Robimy tak:
1) siedzac sobie w ciemnym pokoju (wazne) i ogladajac jednym okiem wiadomosci wyjmujemy pieknego Lynxa II z paczki, ktora wlasnie przyleciala z UK
2) bierzemy zasilacz uniwersalny wyposazony w 7 roznych koncowek (wazne), uwaznie sprawdzamy czy zasilacz jest ustwiony na 9V i "+" w srodku,
3) manipulujac na slepo wsadzamy wtyczke zasilacza do gniazdka na gorze Lynxa II.
Teraz leci juz szybko. Moje mysli w kolejnych sekundach od wsadzenia wtyczki:
1 sekunda: "Ale ladnie swieci wyswietlacz! Zadnym bad-pixeli. Super."
2 sekunda: "Zaraz zaraz... przeciez Lynx sie nie wlacza sam i to bez cartridge'a"
3 sekunda: "Skad ten dym nad wyswietlaczem? Przeciez ja nie pale..."
4 sekunda: "AAAAAAAAAAAA!"
Tu nastapilo bohaterskie wyrwanie wtyczki Z GNIAZDA COMLINK'a, ktore znajduje sie tuz obok gniazda zasilania :)