1 Ostatnio edytowany przez Meśka (2007-03-29 11:34:51)

Jako ze w sumie zlocik pod znakiem Grzybsona zbliza sie coraz bardziej, mysle, ze przydalby sie temacik zeby sie dogadac co i jak z samochodami/RLT itp. srodkami transportu.
Jako ze obecnie samochodu jeszcze nie posiadam - poszukuje miejsc.
Trzech coby byc dokladnym.

Czy ktos jakims dziwnym zbiegiem okolicznosci nie jedzie z, lub przez Krakow w strone Czestochowy? ;)

Osoby: Ja (znana skadinad), Nikku (nowe to to), Eltomas (skadinad znany rzeszowskiej ekipie). Przynajmniej wstepnie to tak wyglada, z czego na 100 procent moge powiedziec, ze ja jade.

POCIĄGI natomiast wygladaja calkiem ciekawie (patrzac na 4.05.07, czyli dzien rozpoczecia zlotu, bo nie wiem czy mozna cos wczesniej przyjechac... ale ze Czestochowa niedaleko, to no problem ;) ).

Jest osoboweczka rano w piatek, o godzinie 9:08 z Krakowa Glownego, w Czestochowie jest o 11:31 (co daje 2:23 czas jazdy). Pospiechy widze jezdza gora 15 minut krocej.
Jest pospieszny wczesniej, bo o 7:41, w docelowym miescie o 9:53, ale to dla mnie za wczesnie. Pociag jedzie 2:12.
Nastepny bezprzesiadkowy pospieszny jest juz po poludniu o 14:14, na miejscu o 16:27. Poza tymi pociagami widze jakies kosmiczne po 3 przesiadki...

Mysle, ze jesli nie uda sie skolowac samochodu, to pojedziem z Krakowa osobowym o 9:08. W miare niedlugo i taniej.

There's special place for me in hell. It's called the throne.

2

O ile nie będzie w tym czasie obfitych i gwałtownych opadów śniegu lub wybuchu wulkanu, jadę rowerem. Jest to ok. dwunastu godzin na całkiem fajnej trasie.

Hitler, Stalin, totalniak, SSman, NKWDzista, kaczor dyktator, za długo byłem w ChRL, wypowiadam się afektywnie.

3

po grzybach to raczej jest odjazd, a nie dojazd...

Im dłużej czekamy, tym wzorek jest większy" (c) by Sikor

4

jade z wawy. mam cztery wolne miejsca w aucie (auto jest na gaz), nie sprawdzale,m ale na pewno 100% komfortu bedzie dla trzech pasazerów +kieroowca (ja),  jesli ktoś jest zainteresowany, to prosze o info.

pozdrawiam

kuba

5

Meśka ja jak-naj-bardziej byłbym za tym 9:08 z KRK co by sie odrazu wspólnie zintegrować aczkolwiek ustawionym z człowiekiem z owej metropilii a jakoże sam dotre tam na okolo 8:30 to nie wiem czy sie wyrobimy. Jak będę znał szczegóły to dam znać. Tymczasem

6

Nie wiem jak ekipa rzeszowska, dawno z Monsterem nie gadalam. Eltomas teraz w Wawie siedzi, ale mowil, ze sie postara wyrwac.
Ja jednak mimo wszystko bede probowala zalapac sie na samochod.

There's special place for me in hell. It's called the throne.

7

No i w sumie ja nic nie mowie, ze za dwa tygodnie zlot a tu cisza...

There's special place for me in hell. It's called the throne.

8

Bo to na zlocie ma być głośno, a nie przed. Przed zlotem pisze się dema!

Hitler, Stalin, totalniak, SSman, NKWDzista, kaczor dyktator, za długo byłem w ChRL, wypowiadam się afektywnie.

9

To ja napiszę że na pewno mnie nie będzie. :)

10

demonstracyjnie musze przyznac ze mnie rowniez nie bedzie :(

The UNIX Guru`s view of Sex:
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep

11

Looblyn out... Pomorze out... Wawa będzie ;)

Sikor umarł...

12 Ostatnio edytowany przez grzybson (2007-04-18 14:25:56)

Nie no oanowie, nie wyłamujcie się... Osiemnaastka Grzybsona jest tylko raz. Party odbędzie, przygotowania są w stopniu dość zaawansowanym.
Mikey: Na pewno nie będzie Cię w domu w tym czasie ma się rozumieć :)

grzybson/SSG^NG

13

Jeżeli ktoś niema jak dojechać na Grzybsoniadę z Warszawy i miejscowości w drodze do Częstochowy to mogę go zabrać ze sobą bo jadę sam i mam jeszcze 3 wolne miejsca. Od środy od 16-tej nie będę miał dostępu do netu, ale Grzybson ma do mnie numer telefonu jakby znalazł się ktoś chętny w ostatniej chwili.

"...Jeśli więc nie traktujemy dysku jako podręcznego śmietnika, w którym przechowujemy wszystko, co tylko wpadnie nam w ręce, to 20 MB starcza nawet z dużym zapasem..."