asal - ja rozumiem, ze obrazki sa ladne, ale nad nimi jest tekst ;) Napisalem, ze 27C512 to kosc NALUTOWANA na wlasciwa pamiec. I ze ta 27C512 jest odlaczona. Tak jakby jej nie bylo (odgialem jej noge 28 - Vcc). O tak:
Oryginalna kosc jest pod spodem. Dziala, bo jej dosztukowalem noge 28, ktora odcial ten, kto nalutowal 27C512.
Po prostu ktos przerobil oryginalnego carta na carta z grami ;) A ja odwrocilem ten proces i chce ten oryginalny program wyciagnac na zewnatrz.
Dzieki Wam wszystkim za analize. Programem CARTCOPY nie dalem rady - komp wiesza sie po wlozeniu carta.
Jesli cart jest faktycznie 32kB to CARTDUMP tez pewnie nie podola.
QMEG potrafi przejac kontrole nad wlozonym cartem (SELECT+RESET).
Moglbym pod QMEG'iem zrzucic pamiec przelaczajac kolejno te banki, jesli to takie proste (zapisanie czego kolwiek do odpowiedniego obszaru). Moge nawet wykorzystac wbudowany w qmega monitor. Tylko nie wiem jak potem zrzucic z qmega te obszary na dyskietke?.
Moze zaryzykuje, wezme do Gucholaz i poprosze Pigule o wylutowanie i kopie. On ma dosc wprawy i profesjonalna stacje lutownicza zawsze przy sobie ;)
A takie arabskie (rozne) carty mam dwa. Sadzac z numeracji, istnieje jeszcze okolo 30 innych, nieznanych blizej cartow arabskich. Zdradze, ze przygotowujemy z Kaz'em tekst na ten temat. Wyciagniete z cartow i udostepnione programy bylyby jego okrasa...