Jak w zeszłym tygodniu wspominałem posiadam scaner Mustek A3 USB i już u mnie jest w domu. Wczoraj dokonywałem pierwszych prób ... i oto parę uwag. Plik w PDFie jest dość duży 35MB dla wersji readera 5.0 i 30 MB dla wersji 6.0 i wyższych. Toteż zmusiło mnie do walki z formatem djvu. Rejestrowałem się, pobierałem poteżne pliki Kreatorów djvu i wszystko dupa! Owszem plik wynikowy miał niecałe 2 MB i początkowo euforia! Ładnie dało sie czytać do momentu aż nie napotkałem strony z blado niebieskim bloczkiem tekstu - całkowicie nieczytelne! Podobna sytuacja z listingami programów na żółtym tle, które nawet w nowych Bajtkach były słabo czytelne, zaś obecnie są to już źródła 20 letnie. Szczęśliwie składa sie jednak, że w PDFie są one czytelne. Zdaję sobie sprawę, że takie archiwum położyłoby serwery gdzie to zostałoby umieszczone. Mam więc propozycję. Jestem gotów bo dam radę skanować ok 20 nr miesięcznie co stanowi 1 Bajtek dziennie (nie będę pracować w soboty i niedziele), więc po ok. 5 miesiącach powinno powstać całe archiwum! Wówczas osoby zainteresowane w połowie marca mogłyby otrzymać archiwum na płytkach DVD (jedna szt. wystarczy na całość) po cenie płytka plus koszt przesyłki pocztą (bez jakiegokolwiek zysku (dygresja dla złośliwców)) lub dostarczę osobiście na Foreverka 8 w marcu 2007 roku za cenę płytki lub browara na miejscu jak kto woli. Jeśli ktoś ma konstruktywne pomysły dotyczące kompresji (korzystam tylko ze standartowy opcji w/w programów), i/lub pojemną skrzynkę i jest w stanie odbierać jednorazowo pliki do 50 MB na dzień to mogę przesyłać pliki w formacie PDFa i źródła w postaci JPG - oczywiście systematycznie jeden numer Bajtka/jeden roboczo dzień.

PS. A Lewisowi przywiozę całe archiwum papierowe (też gratisowo) !!! he he - dzięki Lewis

Żyję bo Bóg tak chciał.

2 Ostatnio edytowany przez jellonek (2006-10-20 19:34:15)

mirusvf napisał/a:

korzystam tylko ze standartowy opcji w/w programów

dely: co ty na to - podpowiesz jak to powinno sie robic?

mirusvf - poprosze o przesylanie tego toto na adres piotr [dot] skamruk [maupa] gmail [dot] com
moze tez cos powalcze - odebranie tego nie bedzie dla mnie problemem...

edited
jebuem sie we wlasnym mailu :/

The UNIX Guru`s view of Sex:
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep

3

1. Właśnie, czy nie lepiej zostawić to w JPG? Przeglądanie byłoby jednak wygodniejsze i szybsze, zwłaszcza na mnie wypasionych kompach.
2. Nie wiem, jak skanujesz i kompresujesz. Ja proponuję tak. Po preskanie skorygować/ustawić ręcznie histogram dla każdej składowej koloru (RGB). Zalety: likwidujesz efekt postarzenia, zwiększasz czytelność, poprawiasz kompresję. Oczywiście nie musisz tego robić oddzielnie dla każdej strony. Wystarczy raz na numer - zakładamy, że każdy numer postarzał się jednolicie. W zasadzie to nawet można co kilka numerów zmieniać ustawienie. Ewentualnie oddzielnie dal okładki, która zapewne była bardziej wystawiona na światło. Żeby uniknąć mory, skanować z dwukrotnie większą rozdzielczościa niż docelowa (np. 300 dpi); przefiltrować dość mocno "rozmyciem z zachowaniem krawędzi" (różnie się to nazywa w różnych programach, w PSP "edge preserving smooth"). Zalety: likwidujesz morę, poprawiasz kompresję i wygląd jednolitych obszarów barwnych, nie pogarszasz czytelności tekstu (nawet, jeśli tekst znajduje się na kolorowym tle). Potem skalujesz w dół o 50%. Skanowanie w podwójnej rozdzielczości można pominąć, ale ten właśnie filtr polecam. Jeśli listingi będą nadal mało widoczne, to można je wziąć w zaznaczenie i oddzielnie poprawić kontrast.
Sporawo skanowałem i to taka moja wypracowana technika na stare gazety.
3. Przy tej ilości pracy, jaką włożysz, masz prawo do zysku. ;)

4

Jurgi masz rację jak będzie w jpg, każdy przekonwertuje sobie jak mu pasuje. Twoje rady zapewne przydadzą się i jeszcze dziś będę wieczorem testował! I na koniec mam uwagę co do zapłaty - tutaj w Grupie Atari Area tyle rzeczy otrzymałem za free, że byłoby z mojej strony olbrzymim nietaktem zarobienie złotówki!

Ps. Jellonek prześlij z Twojej skrzynki jakiegokolwiek email na mvfmvf@poczta.onet.pl lub bip@um.sosnowiec.pl bo odrzuca mi twój adres (może ja gdzieś się walnąłem).

Żyję bo Bóg tak chciał.

5

Bo jeleniesko zapomnial dopisac L przed ostatnim dotem. Zawsze niechlujnie pisal :P

6

Po pierwsze primo: jpg preferuje
Po drugie primo: "takie archiwum położyłoby serwery gdzie to zostałoby umieszczone" ? Eee... pigwa lubi sie klasc... Nie widze problemu...

7

Oj widze już latające banany :P

8

Sorry ale usunąłem treść mojego posta.

STYMulator JIL ST YM2149 mjuz:k @ gnu/linux
SIUP (SIo2Usb2Pc) - SIO2PC USB Edition
PIN ready logo
3M / InD: ... na kasetach były zabezpieczenia w postaci tzw. "mikropierdnięcie" ...

9

mirusvf napisał/a:

PS. A Lewisowi przywiozę całe archiwum papierowe (też gratisowo) !!! he he - dzięki Lewis

Ej, a jak ja sie zabiore?

10

Dopakujesz się do pudełka i wyślesz się airmailem. Moze wyjdzie taniej niz za samolot :)

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

11

Heh, chyba nie. Prosta nieduza paczka z polski do UK to koszt ponad 100 zl. Bilet na samolot taniej wychodzi ;)