę stronę dla obłąkanych: http://atari.online.pl/
dely napisał/a:

Moje zdanie na temat głosowania na siebie jest raczej znane. Nie i już. A co będzie jak jakaś praca wygra jednym głosem? I okaże się, że akurat głosem decydującym był głos autora? A co jeśli w creditsach gry jest 10 osób? A jak się dopisze 20 osób? To są sytuacje ekstremalne, ale możliwe.

Tez prawda.

dely napisał/a:

Commando + - autorzy: Frantisek "Fandal" Houra, Mario "Emkay" Krix (Niemcy), Adam "Sack" Hay. Nie chciałbym umniejszac któremukolwiek z wymienionych, ale oni raczej tej gry nie zrobili.

Tez mialem watpliwosci czy to uwzglednic i jak to zapisac. Uznalem, ze bedzie wiadomo, ze wymienienie "autorow" dotyczy wersji "+", a nie pierwotnego Commando. I dodatkowo kazdemu kto glosowal na Commando + (tzn. kazdemu do poludnia) zwrocilem uwage, ze nie sa to autorzy calej gry i glosujemy nad tymi poprawkami. Byc moze niektorzy uznaja je za naprawde istotne i podnoszace przyjemnosc gry. Przyznaje, ze w nastepnej edycji bezwglednie informacja o programie musi byc dokladniejsza - glosuja takze ludzie spoza "sceny" Atari, ktora wie, o co chodzi.

dely napisał/a:

Podobnie jest w Mario Bros, gdzie także jest napisane "autorzy"

"Autorzy poprawek" powinno wystarczyc? Inne pomysly? Nie podawac autorow?

dely napisał/a:

względnie Jet Set Willy tudzież Jetboy

Jakie masz rozwiazanie i pomysly?

dely napisał/a:

Jak się ma mierzenie jedną miarą wymyślonego od początku do końca Yoompa z konwertniętym Jetpakiem albo podkolorowanym screenem z Commando?

To nie jest jedna miara tylko jedno kryterium - gra na Atari opublikowana w 2007 roku. W ramach tego kryterium mozesz stosowac rozne miary - odrzucac malo oryginalne rzeczy albo kopie, albo doceniac, ze rozgrywka sie poprawila. Argument w druga strone: jesli ktos poprawi Green Beret tak, ze bedzie mozna w niego grac jak na innych komputerach to uwazam, ze bedzie to duzo wieksze osiagniecie niz najbardziej oryginalny program, ale zle wykonany gniot.

Kaz/Rohar
Prowadzę stronę dla obłąkanych: http://atari.online.pl/

16

co do glosowania na wlasne produkcje. zawsze mozna powstrzymac sie od glosu. jesli autor uwaza, ze jego gra jest najlepsza moze przyznac tylko 2 i trzecie miejsce :) ale dawanie mozliwosci glosowania na siebie w regulaminie nie jest dobre.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

17

Jeżeli już można głosować na przeróbki, powinno być wyraźnie napisane, autorem jakich poprawek są wymienieni przy grze jako autorzy.
Bo tak, to sobie ktoś pomyśli, ze ktoś Commando napisał od zera.

Niech już sobie będzie głosowanie na takie poprawki, ale niech jasno stoi co kto zrobił.

--
Dhor/M.E.C.

18

To teraz ja.
1. Kasa dla zwycięzców! Jeżeli gra jest na tyle dobra, że wygrywa każdy konkurs, to znaczy, że faktycznie jest dobra i autorzy zasłużyli na wspomaganie finansowe. Nagradzanie autorów niezwycięskich gier, to co najmniej dziwny pomysł.
2. Zakaz głosowania na własną produkcję - jestem za. To akurat uważam, że jest całkiem naturalne. Nie powinno głosować się na grę, której jest się (współ)autorem. Jeśli gra jest tworzona przez grafika, muzyka i programistę, to taka gra może mieć 9 pkt przewagi, a to może już zaważyć o wygranej lub przegranej. Jeśli gra jest faktycznie dobra, to inny i tak będą na nią głosować.
3. Modyfikowane gry. Tu już taki pewny nie jestem. Commando+ jest tu doskonałym przykładem do dyskusji. Mimo wszystko przychylam się do tych osób, które uważają, że gra powinna brać udział w konkursie. Oczywiście powinna być jasna i czytelna informacja o prawdziwych autorach gry, jej faktycznym roku wydania i informacja o autorach przeróbek oraz o tym, co zostało zmienione w stosunku do oryginału. Niech głosujący ocenią, czy warto taką przeróbkę nagradzać czy nie. Jak widać w tym głosowaniu, Commando+ jest dość wysoko i często oceniane. Ja osobiście uważam, że jednak nie jest to gra nowa, a poprawki są kosmetyczne i nie głosowałem na grę. Oczywiście istnieje niebezpieczeństwo, że w tym roku powstanie więcej takich przeróbek, bo nie jest to aż tak skomplikowane. Sam spokojnie mogę dołożyć plansze tytułowe wykonane w G2F do wielu znanych i dobrych gier i liczyć choćby na 3 miejsce w Kaz Kompo 2008 (i jeszcze głosować na "swoje" gry, jeśli będzie taka możliwość)... Nie nie zrobię tego, spoko ;)
4. Porty gier. Oczywiście, że powinny wziąć udział w konkursie, pomimo tego, że większość (?) kodu w takich grach jest zwyczajnie przepisana i autor wersji na Atari nie jest twórcą tego kodu. Nie widzę jednak w tym nic złego. Przecież na tym polega przeniesienie gry na daną platformę. Tu i tak trzeba wykonać ogrom pracy.

Pozdrawiam Wszystkich.

19

bylo juz poruszane. czytalem, ze ktos motywowal swoj wybor tym, ze jakas gra i tak wygra wiec na nia nie glosuje... wydaje mi sie, ze gdyby punktacja byla rozszerzona w taki sposob, ze kazdy moze dac w sumie np. 10 punktow na rozne tyt (lub tylko jeden), to moze nie bylo by takich sytuacji. ktos tu wspomnial o glosowaniu jak na kompotach 10-1 punktu? jesli to sie sprawdzalo to tez moze byc jakies rozwiazanie. tak czy owak obecny sposob punktacji moim zdaniem nie jest szczesliwy (moze przy niewielkiej liczbie tytulow jest ok)

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

20

Witam,

Jeżeli można, to poniżej moje sugestie:

Krzysztof (Kaz) Ziembik napisał/a:

2. W konkursie nie powinny brac udzialu gry, ktore sa jedynie zmodyfikowane (tebe).

IMHO głosujący powinni decydować czy dana gra zasługuje na nagrodę czy na potępienie. Ale uwaga odnośnie zamieszczania pełnej informacji - tu odpowiedzialność spoczywa na autorach/zgłaszających. Brak takiej informacji powinien dyskwalifikować zgłoszoną pracę.

Krzysztof (Kaz) Ziembik napisał/a:

3. Regula wykluczajaca autorow lub wspolautorow z glosowania na wlasna gre (stRing).

Zależy to od potencjalnej liczby uczestników i głosujących.

Jeżeli proporcje są takie jak w wyborach prezydenckich, to nie powinno się ograniczać wolności wyboru - kandydat na prezydenta może oddać głos na siebie.

Jeżeli liczba autorów i głosujących jest porównywalna to można zastrzec, że autorzy prac zgłaszają je do konkursu ale nie biorą w nim udziału.

Krzysztof (Kaz) Ziembik napisał/a:

4. Powinna byc mozliwosc oddania glosow na wiecej niz trzy gry (Allas).

Dla mnie oczywiste - jak spodobają mi się cztery gry to będę wtedy zmuszony skrzywdzić któregoś z autorów.

Pozdrawiam

21

Jak dla mnie powinno pytać się autora czy chce wystawić swoją produkcję na KazCompo. BangPong był pisany w 3 godziny pod SpriteCompo24h na AA. To gniot. Kaz - nie pakuj wszystkiego do jednego worka bo głupio to wygląda. A napewno zaniża obraz naszej sceny.

22

Więc nie piszcie gniotów :)

--
Dhor/M.E.C.

23

pajero napisał/a:

[...] To gniot. Kaz - nie pakuj wszystkiego do jednego worka bo głupio to wygląda. A napewno zaniża obraz naszej sceny.

Pajero - ale przy obecnym regulaminie nawet przy takim - jak to nazwałeś - gniocie, masz szansę na zgarnięcie kasy! Wystarczy, że pierwsze dwa miejsca będą należały do Yoomp! i Crownland (bardzo prawdopodobne), a trzecie, czwarte i piąte miejsce, powiedzmy Mule Wars i Eckn i SpeedUp GE, to nawet, gdy BangPonk zajmie 8 (!) miejsce to dostajesz kasiorkę! ;) Nagradzamy gnioty? Tak! I to jest fajne...

24

To ewentualnie, poprzednim zwyczajem - zrzekam się na rzecz następnego Kaz Kompo 2008 :)

25

pajero - nie zgadzam sie z Toba. Kaz wybiera kandydatow sposrod gier wydanych czyli udostepnionych publicznie. Takich gier ich tworca z definicji wstydzic sie nie powinien, przynajmniej nie tuz po ich upublicznieniu.
Co najwyzej, jak piszesz, jesli konkurs Kaza jest powazany i zauwazany, to gnioty na nim pokazuja (a nie zanizaja!) obraz sceny. Ufam, ze Kaz wybral jako kandydatow wsztskie gry, ktore wyszly oficjalnie w 2007r. Czyli jakie gnioty piszemy takie mamy. Wszystkie gry = cala scena gier Atari.
A autorowi nawet gniota nalezy sie pewien respect, za to ze wogole cos robi. Ewentualna kasa pewnie go nie wprawi ekstaze i samozachwyt tylko najwyzej zmotywuje do lepszej pracy w 2008.