Zasadniczo niewiele się różni od wersji SL2006 - tylko macowymi ikonkami w sumie, więc nie wiem, czym się tak zachwycać...? No, chyba że tym - że chodzi już bez MagicMaca ;) A w wersji SL2006 na pieca jest zaszyty emulator Atari (tego dużego, of coz) ;)

Szczerze mówiąc, jeżeli Mac ma być kontynuacją pewnych rzeczy, które nie doczekały się rozwinięcia na dużym Atari... to ja wolę PC ;)

Mac jest 5-10% rynku ale w europie. W usa jest wielu uzytkownikow mac'ow. Aczkowiek sprzet (notebooki zazwyczaj) sa o duzo drozsze od notebokow x86 (chociaz Mac to tez teraz x86 ;-) ).

Przepraszam Wodza za bledy, czasami sie trafiaja bo wszedzie ten "szfargot" anglisjki sie czyta i slyszy ;)

Zdecydowanie. Poza tym jesli porownac ceny firmowych PC, to za sprzet o podobnych parametrach i wyposazeniu np. notebook w wykonaniu IBMa (Lenovo) nie zaplacimy wcale mniej ;-)
Nie mam zamiaru rozwijac kolejnej wojny PC vs Mac, bo to nie ma dla mnie sensu. To sprawa indywidualna, kto co lubi. Dla mnie od zawsze po Atari przyjemniej pracowalo sie na Macu, po prostu lubilem go i tyle. Moze dlatego, ze GEM czerpal sporo z interfejsu Mac OS??? ;-) Prawde powiedziawszy nawet mecza mnie niektore rozwiazania, ktore weszly z OSXem, a ktore sa zrobione wylacznie w celu "unifikacji" z Windows, zeby niby ulatwic przesiadke chetnym - np. aliasy plikow z mala strzalka jak skroty z Windozy - kiedys opis aliasu byl pisany italikiem i bylo to czytelniejsze, no ale troche czepiam sie - do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic ;-)
BTW - poczytalem troche i Invers ma wkrotce wypuscic modul importu dokumentow z Calamusa SL, niestety - w druga strone (przynajmniej na razie) - nie.

Zawsze moge jakis emulator na G5 odpalic Tylko po co? Zabawna sprawa, bo niby GEM na PC poszedl dalej w rozwoju, z nowymi wersjami 2.x, 3.x, 4.x pojawialy sie nowe funkcje VDI/AES, kiedy na Atari niewiele bylo zmian od czasu wersji 1.x. Za to jednak w koncu to GEM na Atari ulegl takim zmianom, ze dawno przegonil wersje na PC mozliwosciami. Nie byloby to zabawne gdyby DR udalo sie przebic z GEMem i dzis pracowalibysmy na PC w srodowisku przypominajacym stare dobre czasy Atari ST? ;-)

Teraz z tym wyposazeniem to juz raczej tak srednio standardowo. Kumpela ostatnio kupila Ibooka za ponad $2500 i po za tym ze jest lekki to niczym sie nie wyroznia. Ma wszystko to co ma taki notebook Toshib'y lub np. Acera za ktory sie placi w granicach $1000. Tyle ze znam bardzo wiele osob, ktore za chiny ludowe nie przesiadly by sie z MAc'a na PC.
Ale to rzecz gustu i zasobnosci portfela.

Monsoft, wybacz, ale sądzę, że albo nie wiesz o czym piszesz, albo się nie wyspałeś. Pokaż mi Acera, albo Toshibę w cenie $1000, który będzie miał porównywalne wyposażenie (wnętrzności i oprogramowanie) do MacBooka. Nie wspomnę już o jakości wykonania Acerów.

No coz, roznica jak miedzy TOSem 1.0 a FreeMINTem z NAESem lub XAESEM... Ale mimo tych roznic pewne zbieznosci sa zachowane mimo zmiany pokolen systemow ;-)

Dely czyli co bedzie mial ??
1GB ramu, P4, dysk Sata 100GB, Geforce'a, nagrywatke dvd-DL, wifi ???
Co jeszcz takiego ma mac ??? Ja tam w tym ibooku nic nie widzialem szczegolnego co by mi sie w oczy rzucilo. Bawilem sie nim z pol godziny i jakos mnie nie zafascynowal. Nie jestem expertem od mac'ow, a nawet ich uzytkownikiem, aczkolwiek mam z nimi czasami doczynienia

BTW. Nie mam na mysli "naszpikowanego" Ibooka z gornej polki. Mowie o zwyklym przecietnych maszynach.

Sylwiusz: No juz nie przesadzaj, kto obrabia tak na prawde filmy na notebooku ????

Tak wiec powiedzcie mi, co moze zrobic taki przecietny Pan Kaziu na Ibooku czego nie moze zrobic na notebooku pc ?

A myslisz ze kto jest przecienym klientem ???
Wlasnie taki Pan Kaziu

Prosze http://www.newegg.com/Product/ProductLi … ategory=32

I nie tylko Acer, takze Toshiba, HP, ASUS, MSI i Lenovo