Bo jest "odporny na wiedze"

Moja styczność z Tytusem skończyła się na księdze bodaj XIX, z "nie-peerelowskich" widziałem tylko jedną i niezbyt mi się podobała. Cóż, mam wrażenie, że on się już dawno "przeczłowieczył", po tych wszystkich edukacjach chyba jego wiedza przerasta wiedzę przeciętnego człowieka kilka razy.
A poza tym Tytus jest nieco "naturalistyczny" i nie przesiąkł od dziecka cywilizacyjnymi absurdami, jak ludzie.

Bo dopiero w XXX księdze dostał Atari :)

Cieszę się że nikt z Was się nie pyta o nagrodę :D

Szczerze mówiąc gdy myślałem o jakiejś miłej nagrodzie to miałem na myśli Meśkę :) no ale niech Ona sama się wypowie :)
Zawsze pozostaje uścisk ręki szefa :)

Czekam na następne pomysły :)

TDC: a może nagrodą ma być Falcon - taki jeden pobrudzony biała farbą, bez klawiatury i z dopałą Gandalfa ? ;)

A może ludzie bardziej "zmałpieli" :D.

[OT] meśka: na tym avatarze te oczko przypomina mi osobę niewidomą albo kosmitę :cool:

Zastanawiam się czy nie zrobić konkursu na to, jak zrobiłam avatarka ;3

Ewentualnie to zakoszona^H^H^H^Hpożyczona od Maxima Reality z The Prodigy barwna soczewka kontaktowa  ;)

Ja nie wnikam w narzędzie, bo to może być nawet pixlowanie ( :lol: ), a jedynie oceniam efekt końcowy ;)

Po namyśle stwierdzam, że odpowiedź jest inna i bynajmniej nie śmieszna.
To ciągłe i nieustanne uczłowieczanie się Tutausa ma nam - czytelnikom - przypominać, że cechy człowiecze nie są nam dane raz na zawsze i trzeba o nie dbać i wciąż je rozwijać; tudzież że człowieczeństwo nie jest stanem, lecz procesem i dążeniem do niegoż? Ot co.
A do konkluzji owej doszedłem popatrzwszy, co poniektórzy ze swoim człowieczeństwem robią?

Do falcona pasuje kalwiatura od ST. Jak nie chcesz wybebeszac STka. to polecam Eiffel.