26

nie zupelnie - loadera mozna wgrac z kasety w normalu, po czym lecimy w turbo

nie spotkalem sie z rodzajem upg. magnetu ktory wymagal by carta innego
niz z loaderami/kopierami, a jak wiadomo: je sie da wgrac z magnetu w normalu...

The UNIX Guru`s view of Sex:
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep

27

oka bd rzeźbił :P

ATARI 800XE, XF 551 DISK DRIVE, 3 x Quick Shot, Dos własnej produkcji z muzyką robioną na CHAOS MUSIC COMPOSER by L.K. AVALON - Tak było kiedyś ... Teraz ATARI800WIN 4.0 ... I UWAGA MAM JUŻ 800XE i 65XE, 130XE, XC 12 z KSO Turbo, CA 12, zasilacz oraz kabel AV :P ostatnio doszło 1040STe :D

28

Elkabator: hmm, cos mi swita, ze byly czasem kasety z nagranym na pczatku w normalu loaderem. Wczytywalo sie normalnie i potem nalezalo przewinac kasete na poczatek progsa do wgrania i wcisnac cokolwiek zeby wczytac. Niestety nie pamietam czy to nie byl przypadkiem loader do innego turbo (AST). Kasety takie byly dostepne na Grzybowskiej.

29

faktycznie, bylo cos takiego... calkowicie o tym zapomnialem. i to wlasnie chyba do kso 2000 moglbyc loader na kasecie.

30

wyskocze jak filip z konopi:

normal: 600 bodow

bez przerobek mozna bylo uzyskac 900 a nawet 1200

ile bodow mialy poszczegolne przerobki magnetofonow?

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

31

xxl - do 6000 o ile dobrze pamietam, ale jak pisza koledzy, silnie zalezalo to od turba

32

Znalazlem ten swoj multi-cart do turba. Mam nawet zdjecie screena ale nie wiem jak dolaczyc.
Nazywa sie toto "Super Cartridge by Unerring Master". To UM to byla taka firma w Lodzi znana swego czasu. Robili serwis, i robili/sprzedawali RAM-CARTY.
Na screenie sa 4 okienka zatytulowane :
- ATT
- AST
- UM
- Inne

W kazydm sa loadery, kopiery (Normal-Turbo, T-T), chandlery basica. W AST jest: BUT, BOT, SCHANGER.

Fajny wynalazek. Ostatnio udalo mi sie dzieki niemu zaladowac moje stare programy basicowe w turbo :) Nie pamietam tylko co to bylo za turbo ATT?

33

xxl: good point
przydalo by sie takie zestawienie w atariki (rozszerzyc to co juz tam jest)
ktos chetny? mi wiedzy brakuje...

The UNIX Guru`s view of Sex:
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep

34

Apropos loaderów...

Używałem T2000F i przy niektórych programach musiałem posiłkować się loaderem od innego T2000 (ZTCP to T2000F wykorzystywał RAM pod ROM-em). Po załadowaniu loadera z taśmy (miałem go zapisanego w Turbo) automatycznie ładował się następny program z taśmy.

Używałem tego bodajże do TurboBasica XL.

35

Odkurzając wątek: :)

Czy ktoś pamięta może jakim rodzajem turbo jest zapis, gdzie ładowanie programu wygląda następująco:
1. Zwykły pilot,
2. Dwa zwykłe bloki 600 (ewentualnie 900) bodów, po którym zwykle pojawiała się reklama jakiegoś pirata (niebieskie tło, białe znaki, zwykła rozdzielczość)
3. Trzeci dłuuuugi blok też w 600 bodów, po którym
4. Symetryczne paski, coś na wzór pilota tyle że dla Turbo (trwał jakieś 1-1,5 sekundy)
5. Skaczące biało-czarno-niebieskie paski, słychać doskonale głośną transmisję sygnału turbo w stosunku np. do T2000.

Wersja tego turbo była podobna do T2000 i oczywiście z nim kompatybilna i z każdym innym w dół. Turbo 2000 miało w stosunku do tego rozwiązania wolniejszą transmisję i szaro-czarne paski no i potrzebny był jakiś loaderek.

Przeróbka magnetofonu polegała na wmontowaniu we wtyczce SIO kondensatora (zwijany najczęściej - chodzi o rodzaj kondensatora) i jednej płytki do wnętrza XC12, XCA12 lub CA12 podpiętej kilkoma przewodami do płyty głównej. Zadnych dodatkowych kartridży, kabli do wtyczki sio lub portu joysticka. Płytka miała dwa układy scalone (ze zdrapanymi oczywiście oznaczeniami) i kilkoma elementami biernymi wokoło. Obsługa silnika magnetofonu prawdopodobnie była wyłączona, znaczy "kręcił się ciągle", jednak dokładnie nie pamiętam, bo piszę z głowy, a wspomnienia pochodzą mniej więcej sprzed 15 lat.

Pozdrawiam,
Andy

36

To jest Turbo 2000F - ale bez cartridge'a. Zamiast carta był po prostu loader w normalu, a transmisja nie była szybsza niż w KSO2000.

Sikor umarł...

37

Aha, sprzedawane to było kiedyś pod nazwą Turbo3000. Wiem też, że były pewne zabezpieczenia, które unimozliwiały kopiowanie przy pomocy zwykłych kopierów, znaczy zaraz po 2-3 sekundach pasków, kopier się "wywalał".
Jak wyglądało i "brzmiało" Turbo6000, o którym ktoś pisał wcześniej?

Pozdrawiam,
Andy

38

TurboAjek - chyba tak nazywał się ten kopier do zabezpieczeń. Nie pozostawiał przerw między blokami, stąd wrażenie, że turbo było "szybsze" od standardowego KSO ;)

Sikor umarł...

39

Sikor napisał/a:

To jest Turbo 2000F - ale bez cartridge'a.

Wg mojego wstępnie przeprowadzonego dochodzenia na forum wynika, że było to prawdopodobnie Turbo3000 opracowywane we Wrocławiu przez niejakiego Brodatego.

Pozdrawiam,
Andy

40

O ile ja pamiętam T2000F (wersja z cartem, montowana w Wawie bodajże 1992-3) miał dwa tryby zapisu:

- D: czyli zwykłe T2000 działające także z loaderami od innych T2000 (TurboBasic nie działał mi z cartowym T2kF)
- N: tryb praktycznie bez przerw (poza przerwami na INITAB iirc) - ten super nadawał się do gier ;D

41

Czyli wynika z tego, że miał przełącznik. Wersja o której pisałem nie posiadała żadnego pstryczka. Więc co to jest za wersja?

Pozdrawiam,
Andy