Czy SID ma tylko 3 kgeneratory? Teoretycznie tak, ale czy ktoś słyszał dodatkowe samplowane wstawki poza tymi trzema generatorami - miodzio.
Wynika to z nieco odmiennej filozofii konstrukcji ukladu - SID ma jeden przetwornik 4-bitowy C/A, podczas gdy POKEY ma 4, ale to na marginesie...
IMHO cala sila SID-a oprocz filtrow polega rowniez na tym, ze SID ma rejestry w ktorych definiuje sie charakterystyke obwiedni dzwieku (Attack, Decay... - muzycy wiedza co mam na mysli) podczas gdy na POKEY-u, aby uzyskac podobny efekt trzeba "samodzielnie" odmierzac czas i modyfikowac glosnosc.
Poza tym POKEY ma 4 generatory ale kiepskie (256 poziomów częstotliwości), a "lepszych" tylko 2 (65536 poziomów).
Ale zapominasz, ze dzisiaj 2 POKEY-e pod "maska" sa standardem ;) Z tego co pamietam SID ma resjestr czestotliwosci 12-bitowy (4096 poziomow), jednak z racji nizszej czestotliwosci uzyskuje sie dzwieki o czestotliwosciach w pasmie slyszalnosci przez czlowieka, a nie tak jak w wypadku POKEY-a przy zegarze bazowym 1,77 MHz sygnaly (bo to juz nie dzwiek) nawet rzedu 885 kHz ;)
Tak jak juz wspomnialem wszystko wynika z racji innego zalozenia przy konstrukcji obydwu ukladow - SID sluzy tylko do generowania dzwieku, POKEY z zalozenia mial byc bardziej uniwersalnym ukladem i mial realizowac wiele zadan: klawiature, transmisje szeregowa, programowalne liczniki, zlacza potencjometryczne i przy okazji dzwiek. Moim zdaniem najwieksza zwalka na POKEY-u polega nie na tym, ze dzwiek ma takie a nie inne mozliwe edycyjne, tylko na tym, ze te same liczniki obsluguja dzwiek i sluza do transmisji szeregowej. Dzwiek jest tutaj tylko dodatkiem.
Mimo wszystko wychowalem sie na muzyce z POKEY-a i ten dzwiek zawsze bedzie mi blizszy, wlasnie dlatego, ze towarzyszy mi regularnie od ponad 11 lat :)