Nie chcę zaczynać kolejnego zlotowego wątku, ale wczoraj znalazłem w necie telefon do MDKa i pozwoliłem sobie zadzwonić i sie u żródła
dowiedziec co i jak, co by się z wami tymi informacjami podzielić, co następuje:

- Pani w MDKu, trzyma termin, ponieważ faktura na 1040 PLN, została zapłacona przez Van Eijka. Eijku tylko póki co zadzwonił i powiedział że rezygnuje z terminu. Jednak sam telefon jak Pani twierdziła nie wystarczy do wystawienia korekty faktury i zwrotu pieniedzy. Czeka na papierową rezygnację od Eijka - wtedy pieniądze zostaną zwrócone. Aczkolwiek Pani nie kryła nadziei że zlot się jednak odbedzie, ponieważ w miedzy czasie , jak twierdziła, odmówiła dwum potencjalnym klientom niniejszy termin. A rezygnacja w tym momencie byłaby stratą jednego weeku w którym to MDK mógłby sobie zarobić poprzez organizację jakiegoś np wesela.

- Pani nie widzi generalnie problemu aby np zwrocic pieniadze Eijkowi, a wpłata wpłynie od kogokolwiek innego. Warunek osoba ta musi podpisać umowę z MDKiem i wpłacić dodatkowe zabezpieczenie pieniężne na pokrycie ew. strat materialnych. Zabezpieczenie finansowe jest zwracane w momencie gdy uczestnicy zlotu nie zdewastują mienia znajdującego sie w MDKu. Teraz Uwaga: zabezpieczenie jest zawrotne !!! - 200 PLN (tak dwięście PLN).

- Reasumując po rozmowie nie słyszałem w głosie Pani z MDKa, sprzeciwu w organizacji zlotu - a wrecz nadzieje ze sie odbedzie własnie tam. Jeżeli chodzi o koszty, to rachunek jest prosty. Wstęp 40 PLN x 31 = 1240 PLN (czyli wynajem + zabezpieczenie), reszta jest górka... Tak wiec przy zalozeniu ze pojawi sie conajmniej 31 sztabowcow, ktorzy zaplaca 40 PLN... mamy impreze oplacona....

- Zakończenie. Po co głosować kombinować. Niech się zgłosi chetny, kto udostepni swoje konto i wpłacamy tam kase juz teraz!!!, kazdy chetny po 40 PLN. Jak sie uzbiera 1240 przelew do MDK'a albo do Eijka. Dzwonimy do MDK'a prosimy o przesłanie faksem umowy, podpisujemy i odsyłamy.
Na jakiejs stronce umieszczamy liste kto i ile wplacil kasy. Nadwyzka na Byxy dla wszystkich i pozamiatane !!!.

proste ?!?

Zajec/sword ;)

2

Krótka pilka: organizujesz?
Bo taki post tylko zamieszanie wprowadz i dalej nic nie wiadomo.
Eijk, jak wiemy, powiedzial ze zlotu nie bedzie i szlus.

Zwroty typu: robimy, wysylamy, xerujemy, odsylamy to kogo sie tycza? kto to jest MY?

3

Proste jak drut, tylko co dalej. Ja jestem za.

4

Chciałem tylko skromnie zauważyć że:
1.) Jeśli Eijk nie dostarczy papierka z rezygnacja, to termin jest zaklepany i teoretycznie MDK powinien byc dla nas otwarty.
2.) Jesli sami potwierdzimy przyjazd teraz, tylko kwestia doplacenia 200 PLN (zastawu) i podpisania kwitka impreza jest na 100%
3.) Zbiórka kasy może się odbyć także na miejscu, a po imprze zrobi sie przelew Eijkowi.

Co do mnie -> Planowałem że zlot bedzie w terminie standardowym, przesuniecie go o 2 weeki pozniej skomplikowalo mi sprawe i moj wyjazd jeszcze przez jakis czas stoi pod znakiem zapytania. A chyba głupio organizowac cos na czym moge nie być ?. Ale jesli impreza sie odbedzie w tym terminie bede staral sie na niej byc.

Zajec/sword ;)

5

jestem za - mam zarezerwowany urlop na podany termin.

FAQ: Cegła waży kilogram i pół cegły. Ile ważą dwie cegły ? :D

JIL 4EVER!

6

No toś Mariusz pokomplikował sprawę... :P
Ja tam mogę jechać i tu i tam, ale reszta pewnie będzie narzekać...

7

IHMO tez moge jechac tu i tam. gdziekolwiek bedzie to bede. moze podtrzymajmy tradycje ornety ?

serdecznie proszę o maile na lotharek@lotharek.pl z tematem ATARIAREA - inne formy komunikacji zawodzą...
"The worth of all people is dependent on how they spend their life making contributions" - Kano Jigoro
FKMC /Fan Klub Malej Czarnej/   @Grey

8

Frasun dla Mariusza za zaangażowanie. Faktycznie, wystarczyło zadzwonić i dowiedzieć się co i jak... :)

Nie wiem tylko co na to Artur. Skoro nie zaproponował nikomu "przejęcia" imprezki tego lata (nawet jednorazowo) to może to też coś znaczy? W końcu jest on Ojcem tej imprezki... Wypadałoby też i jego spytać o zdanie.

Pozdrawiam.

Silly Venture - breaking the ATARI scene since 2000 ! :)

9 Ostatnio edytowany przez seban (2006-06-29 08:10:36)

grey/msb napisał/a:

Nie wiem tylko co na to Artur. Skoro nie zaproponował nikomu "przejęcia" imprezki tego lata (nawet jednorazowo) to może to też coś znaczy? W końcu jest on Ojcem tej imprezki... Wypadałoby też i jego spytać o zdanie.

Cześć!

Nie chce być źle odebrany... ale też uważam że nie możemy pakować się z butami do czyjegoś ogródka... Od zawsze Quasta organizował Artur i jeżeli on nie ma chęci/ochoty/nastroju organizować w tym roku imprezy w Ornecie to uszanujmy jego decyzję i niech tak pozostanie. Mamy kilka alternatywnych możliwośći, wystarczy się tylko zdecydować i podjąć decycję czy jedziemy na party organizowane przez Grey'a czy do Głuchołazów :)

pozdrawiam serdecznie
Seban/SLIGHT

10

Ja też jestem tego zdania. Według mnie - Głuchołazy, termin standardowy QuaSTowski i góry... Może nowa, świecka atarowska tradycja nastanie - tymbardziej, że cena jest zajebista...
Artur miał nam odpowiedzieć o możliwości, nie odpowiedział - widocznie ma przyczyny...
Nic nie stoi na przeszkodzie zorganizowania party w MDK-u za rok, jak ktoś się podejmie. Ale w tym roku wydaje mi się to nierealne i już. Ja stawiam na głuchołazy, ale chętnie w okolicach września (koniec sierpnia też może się uda) pojadę też do Greya, i to by było na tyle na ten rok, chyba że dziadzia Vasko zrobi jeszcze Lasta...

Sikor umarł...

11

Aha... jakby co podaje telefon, dzwonić tak do 13-14 bo później różnie bywa, i można nikogo nie zastać.
Orneta Miejski Dom Kultury tel. (055) 242 10 39.

Seban: Zgodzę się po części z tobą, ale zwróć też uwagę, że Eijku miał chęci, ponieważ w innym wypadku by nie wpłacił rezerwacji. A że pewnie później mu się życie skomplikowało to co innego. Nawet jeśli tegoroczny quast dojdzie do skutku pomimo przeciwności losu - zwróć uwagę że ta sytuacja i tak nie odbije sie bez echa... Quast bez Eijka będzie duuuuużo uboższy pod każdym względem

Zajec/sword ;)

12

Hej!

Mariuszu chwała Ci za to (i wielki SZACUN) że postanowiłeś się sprawą zainteresować i jako jedny wykonałeś telefon i sprawdziłeś dokładnie o co chodzi. Za to zaangrzowanie trzeba przyznać Ci duuuuużego plusa :) Jednak tak jak powiedziałem wcześniej wydaje mi się iż Artur ma niejako wyłaczność na Quasta i tu sprawa jest w/g mnie bezdyskusyjna. Zdecydujmy się wszyscy gdzie chcemy w tym roku się spotkać bo jak będą 3 zloty w niewielkim odstępie czasu od siebie to tak naprawdę będzie działało to na naszą niekorzyść... część pojedzie tu, część tam... część w ogóle oleje.

pozdrawiam
Seban/SLIGHT

13

Seban/Grey: a mnie sie wydaje, ze Eijk zle ocenil sytuacje/zostal inaczej potraktowany.
Zwroccie uwage, ze gdy byla propozycja przejecia sali wczesniej to AdamK i Sikor wspominali, ze stosunki Eijka z dyrektorem MDKu sa na tyle zle, ze sie nie da. A moze zagralay tam jakies personalne wzgledy? Moze owa pani z ktora rozmawial Zajec po prostu zorbila swoja robote czyli chce wynajac sale jak na MDK przystalo?
Zamieszanie jest wielkie z tego powodu. No ale jak widac wiekszosc jest za Glucholazami...

14 Ostatnio edytowany przez grey/msb (2006-06-29 08:46:49)

Mam być szczery? Myślę że tu chodzi o coś więcej... Być może błędnie to odczuwam, ale chciałbym się tym z Wami podzielić... Artur jest Ojcem QuaST'a i ma do tego stosunek bardzo sentymentalny. Dzięki niemu narodził się QuaST i nie ma się co pchać z butami... Imprezka która jest jego "dzieckiem" razem z nim odejdzie - I JA TO ROZUMIEM. To Eijk nadawał tej imprezce całego splendoru, niezależnie od tego co i kto o nim myślał. Gdyby Eijk chciał "oddać" QuaST'a, zapewne zrobiłby to już dawno. Znamy się z Arturem od lat, kiedyś pomagałem mu w organizacji, namówiłem też na drugiej edycji QuaST'a aby zaprosić też małoatarowców... Mógłby przecież powierzyć imprezkę chociażby Adamowi Kłobukowskiemu, który był na każdym Quaście i ma "rzut beretem" do Ornety, albo nawet i mi. Skoro tego nie zrobił - nie pchajmy się mu z butami. 3majmy kciuki, aby ułożyło mu się w życiu prywatnym i abyśmy mogli spotkać się w Ornecie za rok...

Pozdrawiam.

Silly Venture - breaking the ATARI scene since 2000 ! :)

15

Ja myślę, że w Ornecie bez Artura będzie po prostu smutno... Dlatego wolałbym poczekać do przyszłego roku z tym miejscem.
Zresztą Seban ma rację, gdybyśmy za plecami wieloletniego organizatora i bez jego zgody dogadali się z MDK to byłoby trochę nie fair.

16

Na pewno nie wypada nam w takiej sytuacji używać nazwy QuaST - ta marka to poniekąd jego własność.

17

Hej, przyłącze się do słów sebana, i powiem tak, Nawet gdyby teraz Pani z MDK'a abo i jaki inny dyrektor sam do mnie zadzwonił i prosił o zorganizowanie party to bez wiedzy, aprobaty i pełnego błogosławieństwa ze strony Artura nie kiwnąłbym nawet palcem.  A ten jasno dość się już wypowiedział w tym temacie.
Cieszę się ze znalazła się alternatywa w Głuchołazach i bardzo mozliwe, ze tam nawet zajżę, bo akurat w tym terminie urlopuję się w Karpaczu.
Szkoda tylko, ze tak wiele osób nic nie wie o tej alternatywie, (np ja dowiedzialem sie przypadkowo wczoraj w nocy na #atari8)  Dobrze by było, zeby kierownictwo rozważyło możliwość jakiegoś takiego przyklejania tematów superwaznych na pierwszej stronie aa, bo prawda jest taka, ze jak temat schodzi z pierwszej strony to traci na oglądalnośći jakieś 70%. przez co do wielu osób takie info nie dociera. Ja jestem chocby tego przykladem, a szkoda, bo przeca moznabyloby pogadac o tym chocby w radiu.

Mysle tez ze skoro jest juz jakas opcja, to wykazmy sie jakas solidarnoscią i pomozmy jednemu (czyt. Ryszardowi) zamiast wyjeżdzać z pięcioma innymi malokonkretnymi propozycjami

Im dłużej czekamy, tym wzorek jest większy" (c) by Sikor

18

jestem za. Głuchołazy!

Cuda wianki i nie tylko :) POKEY 4ever ;)

19

Panowie, panowie!  Duby smalone opowiadacie az smutno sluchac. Piec miejsc, piec terminow, jedni chca jechac tutaj inni tam... jednym pasuje innym nie. Zamiast zrobic to co powinnismy zrobic to kiedy pojawia sie szansa to nagle slysze ze wszyscy narzekaja.

Nie rozumiem, nie chcecie QuaSTa? Skoro jednak jest taka mozliwosc w starym miejscu to ja jestem za i licze ze wezmiemy i sie jednak spotkamy w Ornecie jak na ATAROWCOW przystalo.

Tak wiec wnosze o utzymanie terminu ustalonego przez Artura i organizacje party w Ornecie.

Don't take it too seriously my love.

/// more for your atari ///

20

hej!

Ja cały czas uważam nie nie mamy żadnego, ale to żandego prawa pchać się z buciorami do ogródka Eijka. Tak wiec dla mnie Orneta odpada w tym roku. I tyle... nie zamierzam dalej dyskutować na ten temat. A coś mi się wydaję że skończy się po prostu na niczym... a wszystko prowadzi do tego iż aby nie uraźić nikogo z chcących orgranizować party... należałoby w tym roku po prostu zignorować wszystkie propozycje. Pojedziemy w jedno miejsce aby zadowaolić jedną połowę obrazi się druga połowa. Pojedziemy w drugie miejsce... obrazi się pierwsza połowa... zaczynam dochodzić do wniosków iż to wszystko po prostu nie mam sensu. to było moje ostatnie zdanie w tej dyskusji.

Jedynę co mogę zrobić w tej chwili to podziękowac wszystkim chętnym za chęci ratowania sytuaci i próbę zorganizaowania alternatywnego CP. Wielki szaczun dla WAS. Ale przy takim chaosie jak obecnie panuje w tym temacie wątpię iż coś sensownego z czegokolwiek wyjdze.


pozdrawiam was serdecznie
Seban/SLIGHT

21

Hehe fajnie sie czyta te spory. Jednak sprawa wyglada prosto. Jak to w kapitalizmie: masz pieniadze, masz wolna sale w Ornecie do wynajecia to wynajmujesz. Ostatecznie zlot nie musi sie nazywac Quast party. Tylko np. Quontynuacja :P
Co to za gadanie ze to jest pchanie sie Eijkowi do ogrodka?! Zawsze tam bylo fajnie, Eijk nie organizuje to wynajmuje sale ktos inny - PROSTE.
Jednak, ze nie ma tu chetnych do przejecia to zlotu w Ornecie to on sie tam nie odbedzie, nad czym ubolewam. A ze bedzie zlot w Glucholazach to sie ciesze.

grey/msb napisał/a:

Znamy się z Arturem od lat, kiedyś pomagałem mu w organizacji, namówiłem też na drugiej edycji QuaST'a aby zaprosić też małoatarowców... Mógłby przecież powierzyć imprezkę chociażby Adamowi Kłobukowskiemu, który był na każdym Quaście i ma "rzut beretem"
Pozdrawiam.

Niestety na razie nie jestem w stanie podjąć się organizacji jakiegokolwiek party z powodu braku czasu. Akurat od 1 lipca zmieniam robote, i musze sie wykazac.

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

23

maskotka: zmieniasz robote? u konia zle placa czy wojtal zaszedl za skore. zdawalo mi sie, ze raczej dobrze Ci tam bylo...

24

e tam, ostatnio modne jest ładnie powiedzieć reszcie "odpierdulta się ode mnie" (c) moja była szefowa... (właśnie np. w ten sposób) IMO.

I Ty zostaniesz big endianem...

proponuje losowanie , ci co przegraja kucaja !!!

World f**k Olympique Marseille & Legia Warszawa i Sochi 2014