1 Ostatnio edytowany przez nosty (2007-08-12 21:28:01)

Jestem starym piratem i w koncu dowiedzialem sie jakie to uczucie kiedy ktos narusza MOJE prawa autorskie :)
Ciekawe doswiadczenie :D

Autor aukcji:
http://www.allegro.pl/item225277517_oku … us_3d.html

skopiowal bez pytania tekst z mojej strony:
http://real3d.atari8.info/

Nie informujac zreszta kupujacych , ze bez interfejsu okularow do Atari podlaczyc sie nie da.

Juz do niego napisalem z zadaniem usuniecia aukcji. Ciekawe czy zachowa sie fair, czy dostane wiazanke bluzg i grozb, jak to teraz na Allegro jest w modzie...

EDITED: Sprzedajacy grzecznie odpisal. Wycofal aukcje ale byl zdziwiony, ze zrobil cos niewlasciwego skoro nie ponioslem straty i nie zastrzeglem swoich praw na stronie. Takze sprawa zakonczona.

2 Ostatnio edytowany przez larek (2007-08-12 21:50:48)

Nosty - sorki za mały offtopic, ale rzuć okiem tu.

A jeśli chodzi o temat, to jak ma się do tego Twoja sygnatura ;)

3

totez cala sprawe potraktowalem jak ciekawe doswiadczenie :)
a schmaty zaraz wyjda

4

Na stronie nigdzie nie zastrzegles zadnych warunków użycia swojego 'dzieła' wiec sie nie kompromituj jakims 'Zgwałcono moje prawa' Udostepniles w sieci, nie zastrzegles zadnych warunkow uzycia, wiec do woli mozna to kopiowac i nawet nie pisac ze od ciebie :P

5

A nic z tego Mikey! Tak sie sklada, ze prawo autorskie to ostatnio moj konik. Ochronie podlega moja tworczosc automatycznie. Nie musze niczego zastrzegac. Zastrzezenie jest "domyslne" w momencie publikacji.

6 Ostatnio edytowany przez mikey (2007-08-13 21:37:57)

Owszem, implikuje twoje autorstwo. Czyli po prostu nikt nie moze sie pod tym podpisac oprocz ciebie. Uzycie pod to nie podlega, jesli nie jest sprzeczne z uznaniem autorstwa.

ps. konik powiadasz :)

7 Ostatnio edytowany przez nosty (2007-08-13 20:39:12)

mikey siegnij do ustawy - uzycie mojego tekstu w aukcji albo na innej stronie jest rownoznaczne z rozpowszechnieniem bez mojej zgody. Co nie jest dozwolone. Wlasnie "rozpowszechnianie" jest tu kluczowym slowem. I nie ma nic do tego fakt, ze sam go rozpowszechniam darmowo na mojej stronie (ani to ze medium jest internet). Przyklad: Jak TV nadaje film na niekodowanym kanale (czyli darmo), to nie znaczy ze mozesz zrobic kopie na DVD i rozdawac je za darmo na ulicy, prawda? Nie masz prawa dysponowac czyims dzielem i go rozpowszechniac.
Wiecej - jesli uzyjesz tekstu w aukcji to robisz to osiagajac zysk. Co jest wyzej karane.

Aha, uzywajac na wlasnej aukcji tekstu bez podania autora, sugerujesz jednoznacznie ze to Ty jestes jego autorem. Wiec w tym punkcie tu naruszasz moje prawa.

Ale mozesz bez mojej zgody moj tekst sciagnac na dysk powolujac sie na dozwolony uzytek i wykonac kopie dla rodziny i osob pozostajacych z Toba w stosunkach towarzyskich :)
Polecam :D

8

No dobra, a powiedz czy jakby podał kto jest autorem, nadal 'gwałciłby' twoje prawa? Bo mi sie wydaje ze wobec braku klauzuli o nierozpowszechnianiu, i nie lamiac 'uznania autorstwa' ktore ci sie nalezy 'z difolta' to raczej nie.

9

mikey - to jest tak: u nas zawsze, w kazdej sprawie z osobna decyduje sad.
A interpretacje sa najrozniejsze.
Ale moim zdaniem defaultowo _nie wolno_ rozpowszechniac bez zgody. Czyli nie musze zastrzegac tego prawa. To mnie (znaczy autora :) zawsze trzeba o zgode poprosic.

Nosty: masz rację. Pogwałcono twoje prawa autorskie i autorskie majątkowe (bo to dwie różne rzeczy). Czekamy na relację z procesu ;)

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

11

Adam, Ja sie podniecilem niezdrowo sama sytuacja, ktora zdarzyla mi sie pierwszy raz w zyciu ;) A do wlasciciela aukcji wkurzony tym ze wprowadza potencjalnych kupujacych w blad (sugerujac ze okulary mozna podlaczyc bezposrednio  do Atari). Dlatego zazadalem zdjecia aukcji. Czlowiek odpisal kulturalnie i po sprawie.

Jak mozesz zobaczyc w mojej stopce, moj stosunek do prawa autorskiego sytuuje mnie raczej z drugiej strony barykady :)

12

nosty, chyba nie zupelnie masz racje w tym co wczesniej mikeyowi odpisales, tj. jesli by kolo wspomnial kto jest autorem, to poki nie dales zadnej klauzuli, a jakby nie bylo - udostepniles tekst publicznie i to swiadomie (a nie np. udostepniles poprzez wpisanie tekstu do pliku .txt na pulpicie otwartej windy) - raczej nie moglbys sie upominac o prawa majatkowe ;)

btw. w tym przypadku dzialanie by bylo raczej "urzytkiem" tekstu, a nie jego "rozpowszechnianiem" (ulotek nie roznosil...) (ostatnio malo kto rozroznia "udostepnienie" z "rozpowszechnianiem")

ale faktem jest ze o autorskich tez zapomnial ;)

nosty napisał/a:

byl zdziwiony, ze zrobil cos niewlasciwego skoro nie ponioslem straty i nie zastrzeglem swoich praw na stronie

no to mnie niezle rozbawilo :D

The UNIX Guru`s view of Sex:
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep

13

jellonek napisał/a:

"urzytkiem" tekstu,

a mnie ta ignorancja na zasady ortografii rozłożyła:P

gep/lamers^dial

jellonek: książka w bibliotece też jest dostępna publicznie. Wiele rzeczy jest dostępnych publicznie, co nie oznacza że można je sobie od tak kopiować.

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio