Następna wypowiedź:
?>Wg mnie Bajtek nie padł dlatego że nie było na niego miejsca (w kiosku big_smile) lecz z innych powodów. Gdybyś choć raz widział i słyszał to co ja (i np. KMK, RCH itp.) to wiedziałbyś o czym jest mowa.?
Zdanie to zaczyna się od ?Wg mnie? oznacza to że ja mogę się mylić ale mam takie a nie inne przekonanie (dlatego też nie ma tu mowy o tym że ja WIEM). To co dalej napisałem oznacza że były konkretne problemy, które napewno miały swój wpływ (może nawet dużo większy niż myślę). Ale nic więcej...
Tomku, już byś się chociaż nie błaźnił, w dodatku na publicznym forum. Sorki, fakt, zdanie zaczynasz od "według mnie", ale twierdzenie typu "Gdybyś choć raz widział i słyszał to co ja (i np. KMK, RCH itp.) to wiedziałbyś o czym jest mowa.? mówi, że to jest ważna (choć według Ciebie) rzecz, która na to rzutuje. Albo trzeba przemyśleć swoje wypowiedzi i oświecić ludzi (bo to wzbudza ciekawość), albo nie wyskakiwać z Takimi tezami, licząc się z konsekwencjami. Niestety, nie każdy mógł "widzieć i słyszeć" tyle co ty (i na przykład KMK, RCH), więc stąd uzasadnona ciekawość Vaska i innych. Może, gdyby wiedzieli, co - według Ciebie - jest nie tak - inaczej by spojrzeli na pewne sprawy, inaczej by oceniali. To nie jest tak, że to jest jałowa dyskusja - może by sie wydało, że kto inny - według niego - ma inny punkt widzenia i za upadek Bajtka odpowiada - nie przymierzając - radioaktywny deszcz po upadku meteora Tunguskiego?
Dlatego - skoro sie powiedziało A - należy powiedzieć B. Albo przeprosić, że nie czujesz się upoważniony do wyciągania pewnych rzeczy na światło dzienne i - według Ciebie - nieco za dużo powiedziałeś wcześniej w przypływie emocji.
Zaznaczam jednocześnie, że nie bronie tu ani spółki Bajtek, ani nie oskarżam Ciebie - abyś nie wziął tego za głęboko - ja w tamtym okresie bardziej byłem związany ze szczątkami Atari Magazynu, zresztą też na dochodne, więc nie mi oceniać przyczyny upadku tego czy innego pisma.