Niedawno gdy włączyłem moje Atari nie ukazał się jak zwykle napis "Ready" lecz dziwny zlepek znaków i liter. W prawym dolnym rogu jest napis "Memory test".
Na górze zmieniają się co chwilę kolejno litery alfabetu. Włączałem go pare reazy i ciągle to samo. Jak mogło się coś stać jeśli od ostatniego działania komputera minął może miesiąc i przez cały ten czas komputer leżał nieruchomo na biurku? Chciałbym się dowiedzieć co się stało i ewentualnie jak to naprawić. Błagam!!!!!!!!!!!
Jesteście moją prawie ostatnią nadzieją. Z góry dziękuje.

grunge is dead... but live in us.

2 Ostatnio edytowany przez laoo/ng (2007-04-11 15:10:52)

Napewno normalne to nie jest. Napis pochodzi z SELF TESTu, ale na niego to nie wygląda. Jak masz aparat, to zrób fote, (albo filmik, jeśli efekt jest "dynamiczny").

3

mialem taka atarke - gryutowne czysczenie w srodku pomoglo. czasami kurz plata takie figle. jesli nie pomoze to stawiam na procka lub/i pamiatki

serdecznie proszę o maile na lotharek@lotharek.pl z tematem ATARIAREA - inne formy komunikacji zawodzą...
"The worth of all people is dependent on how they spend their life making contributions" - Kano Jigoro
FKMC /Fan Klub Malej Czarnej/   @Grey

4

Chciałem wstawić zdjęcie ale cyfrówką prawie nic nie widać. Nie dzieje się tam nic ciekawego poza zmieniającymi sie literami. Gdyby jednak czyszczenie nie pomogło to jest szansa na naprawe (tzn. gdzie kupić ewentualnie pamięć albo procesor do Atari?). Wydaje mi się że gdyby była to pamięć ROM to wystarczyłby kartridż z BASICEM aby móc wczytywać programy.
P.S.: lotharek - mówiąc miałem taką Atarkę chodziło ci o ten sam model czy o to samo uszkodzenie? Z góry dzięki.

grunge is dead... but live in us.

5

a nie prościej kupić nowe atari za 30 zeta na allegro?

6

Tragedia! Po przeczyszczeniu nadal tak samo. Jestem kompletnie załamany. Kupno nowego nie wchodzi w grę. To Atari jest starsze odemnie i towarzyszyło mi od dzieciństwa.

grunge is dead... but live in us.

7

No to... uśmiechnij się do któregoś z elektroników na forum. :)

I Ty zostaniesz big endianem...

8

jedź na Grzybsoniadę, ktoś pomoże ;)

Sikor umarł...

9

Odłącz od Atari stację dysków, magnetofon i co tam jeszcze, zostaw tylko podłączony monitor. Włącz Atari trzymając wciśnięty klawisz OPTION. Klawisz OPTION tak długo trzymaj wciśnięty jak długo "pyrczy"Zobacz czy wskoczy SELF TEST. Jeżeli tak, to zaobserwuj jakiego koloru są dwa prostokąty które się pokażą po naciśnięciu klawisza START a za chwilę zaobseruj kolory kwadracików które będą niżej. Wykona się test pamięci ROM i RAM

10

Mi to wygląda na walnięty ROM.

pomidor

11

electron: mi tez...

Foxtrot: jesli to rzeczywiscie rom, to musisz wylutowac go, po czym podpiac albo z innej atarki, albo w jego miejsce wstawic jakas epromke odpowiednio zaprogramowana... "kartridż z bejzikiem" nie wystarczy...

podpowiedz mikeya jest w tej chwili najsensowniejsza - oszczedzisz kupe zachodu/czasu za marne grosze
jak sie strasznie uprzesz - bedzie "dawca" dla twojej nostalgii...

The UNIX Guru`s view of Sex:
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep

12

Jellonek: ale on ma takie podejście, jak ja. Ja też mam pierwszą moją atarkę uszkodzoną obecnie, ale stwierdziłem, że TEN egzemplarz muszę naprawić wcześniej czy później. Koszty nieważne - sentyment ;) A używam kilku innych ;)

Sikor umarł...

13

dlatego tez moze na alledrogo kupic jakiegos "dawce czesci" i powalczyc nad "sentymentem"

The UNIX Guru`s view of Sex:
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep

14 Ostatnio edytowany przez szary331 (2007-04-12 18:07:25)

Foxtrot:

jakby co to mam płytę od 65 XE od dawcy bez POKEY'a, portu SIO i jeszcze kliku drobiazgów. ROM pewnie jest sprawny (był przynajmniej ;) )
Mogę odstąpić ową płytę po kosztach przesyłki jakbyś był zainteresowany.

ogólnie to k...a jesień idzie!

15

Zabierz ją na party do Częstochowy! Mam programator epromów, jakieś czyste kości się znajdą... zobaczymy czy uda się ją wskrzesić!

Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. J. Tuwim

16

Dzięki za wszystkie rady. Mam nadzieje że po wymianie romu będzie działać. Dam Atari jakiemuś znajomemu elektronikowi, niech on lutuje. Ja się troche boje, bo słyszałem że takie układy można łatwo spalić.

grunge is dead... but live in us.

17 Ostatnio edytowany przez nosty (2007-04-13 17:04:20)

Foxtrot - bardzo dobrze mowisz. Wylutowanie scalakow z Atarki bez doswiadczenia i dobrego odsysacza prowadzi zazwyczaj do upaprania wszystkiego wokol, polamania nozek scalaka i rozwalenia sciezek na plytce.
Jakbys potrzebowal to mam gdzies ze 2 oryginalne romy.
Do czestochowy sie pewnie kopne to moge wziac. Ale jesli nie jestes fanatykiem, a i tak musisz wyutowac ROM to popros Pigule o zaprogramowana pamiec (on juz bedzie wiedzial jaka) + podstawke. Bedziesz mial od razu qmega na pokladzie.

18

nosty: jakiego, za przeproszeniem, "wyswietlacza"?

Hitler, Stalin, totalniak, SSman, NKWDzista, kaczor dyktator, za długo byłem w ChRL, wypowiadam się afektywnie.

19

no juz poprawilem :) mialo byc ODSYSACZA ;)