Jak widzę w swojej drukarce posiadasz zapewne 4 tusze każdy kolor oddzielnie - jeżeli zaschła Ci jakaś dysza i mimo gruntownego czyszczenia nie puszcza to mam na to sprawdzony porządny sposób:
- potrzebne Ci będa puste pojemniki - ewentualnie niszczysz te co posiadasz a do drukarki wkładasz nowe.
i tak na początek test dysz, sprawdzasz które kolory są niedrożne. dla przykładu weźmiemy czarny.
1. Wyjmujesz głowice z drukarki i myjesz ją wodą descylowaną - dla bezpieczeństwa przed ewentualnym uszkodzeniem elektroniki.
2.Bierzesz pusty pojemnik zrywasz z niego naklejkę będzie pod nią otworek.
3. Strzykawkę 10ml napełniamy płynem udrażniającym wewnętrznym lub zewnętrznym (żółty/różowy) + cienka
igła - ułatwi to nam wstrzykiwanie płynu do pojemnika.
4. Głowice kładziesz na jakimś ręczniczku/lignince i wkładasz do niej ten pusty pojemnik, przytrzymując delikatnie go palcami (bo niestety zaczepy są w koszyczku drukarki) przez otwór delikatnie wstrzykujesz płyn udrażniający, po chwili z dołu głowicy powinien zacząć wyciekać tusz (będzie jaśnieszy z powodu płynu).
5. Po tej operacji ponownie myjesz wodą descylowaną głowice, czekasz aż wyschnie, wkładasz ją do drukarki zapodajesz nowe tusze i 2 krotnie pełne sprzętowe czyszczenie dysz.
Ja nawet dla pewności drukuje 2-3 kartki z prostokątami wypełnionymi określonym kolorem który się zapchał!
Metoda sprawdzona w boju - uratowałem w ten sposób masę głowic do Pixmy 3000/4000.
ps. chyba, że masz elektrycznie uszkodzoną głowice wówczas pozostaje tylko wymiana.
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. J. Tuwim