Wnoszę do kierownika o zamknięcie tematu.
Dla obu zwaśnionych stron mam radę: z chamem się nie dyskutuje, bo postronni mogą nie zauważyć różnicy. Zinterpretujcie to sami.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
VIII. Basque Tournament of Atari 2600 Kolejna relacja, wśród otrzymywanych od naszego przyjaciela Egoitza z Kraju Basków.
atari.area forum » Bałagan » MKBOSS/KOCERANY - polecam!!!
Strony Poprzednia 1 2 3 4
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Wnoszę do kierownika o zamknięcie tematu.
Dla obu zwaśnionych stron mam radę: z chamem się nie dyskutuje, bo postronni mogą nie zauważyć różnicy. Zinterpretujcie to sami.
Naprawdę Już Mnie To Znudziło Pisanie , Ale Czekając Na Odpowiedż Pinokia
Skomentuje Przed Lub Ostatni Raz Bo Nie Ma Sensu I Tak To Odbierzecie Jak Będziecie Chcieli .
Po Pierwsze Nie Żądam I Nie Żądałem Żadnych Pieniędzy Od Nich A Tym Bardziej Od Dziecka .(dobrze Czytajcie)
Po Drugie Gdyby Pinokio Mnie Przeprosił To By Nie Było Sprawy.
Po Trzecie Dely To Nie Tak Jak Zrozumieliście W Sprawie Garba(nie O To Chodziło)
Po Czwarte Jeżeli Chodzi O Dziecko To Nie Masz Racji (ale Nie Poruszam Tematu Bo Znowu Będzie Że Się Czepiam)
Po Piąte Odpłaciłem Się Za Trzy Lata Opluwania Mnie
Po Prostu Tylko Opowiedziałem Prawdziwą Historie Znajomości Z Nimi
Plus Kontry Na Zarzuty Pinokia (proszę Dobrze Przeczytać Mój Tekst I Pina)
I Niepotrzebnie Wdałem Się W Dyskusje Z Innymi .
Ps. Jeżeli Pinokio Potwierdzi Chęć Moich Odpowiedzi To Odpowiem
Ale To Już Będzie Moja Ostatnia Wypowiedz Na Tej Scenie.
( Gdyby Dziś Się Nie Zdecydował Tylko W Innym Terminie Proszę O
Poinformowanie Mnie Tylko Nie Po Następnych Trzech Latach )
Pozdrawiam Mkboss1
MKBOSS >> Heh, to nie były trzy lata opluwania, tylko kilka dni opluwania trzy lata temu. Jakoś na zlotach później nikt o tym w ogóle nie wspominał, ani w towarzystwie, ani na forum... Ty chyba nawet się zjawiłeś na którejś Ornecie (pamięć może mnie zawodzić, ale tak mi coś błyska w pamięci) i jakoś sprawy wielkiej nie było.
Porównanie pracownika fizycznego i umysłowego autorstwa Edyty zrozumieli wszyscy tak samo. Coś w tym jest. Teraz to od niej należą się użytkownikom prezeprosiny... Ja się czuję osobiście urażona, bo ile razy pracowałam, to była to raczej robota fizyczna... I jakaś wyjątkowo uboga nie jestem (Heh, poza tym raczej liczy BYĆ, a nie MIEĆ, Ty masz najwyraźniej problemy z tymi rzeczami i nadrabiasz braki pieniędzmi. Cóż, każdy orze jak może). Należy pamiętać pisząc takie pierdoły na forum że to, co oczywiste jest dla osoby piszącej, nie musi być oczywiste dla KOGOŚ INNEGO! Widzę, że chyba należałoby wrócić do szkoły, czyż nie, pani Edyto?
I zamiast odgrzewać stare zepsute ziemniaki na zardzewiałej patelni znalazłbyś sobie jakieś twórcze zajęcie lepiej. Albo zamiast wzniecać wielkie halo na forum załatwiłbyś swoje sprawy z Pinokiem osobiście, oszczędzając wszystkim użytkownikom wyczytywania między Twoimi bluzgami na Pinokia, bluzgów na jego rodzinę. Dely ma świętą rację - kryształom by się pewnie nic nie stało, gdyby Lambert nie miał możliwości zbicia ich... No nie wiem, ja tam drogie sprzęty trzymam raczej w gablotach, niedostępnych dla przeciętnie wysokiego (~120 cm) dziecka O_o''.
Posądzasz Pinokia o chamówę, że jest c***, a sam pokazujesz, że wcale nie jesteś lepszy. Inteligentny człowiek załatwiłby to SAM, osobiście. Coś czytałam, że tu Pinokio ma swoich obrońców, którzy są stronniczy. Heh, nie rozumiem tego zarzutu, gdyż pisząc na kogoś raczej lubianego bluzgi na FORUM dyskusyjnym, narażasz się na to, że zaraz się znajdzie kilku adwokatów z urzędu. Podjąłeś ryzykowną "wojnę" i masz konsekwencje.
Najbardziej polecam ruszenie się swoim super jeppem na jakiś zlot, wypicie Byxa, tudzież innego zacnego trunku i zostawienie tej sprawy w cholerę, bo nic dobrego z tego nie wyniknie, tylko nerwy ogółu. Proponuję się wzajemnie przeprosić, bo jeden i drugi ma za co i nabranie DYSTANSU do samego siebie.
MKBOSS >> Btw. to z wielkiej litery zaczyna się tylko zdania i zwroty osobowe, nazwy własne, imiona, nazwiska...
Pinokio, jakbyś potrzebował prawnika, daj znać ;).
uważaj - bo jeszcze chwile - i to ty mnie wyprowadzisz z równowagi buraczku. Otóż masz pecha, bo z Ewą nie jestem w "zwadzie" - i doszło z tym kilka spraw związanych. Otóż:
Ewa - wraz z Kaśką z wawy poznały onegdaj operatora kamery - p. Roberta, który znając poziom pracy Ewy - zaproponował prace operatora kamery. W międzyczasie próbowałeś z Ewą wejść w spółkę - na zasadzie wspólnego załatwiania zleceń - i dzielenia się po 50% zysków - więc myślę, że POLSAT nijak ma się to do twojej osoby - bo i jakim prawem miałbyś pobierać 50% zysków za prace - która nie jest twoim współudziałem.
... a wracając do twoich WSPANIAŁYCH "KRYSZTAŁÓW" - to jak się okazało - NIKT - a nawet Ewa - nie wiedział(a) o fakcie - więc DLACZEGO informujesz mnie o tym 3 (!) - (TRZY) lata po zajściu. Ukrywałeś to przed nami przez 3 lata ??
Ewa nie chciała prowadzić z tobą żadnych wspólnych interesów - sam żeś się narzucał - a to - że do ciebie pojechała spowodowane było chęcią odzyskania tego - co ukradłeś - i DO DZISIAJ NIE ODDAŁEŚ. Przypominam - "biblia szatana" :) - pana Antona Szandora :), oraz "MAGIJA" - publikacje obecnie bardzo trudne do pozyskania, nie zagłębiając się w treści tam zawarte - co mnie ani ziębi - ani parzy. Ważna jest zasada. Książki należą do nas - przypominam.
A teraz udziele ci odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania:
"1. czy dostałeś jakiekolwiek pieniądze za AtariPC1?"
- tak - dostałeś 150 zamiast 250 - bo komp miał być sprawny
"1a. Dlaczego mówiłeś, że komputer JEST SPRAWNY??"
- prawdopodobnie nie byłeś świadom tego - co mówisz.
"2. czy oddałeś przedmioty należące do mnie i to Ewy od razu, czy dopiero po 3 latach w stanie niekompletnym (nadal brakuje 2 wydawnictw o ile się nie mylę) - jak się okazało, że znów masz jakiś interes??"
- oddałeś po 3 latach jedynie zniszczony album - tłumacząc się, że dopiero teraz znalazłeś do nas numer telefonu :) - hahaha
"3. Atari przerobiłem ci po kosztach - czyli 50 zeta. Wymianie uległa płyta główna kompa, zrobiona została rozszerzka ramu, w tym dodałem kontroler ext ram ze 130XE - psując następnego kompa, dodatkowo rozszerzenie stereo. Czy sądzisz, że zjebałem DWA komputery po to - byś sprzedał to na Allego?? - a 50 zeta była to kwota, która umożliwiła mi realizację całości. Jeśli ja na tym nie zarobiłem, do dlaczego do k**** nędzy masz na tym zarobić ty? - czy to jest twój sposób na "umysłowe" zarabianie ?? - czyli - tym fizycznym to jestem niby ja."
- OTÓŻ komputer zapewne zrobiłem ci po kosztach po to - byś go dobrze sprzedał. I tu dałem się zrobić w przysłowiowego CIULA :)- obiecuje - nigdy więcej
"4. Czy wyciągam ci kolego niemiły sprawy związane z twoim dzieckiem??, czy wspominam, że lubisz pytać o "najbliższy" burdel - pomimo, że masz żonę i dziecko?? - czy uważasz moje zarzuty za bezpodstawne - to przynajmniej sensownie je uzasadnij, a nie unoś się burak na wiejskim odpuście."
- BEZZASADNIE obwiniasz moje dziecko o coś - czego nie dokonało - lub też zataiłeś to przed jego rodzicami - informując mnie po TRZECH k**** LATACH - jeszcze masz czelność o tym na forum pisać - DOBRZE SIę ZASTANóW - CZY ABY NA PEWNO NIE SPOTKAłEś NIE TEGO CZłOWIEKA NA SWEJ DRODZE - BO PRZYZNAM SZCZERZE DOJEBAłEś TROCHE ZA BARDZO.
"5. Czy od zawsze wiedziałeś o istnieniu miejscowości o nazwie Wieprz ?? - czy może pojechałem tam z tobą - by wskazać ci to miejsce. W takim razie - dlaczego żądasz pieniędzy min. za ten dojazd - jeśli to ty miałeś w tym interes - i jeśli jechałeś specjalnie z koceran - przez kraków - na trasie w kierunku bielska-białej - i abarotnoje, zabierając mnie w roli osoby mogącej ci wskazać miejsce zakupu kompyterów Apple?????"
- NIE miałeś pojęcia o istnieniu miejscowości "WIEPRZ" - i gdyby nie ja NIGDY byś tam nie trafił.
"6. Dlaczego żądasz pieniędzy za coś - za co wynagrodzenie otrzymałeś ?? - po fakcie zmieniając taryfikator?? - chodzi o paliwo za które najpierw bierzesz, a później po fakcie mówisz, że chcesz np. 3 razy więcej??"
- bo w podwarszawskiej wsi - to TRADYCJA. Tam wszyscy mają w ogrodzie JAGUARA, mają JEEPA, oraz wcześniej jeździli ZAJEBISTYMI LANOSAMI - nowymi - kupionymi w salonie firmy DAEWOO :)
"9. Czy kontrakt z polsatem został, czy niezostał podpisany ?? - czy możesz udokumentować swój wkład ??"
- ten problem został już rozwiązany;- to Ewa miała pracować na etacie - w TV POLSAT - oszołomie.
"12. Dlaczego chciałeś, by moja żona uczyła cię obsługi softu do GFX ??"
- uważałeś, że jest niezła tym co robi - lecz nagle teraz pod wpływem emocji zmieniasz zdanie. Ale powinienem się chyba do tego przyzwyczaić - zapewne takie praktyki - jak wspominałem - są tradycją w regionie.
"13. Jeśli dziecko moje zniszczyło ci dobra materialne - to dlaczego mówisz dopiero teraz, że życzysz sobie za to należności ?? - czy takie sprawy nie należy czasem uregulować formalnie od razu po zajściu sytuacji ?? - a nie po ponad roku - o ile się nie mylę ??"
-JEŚLI problemu nie zgłosiłeś natychmiast - to jestem w stanie uwierzyć, że zrobił to ktoś inny.
"14. Nie wiem - czy dobrze zrozumiałem - ale czy uważasz, że po ostatnim twoim pobycie w krakowie jestem ci winny 400 zł - bo jeśli tak jest - to pytam - za co ??"
- chyba, że uważasz, że straty moralne wynikające ze spotkania z moją osobą równają się równowartości 400 zeta. Współczuję ci - jestes bardzo biedny, choć finansowo zamożny :)
I się doczekałeś - powiem ci jedno - chamie gburowaty;- nie mający szacunku dla ludzi, czy rodziny
:) - "SPIEPRZAJ DZIADU" - :)
jeśli prezydent może - to ja też. A nikomu - NAWET TOBIE wieśniaczku NIE PRZYSłUGUJE PRAWO łGANIA, a w szczególności wciagając to tego moją rodzine.
Edyta - z całym szacunkiem nie mam nic do Ciebie - lecz zastanów się, z kim sypiasz pod jednym dachem. Wiesz - nie spodziewałem się takiego steku kłamstw ze strony twojego męża.
A tak poza tym - Mariusz - dlaczego wykpiłeś większość co bardziej znanych i tu obecnych forumowiczów?? - chodzi min. o administratora serwisu. Przy mnie, oraz przy Ewie. Jeśli nie pamiętasz - standardowo proponuje lecytyne. Moge ci nawet kupić - stać mnie na nią.
PRZEPROś MNIE CHAMIE.
Mariuszku - mój numer GG - 3249345 - ZAPRASZAM na priva - bo nie widze sensu kontynuacji tematu na forum publicznym. Jak sądzę - jest to sprawa między mną - a tobą.
EOT. (mam nadzieje, że wiesz co to jest)
MEŚKA, jeżeli mnie pamięć nie zawodzi, to poznałyśmy się na zlocie w Koceranach, dlatego pozwoliłam sobie na zwracanie się do Ciebie po imieniu .
Pisząc o pracy fizycznej nie chciałam nikogo urazić, bazowałam na ludziach którzy mnie otaczają -sorry.
Jeśli chodzi o zachowanie dzieci nadal twierdzę, że nie macie racji
"Imieniu"? OMFGROTFLMAO PWNEED!!!!1!!1!11!!eleven :D :D :D :D
Ok nieważne, nie będę się żreć o byle pierdołę XD. Ale przyznam, zostałam rozbawiona do łez :D.
I w fajnym otoczeniu przebywasz w takim razie... Heh, bo porównanie było "pierwsza klasa".
No to dlaczego owa sprawa z kryształami wychodzi dopiero teraz? Gdyby mi ktoś rozwalił jakieś figurki, czy komplet kieliszków/wazonów/czegokolwiek co kosztuje kupe szmalu - jak MKBOSS wspomniał, 800 zł - to bym o zaistniałym fakcie raczej poinformowała rodziców dość szybko i starała się dojść do porozumienia, poza tym nawet mimo, że to nie moje dziecko, zwracałabym na nie uwagę, skoro WIEM, że posiadam w jego zasięgu w/w kosztowności. Nie chodzi też od razu o ściągnięcie należności za owe rzeczy (tia, jak to zostało wspomniane, należność została umożona ze względu na dobro dziecka), tylko o samo POINFORMOWANIE rodziców ZARAZ po zajściu. Nie rozumiem robienia z tego tajemnicy... Tak samo nie czaję czemu MKBOSS ma zamiar się o kasę procesować teraz skoro sam pisał kilka razy że DŁUG DAROWAŁ w swej wielkoduszności... MKBOSS, proponuję factycznie tą lecytynę :D.
O w dupe... przeginacie prosze wycieczki...
Jak wiekszosc czytelnikow, nie moge sie wypowiadac co do zasadnoscii zarzutow, bo wiem tylko tyle co wyczytalem - a tu wersje sie nie do konca pokrywaja...
A co do formy... uch mile wspominalem i picie z Mariuszem i picie z Pinkiem, ale jak to czytam, to mi wodka wypita 3 lata temu chce wrocic...
Nie bede nawolywal do pojednania - poprostu albo zmiencie forme wypowiedzi, albo sio na maile.
A co do innych zaangazowanych.
-Edyto, nie wiem kto Cie otacza, ale osobiscie mam o wiele wiekszy szacunek dla robola z lopata, albo faceta grzebiacego w smietniku szukajac puszek itp, niz dla kwiatu polskiem mlodziezy i studenctwa, zyjacego na garnuszku rodzicow.
Bo przeciez Wielki Pan na Informatyce/Zarzadzaniu/Kulturoznawstwie/Europeistyce/c***, nie wezmie sie za byle robote - bo mama mowila, ze tak do niczego nie dojdzie.
-Meska, raz jeszcze ni z gruchy ni z pietruchy pochwalisz sie cyckami, to czegos zlego dostane. Tez mam spore a nie chwale sie przy kazdej okazji.
Za to bardzo spodobal mi sie fragment o maturze 'juz jakis czas temu'. Naprawde bjuti.
Ale się przyczepiłaś do tych kryształów, jesli chodzi o ścisłość , to dziecko było w owym czasie pod opieką i kontrolą swojej matki,
Dobrze że nie pękłaś ze śmiechu, dla mnie umysłowy to właściciel firmy, a fizyczny to ten który dla niego pracuje .
Gdybyś czytała dobrze wypowiedzi MKBOSS'a wiedziałabyś,że nie chce procesować się o kasę tylko o pomówienie .
Mam prośbę , nie rozgrzebuj tego dalej, opadły już emocje, a Ty i tak przekręcasz fakty
W ktrórejś z Twoich wypowiedzi na forum wyczytałam,że nie możesz przeżyć i darować
( proponujesz dać w mordę MKBOSS'owi) koszulki , którą sama zostawiłaś na zlocie. Robiąc porządki znalazłam ją, niestety była w stanie nadającym się tylko do śmieci. Chyba dlatego nie możesz przeżyć, że ktoś darował 800zł wiedząc że i tak nie zapłaci, bo nie ma.
Na zlocie bawiliście się przednio, niestety nikt z Was nie pomyślał, iż MKBOSS organizujac zlot poświęcił swój czas jaki powinien spędzić z ciężko chorym dzieckiem po operacji w szpitalu, użalacie się nad rozbrykanym na owe czasy Lambertem .
I tak niektórzy z Was podziękowali za to na forum, i na stronie ATARIKI.
Wiecie ? Wydaje mi się, że MKBOSS i Pinokio powiedzieli sobie co mieli powiedzieć i zakończmy ten temat... dalsze teksty innych osób wydają mi się niepotrzebnym jączeniem... to co panowie chcieli, to sobie powiedzieli. Stąd moja prośba do pań Meśki i JagielloEdyta aby zakończyły dalszą dyskusję w tym temacie. Ludzi naprawdę nie interesuje wyciąganie brudów i dalsze potyczki słowne. Bo zapewniam Was, że nikogo nie interesuje do której z Was będzie należało ostatnie słowo, ludzi interesuje kiedy w końcu w tej potyczce padnie ostatnie słowo.
I znowu mnie prowokujesz , ale wszyscy świadkami że nie ja pierwszy ...
rozumiem że twoja duma cierpi , ale to cie nie upoważnia do kłamstw i oszczerstw
to ty do mnie ze swoją rodziną się przyczepiłeś. teraz ci przypomne fakty:
z Ornety przywiązłem cię do Warszawy , z Warszawy na waszą prośbę zawiezliśmy was do
Krakowa bo nie mieliście na bilety . i tu by nasza znajomość się zakończyła .
to po ch. przyjechałeś z rodziną do rabki , do sanatorium gdzie byłem z dzieckiem
są zdjecia z tego pobytu (mkboss1@wp.pl jeżeli ktoś chce zobaczyć wyśle)
i to twoja żona poprosiła że byśmy ją zabrali do Warszawy jak będziemy wracać z Rabki
i tak zaczeła się znajomośc z wami i interesy jakbyś nie pamiętał .
co do twoich punktów co bym nie napisał to i tak przekręcisz
dalej nie ma co pisać , bo nie chce się powtarzac
w tym roku byłem z twoją żoną i dzieckiem na obiedzie i wiem że odzywacie się do siebie
przeciesz i z tobą też spotkaliśmy się to przestan p*.* głupoty i wymyślać bajki .
mkboss1
Inna sprawa, ze malo wiarygodnie wygladasz po raz kolejny unikajac odpowiedzi na szereg prostych -wydawaloby sie - pytan; nie zebym zajmowal czyjas strone, ale daj sobie szanse, serio
/me z popcornem i colą w ręce
macgyver ma racje
Panowie dość!
Wielce to było niesmaczne.
czytam to od dwóch dni i rodzi sie niesmak (przedtem na to nie trafiłem)
Proponuje żeby Pinokio w swoim stary oplu a Mkboss w swoim extra jeepie spotkali sie gdzieś w środku Polski na browcu i załatwili to między sobą ;)
Cierpie na wrodzony "wdupizm" ale troszke już przeginacie moim zdaniem i szkoa by było aby sprawa miał swój finał w sądzie.
"and justice for all"Panowie, bo też w gruncie rzeczy nie ma sie o co kłócić :)
Na Twoim miejscu mając dziecko po operacji w szpitalu W ŻYCIU bym się nie wzięła za organizację zlotu.... no ale to moje zdanie - nieodpowiedzialnej głupiej, niewykształconej gówniary...
Idę się dosiąść do Lisa... <bierze wodę i paluszki>
Meska, teraz przeginasz. To ze czlowiek sie podjal, a pozniej, gdy skrzat trafil do szpitala, nie wycofal sie z danego slowa - akurat dobrze o nim swiadczy!
miał być EOT - ale;-
Edyto - zlot w Koceranach oceniam bardzo pozytywnie - i tego niegdy nie ukrywałem i zdania nie zmienie a nie jest to wazelina. Za to wam dzięki.
MKBOSS1 - kontakt via;- GG: 3249345, tel.: 500-540-689 - jeśli masz coś ciekawego do powiedzenia. Nie chce mi się więcej w tym temacie produkować, gdyż i tak większego sensu to nie ma. Co miałem napisać - napisałem. Dziękuję za uwagę :)
niniejszym zakańczam wypowiedzi, oraz śledzenie tego topic'u.
Powiedzcie, czy dalsza dyskusja ma w ogóle sens ? Bo zawsze znajdzie się punkt zaczepienia i zawsze na jednego posta osoba "z drugiej strony barykady" rzuci ripostę... Dlatego proponuję przypomnieć stronom przysłowie, które mówi, że "mądry ustępuje"... nie wnikam, kto ma rację w tym konflikcie, ale może warto pokazać, że się jest "mądrzejszym" od drugiej strony i zakończyć tę gadkę ?
Ulubione dwa kłamstwa Atarowców:
- Dzisiaj nie piję
- EOT
Hehe, dobre ;p
Vasco, no nie wiem ja sobie nie wyobrażam, że bym zostawiła dziecko. To już moje zdanie i odczucia.
Aczkolwiek okej, przepraszam za owe stwierdzenie... A czy dobrze to o kimś świadczy to już inna sprawa, bo pewnie każdy ma na to inny pogląd.
masz rację że pytania i odpowiedzi pinokia wymagają wyjaśnień
tylko bardzo proszę abym znów nie był posądzony o brudy i mam nadzieje że pinokio
skończy już z tym . ustosunkuje się do odpowiedzi pinokia.
żeby wyprowadzić cię z równowagi o to mi chodziło
że nie jesteś w zwadzie to wiedziałem
gdyby miała taki poziom jak mówisz to by dostała angaż
kochany żeby z kimś wejść w spółkę to trzeba mieć wkład (forse)
kryształy zostały wyjśnione (może nie zostałeś poinformowany ,choć wątpie)
jak by nie chciała to by nie przyjmowała naszych zleceń (wykonanie na niskim poziomie prace są możemy udostępnić )
z kradzieżą to ty uważaj (NP. a ty mi ukradłeś ROLEXA w KRAKOWIE)
P1,P1a-nie dostałem pieniędzy,już wyjaśniałem szkoda czasu
p2 nie miałem czego zwracać
p3 też było wyjaśnione wcześniej-powtarzasz się
p4 jeżeli masz to proszę tylko prawdę
do burdelu chodzę bez rodziny
są bezpodstawne i co tu więcej mówić
nie zataiłem Ewa przy tym była i moi rodzice - powtarzasz się
p5 już wypowiadałem się na ten temat -POCZYTAJ SOBIE
p6 to ty twierdzisz o tych stawkach żadnych pięniedzy nie brałem
bo były inne rozliczenia(PRACE EWY NIEWSZYSTKIE UKOŃCZONE)
w podwarszawskiej wsi jak mi wiadomo tylko u mnie stoi jaguar
jak ci lanos nie odpowiadał to po co nim jeżdziłeś
p9 (naucz się liczyć) na dzień dzisiejszy współpracuję ze stacją telewizyjną (nie polsat)
jeżeli wiesz ręka rękę smaruje by dostać kontrakt
z ewą upadł kontrakt .
p12 nie chciałem jak mnie nawet tu znają to zlecam prace by się nie męczyć.
p13 jak byś czytał uważnie to żadnych pieniędzy nie chciałem tylko przypomniałem dla faktu
powtarzam któryś raz z kolei była ewa
p14 pamiętasz jak nas odwoziłeś do jeepa ,swoim oplem to wtedy więcej lecytyny
co możesz więcej powiedzieć jak tylko obelgi , rady to ty sobie dawaj a nie mojej EDYCI
BO TO CIEBIE Z DOMU WYRZUCILI NIEROBIE I TAK PRAWDE MÓWIĄC TO PORUSZYLIŚMY
TEMAT TWOJEI BYŁEJ RODZINY TYLKO PRZEZ CIEBIE I TWOJE BZDURY
TO NIE MOJA WINA
ŻE NIE POTRAFIŁEŚ UTRZYMAĆ WŁASNEJ RODZINY BO MASZ ZASADY IDEOLOGICZNE
SUMUJĄC WYSZEDŁEM JAK ZABŁOCKI NA MYDLE, A TY MI JESZCZE UBLIŻASZ
WIĘCEJ NIE DAM SIĘ SPROWOKOWAĆ, WSZYSTKO JUŻ JEST DLA MNIE WYJAŚNIONE
JAK BY CO TO MASZ MÓJ TELEFON
CHODZIŁO MI TYLKO BYŚ MNIE PRZEPROSIŁ NA FORUM ALE WOLAŁEŚ BRUDY PRAĆ I JESZCZE MASZ DO MNIE O TO PRETENSJĘ
MKBOSS1
blah blah blah, yada yada...
zaniechaj subskrypcji
chwilowo nie mam żadnych dowcipów o atarowcach, przepraszam
co ukradłeś - i DO DZISIAJ NIE ODDAŁEŚ. Przypominam - "biblia szatana" :) - pana Antona Szandora :), oraz "MAGIJA" - publikacje obecnie bardzo trudne do pozyskania. (...) Książki należą do nas - przypominam.
Akurat to ostatnie gościu mógłby Ci odkupić, nie jest tak trudna do namierzenia:
http://tiny.pl/rjv8
:)
Co do pierwszej to pewnie też gdzieś jest ... ;)
Strony Poprzednia 1 2 3 4
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Bałagan » MKBOSS/KOCERANY - polecam!!!
Wygenerowano w 0.033 sekund, wykonano 52 zapytań