miki_23 napisał/a:Gram w tą gierkę ostatnio na emulatorze, wcześniej jakoś się nie składało.
co prawda wpadła mi w ręce gdzieś w 92-93 roku, ale wtedy to już kończyłem przygodę z
atarynką no i za bardzo w nią nie pograłem ( a poza tym długo sie wczytywała z magnetu:),
od dłuższego czasu przypominam sobie różne klasyki na emulatorze, no i ostatnio padło na Kennedy Aproach,
no i mam jeden problem, nie radzę sobie z wysyłaniem samolotów które odlatują po skosach, w atlancie to chicago i nor (nie wiem co to) a i dallas też nie zawesze mi wychodzi, kombinuje na rózne sposoby a może 1 na 10 udaje mi się ustaić właściwy kierunek, niby samolot leci po białych kropkach a jest "wrong exit fix",
może ktoś podrzuci jakiegoś tipsa, bo przet te bad exits nie mogę wyniku zrobić i odpadam w drugiej rundzie;)
Uh, jedna z moich ulubionych :). Olać instrukcję - prosto mówiąc masz literke skąd przyleciało, dokąd leci i wysokość.
Gwiazdka (*) to oczekiwanie na start. Jak się pluje, że mało paliwa to musisz zrobić międzylądowanie i potem znowu
start i skierować tam gdzie ma lecieć. Wlatuje zawsze na 5k stóp - wylatywać musi na odpowiedniej kropce i 4k stóp.
Wysokość nie zawsze jest taka jak widać (pokazana w cyferce i dodatkowo w liczbie "kresek" pod samolotem), bo
np. 4,1 czy 4,4k stóp pokazuje jako 4 też, a żeby nie było "conflictów" to musisz mieć albo 1k różnicy w wysokości,
albo 3 kropki (pion/poziom) odległości między (czyli jak za blisko i jeden ma 3,3k a drugi 4k to też źle). Skręty można olać.
I tak zawsze reaguje na następnej kropie nieistotne kiedy wydasz polecenie. Zmiana wysokości to 1k na jedną kropke.
Żeby się nie minąć z pasem przy lądowaniu musi osiągnąć pełne 0 (nie 0,3 czy 0,1) przed dotarciem do kropy.
Skręca 45 stopni na 1 kropkę jak wysokość jest większa od 0 - jak nie to nie skręci w ogóle (tak pamiętam). Chyba to tyle...
Twoje "wrong exit fix" to raczej złe skierowanie - jak masz np AAD4 - samolot A startował z ATLANTY i wylatuje na równych
4k na DALLAS to powinno być OK (A-ATL D-DAL 4 - wysokość). Raczej przy złej wysokości było by "wrong exit alt" - tak
mi się zdaje, że on to odróżniał - sprawdź sobie jak coś :P.
Eh, ja od zawsze w to ciupię jak mam chwile i się nudzę (choć to nieczęsto). Żałuj, że w dawnych czasach w tą gierkę
nie grałeś. Miałem sobie zamiar ją kiedyś przeportować (tia wiem ze są ATC i takie tam, ale bez "ROGER" 'ów itd. itp.)
i poprawić to co mnie wk... zawsze tzn. to że się zmiana kończy i wynocha. Fajniej by było jakby trzeba było dokończyć
to co w powietrzu (tzn. samoloty juz nie przylatują, ale trza wylądować lub odesłać wsio). No, ale jakoś nigdy mi się na tyle
nie nudziło. Może kiedyś ;) jak się będę nudzić już bardzo straszliwie to na komóreczkę sie zrobi ? Idealne do zabijania
czasu np. w komunikacji miejskiej (no chyba, że prowadzisz akurat samochód to odradzam :P).
---==<<Sc0rpi0>>==---