1

jaki jest tego tytuł...
była taka co sie leciało jakimś ptakiem przez coś a'la jaskinie (rzut z góry)
sceneria gry raczej ciemna
nie pamiętam dokładnie bo grałem to mając 7-8 lat... czyli jak by ie patrzeć 14-15 lat temu...

2

Thrax Lair?

Btw. nie ptak tylko (nie)toperz. W sumie ciekawy klon River Raida... :)

I Ty zostaniesz big endianem...

3

Heh.. Z klonów River Raida dobrze wspominam Fatum. Może dlatego, że skończyłem, choć zdawało się dość trudne, a może dlatego, że giera była po prostu ładna i fajna muza leciała. Ale to nie mogło być oczywiście 14-15 lat temu. Najdalej 13.

Hitler, Stalin, totalniak, SSman, NKWDzista, kaczor dyktator, za długo byłem w ChRL, wypowiadam się afektywnie.

4

hehe, Tharx rządzi, nie miałem River Raida na Atarce, ale akurat to tak :-)

5

Mad_Lamer:  nie miałem River Raida na Atarce - to jak tyś się chłopie uchował. Jak dostałem Atarke 65XE od rodziców w 1986 roku to przez 4 miechy tylko tą grę miałem ...

Żyję bo Bóg tak chciał.

6

no, w dodatku krotka byla i sie szybko z magnetu wczytywala :)

7

mirusvf: no jak widać ja jakiś nienormalny byłem/jestem. Boulder Dasha też nie miałem. Ale za to Montezumę i Jet Set Willy jak najbardziej :-)